Wywołany do tablicy #26: Kasjan Lipkowski

Każdy poziom uczy czegoś innego. Grając w CLJ i w IV lidze czułem taką samą pewność siebie na boisku, ale lepiej odnajduję się w tej pierwszej” – mówi nam Kasjan Lipkowski, zawodnik Arki Gdynia w najnowszej odsłonie naszej serii pytań w ramach „Wywołanego do Tablicy”

Wywołany do tablicy #26: Kasjan Lipkowski

Jeśli nie wiecie, na czym polega seria „Wywołany do tablicy” to zachęcamy najpierw zerknąć na pierwszy odcinek pierwszego z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy, o co chodzi w naszej zabawie.

Kasjan Lipkowski (ur. 2003) to wychowanek Nielby Wągrowiec, który do Arki Gdynia trafił w 2019 roku. Na boisku możemy oglądać go w środku pomocy. W poprzednich rozgrywkach CLJ U-18 zdobył trzy gole w rozegranych dwudziestu siedmiu spotkaniach.

Wiecie już, kim jest Kasjan to teraz czas na ankietę: “Lipkowski, do tablicy!”

Jestem utalentowany czy ciężko pracuję?

– Myślę, że bardziej ciężka praca.

Jestem w tym miejscu, którym jestem, w głównej mierze dzięki…?

– Zdecydowanie dzięki trenerowi Krzysztofowi Janczakowi, ale także moim rodzicą, którzy zawsze pomagali mi w dążeniu do moich celów i zawsze mnie wspierali w tym, co robię, ale nie mogę też zapomnieć o trenerach: Szymonie Hartmanie i Łukaszu Osieckim.

Piłka nożna to dla mnie jeszcze hobby czy już zawód?

– Piłkę traktuję już w tym wieku jako zawód.

Moment, w którym pierwszy raz pomyślałem o tym, żeby skończyć grać w piłkę to?

– Nie było takiego momentu.

Nauka – skupiam na nią sporą uwagę, bo trzeba mieć alternatywę w życiu? Czy w 100% jestem nastawiony na to, żeby zostać profesjonalnym piłkarzem?

– Piłkę stawiam na pierwszym miejscu, ale do nauki podchodzę także z zaangażowaniem na wypadek niepowodzenia w sporcie.

Uprawiam/nie uprawiam inne sporty, bo… 

– Nie uprawiam innych sportów. Skupiam się tylko na piłce.

Moja największa piłkarska zaleta?

– Myślę, że moją największą zaletą jest dynamika i drybling, przez które tworzę przewagę na boisku.

Nad czym muszę jeszcze popracować?

– Na pewno nad grą w obronie i uderzeniem piłki z głowy.

Rytuały przedmeczowe – mam takie, bo pomagają mi dobrze przygotować się do meczu? Nie mam, bo uważam, że to nic nie daje?

– Słuchanie muzyki po to, by nie myśleć za dużo o spotkaniu i wyjść na niego z chłodną głową, żeby spełnić to, czego wymaga się ode mnie na boisku.

Dieta sportowca. Przestrzegam ją restrykcyjnie czy w każdym tygodniu znajduję miejsce na cheat day?

– Przestrzegam diety. To podstawa dobrego przygotowania się do treningu czy do meczu, ale raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi zrobić sobie cheat day.

Oglądam wiele meczów w weekend, bo lubię podglądać klasowych zawodników na mojej pozycji? Wolę obejrzeć jakiś film na Netfliksie lub przeczytać książkę, bo na co dzień jestem przesycony piłką nożną

– Wiadomo, że, gdy ma się okazję obejrzeć jakiś mecz to korzystam z tego, ale potrzebna jest czasem odskocznia i czas na jakiś dobry film.

Mam dwie opcje na wieczór: dodatkowy trening indywidualny i wyjście na randkę z dziewczyną, wybieram…

– Na co dzień piłce poświęcam bardzo dużo czasu, ale każdy potrzebuję czasem odpoczynku, więc tu akurat wybrałbym randkę z dziewczyną.

Oferta z renomowanej europejskiej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i udaję się na lotnisko?

