„Piłkę nożną zawsze będę traktować jako hobby, bez względu na to czy osiągnę sukces o którym marzę, czy nie. Po prostu robię to, co kocham, a myślę, że zarabianie pieniędzy z tego, co się kocha, jest najlepszym uczuciem” – mówi nam Adrian Podczarski, obrońca Jagielloni Białystok. Jak poradził sobie z innymi naszymi pytaniami?

Wywołany do tablicy #28: Adrian Podczarski

Jeśli nie wiecie, na czym polega seria „Wywołany do tablicy” to zachęcamy najpierw zerknąć na pierwszy odcinek pierwszego z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy, o co chodzi w naszej zabawie.

Adrian Podczarski (ur. 2004) to wychowanek MGKS-u Lubraniec. Na boisku występuje na środku obrony. Z Jagiellonią Białystok ma podpisany profesjonalny kontrakt. W tym sezonie CLJ ma już na swoim koncie jedno trafienie w starciu ze Stalą Rzeszów (2:6).

Wiecie już, kim jest Adrian to teraz czas na ankietę: “Podczarski, do tablicy!”

Jestem utalentowany czy ciężko pracuję?

– Zdecydowanie ciężka praca.

Jestem w tym miejscu, którym jestem, w głównej mierze dzięki…?

– Szczególnie dzięki ciężkiej pracy i rodzicom, w których mam bardzo duże wsparcie.

Piłka nożna to dla mnie jeszcze hobby czy już zawód?

– Piłkę nożną zawsze będę traktować jako hobby, bez względu na to czy osiągnę sukces o którym marzę, czy nie. Po prostu robię to, co kocham, a myślę, że zarabianie pieniędzy z tego, co się kocha jest najlepszym uczuciem.

Moment, w którym pierwszy raz pomyślałem o tym, żeby skończyć grać w piłkę to?

– Szczerze mówiąc nie pamiętam, czy był taki moment.

Nauka – skupiam na nią sporą uwagę, bo trzeba mieć alternatywę w życiu? Czy w 100% jestem nastawiony na to, żeby zostać profesjonalnym piłkarzem?

– Jestem nastawiony na to, żeby zostać piłkarzem ale uważam, że zawsze trzeba mieć plan B, więc oczywiście nauka też jest bardzo ważna.

Uprawiam/nie uprawiam inne sporty, bo… 

– Uwielbiam grać ze znajomymi w koszykówkę lub w siatkówkę, jest to fajna odskoczni od piłki.

Moja największa piłkarska zaleta?

– Myślę, że gra 1 na 1 w obronie.

Nad czym muszę jeszcze popracować?

– Obecnie jako środkowy obrońca muszę poprawić dyrygowanie drużyną na boisku.

Rytuały przedmeczowe – mam takie, bo pomagają mi dobrze przygotować się do meczu? Nie mam, bo uważam, że to nic nie daje?

– Zawsze słucham muzyki przed meczem, często zdarza mi się oglądać skróty zachowań najlepszych obrońców na świecie.

Dieta sportowca. Przestrzegam ją restrykcyjnie czy w każdym tygodniu znajduję miejsce na cheat day?

– Staram się jeść zdrowo, chociaż nie zawsze idzie to po mojej myśli.

Oglądam wiele meczów w weekend, bo lubię podglądać klasowych zawodników na mojej pozycji? Wolę obejrzeć jakiś film na Netfliksie lub przeczytać książkę, bo na co dzień jestem przesycony piłką nożną

– Szczerze mówiąc to nigdy nie mam dosyć piłki, uwielbiam oglądać Premier League, ale oglądanie Netflixa czy czytanie książki również sprawiają mi dużą przyjemność.

Mam dwie opcje na wieczór: dodatkowy trening indywidualny i wyjście na randkę z dziewczyną, wybieram…

– Na wszystko trzeba znaleźć czas (śmiech). Oczywiście nie zaniedbując niczego.

Oferta z renomowanej europejskiej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i udaję się na lotnisko?

– Po chwilowym zastanowieniu pakuję manatki.

Na boisku wzoruję się na…?

– Szczerze mówiąc to nie mam swojego wzorca, staram się od każdego wartościowego zawodnika coś wyciągnąć.

Turniej dziecięcy / młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci?

–  Wygrany turniej w Kutnie, w którym nie byliśmy faworytami.

Pierwsze wspomnienie, jakie przychodzi mi do głowy związane z Turniejem “Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”?

– Bardzo dobry start turnieju i ostra porażka w 1/8.

Najlepsze wspomnienie z Turnieju?

– Kiedy strzeliłem decydującego karnego w półfinale.

Zazwyczaj szybko odpadaliśmy czy zgarniałem