– Wszystko zależałoby od renomy akademii, ale w tym wieku skupiam się już na tym, żeby jak najszybciej dostać się do drużyny seniorskiej.

Na boisku wzoruję się na…?

– Federico Chiesa jest moim wzorem.

Turniej dziecięcy / młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci?

– Było ich tak wiele, ale żaden zbytnio nie został przeze mnie zapamiętany.

Pierwsze wspomnienie, jakie przychodzi mi do głowy związane z Turniejem “Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”?

– Brałem udział w tym turnieju, ale bez większych sukcesów.

Najlepsze wspomnienie z Turnieju?

– Nie mam większych wspomnień związanych z tym Turniejem.

Zazwyczaj szybko odpadaliśmy czy zgarniałem wszelkie statuetki?

– Kilka statuetek z tego turnieju udało się zgarnąć.

Ulubiony smak Tymbarka?

– Malina-mięta.

CLJ to idealne miejsce do rozwoju dla piłkarza?

– Myślę, że CLJ jest idealnym miejscem do rozwoju dla młodych zawodników. Każdy ma szansę w tym czasie pokazać się skautom z innych klubów z całej Polski.

CLJ U-19 – za czy przeciw?

– Jestem za. Wielu zawodników nie jest jeszcze w pełni gotowych, żeby poradzić sobie w piłce seniorskiej.

Gdyby to ode mnie zależało, w tym wieku wolałbym grać na niższym poziomie seniorskim niż CLJ U-18.

– Są to dwa różne poziomy. Każdy uczy czegoś innego. Osobiście grając w CLJ i w IV lidze czułem taką samą pewność siebie na boisku, ale w CLJ lepiej się odnajduję.

Gdybym mógł wybrać między: mistrzostwem z moją drużyną w CLJ a powołaniem do młodzieżowej reprezentacji Polski, wybrałbym…

– Mistrzostwo CLJ z drużyną.

Najlepszy piłkarz obecnie grający w CLJ?

– Jest wielu bardzo dobrych zawodników, ciężko wymienić jednego, który zrobił na mnie największe wrażenie.

Która drużyna, oprócz mojej, ma największe szanse na to, żeby zostać mistrzem Polski CLJ U-18 sezonu 2021/22?

– Każdy ma szansę, żeby wygrać ligę w tym sezonie.

Czy mecze Centralnej Ligi Juniorów są ciekawsze do oglądania pod względem widowiska, nie umiejętności, od meczów polskiej Ekstraklasy?

– Na boiskach CLJ bardzo dużo się dzieje. Myślę, że lepiej ogląda się takie widowisko, choć nie można odebrać poziomu także Ekstraklasie.

CLJ dla mnie to…

– Ostatni przystanek przed dorosłą piłką i przygotowanie przed nią.

Cristiano Ronaldo czy Leo Messi?

– Cristiano Ronaldo.

Mięśnie jak Adama Traore czy Sebastian Szymański?

– Adama Traore.

Rzuty karne jak Robert Lewandowski czy Jorginho?

– Robert Lewandowski.

Fryzura i zarost jak Bartłomiej Drągowski czy Michał Pazdan?

– Michał Pazdan.

Superliga – za czy przeciw?

– Przeciw.

Moje cele indywidualne na ten sezon to…

– Strzelić co najmniej dziesięć bramek w sezonie.

Model kariery jak Łukasz Gikiewicz, czyli podróżowanie po całym świecie, słońce, plaża i granie w piłkę nożną w egzotycznych ligach za bardzo dobre pieniądze? Czy model jak Rafał Gikiewicz, czyli sukcesywna praca, małymi krokami do celu, przez niższe ligi i sezony bez minuty grania do zostania jednym z najlepszych piłkarzy na swojej pozycji w lidze z TOP5?

– Bardziej sukcesywna praca i dążenie małymi krokami do celu, aż do osiągnięcia najlepszego możliwego poziomu i zostanie najlepszym na swojej pozycji.

Za pięć lat widzę siebie w…

– W lidze włoskiej.

Moje największe piłkarskie marzenie to…

– Zdobycie Ligi Mistrzów.

Fot. archiwum prywatne Kasjana Lipkowskiego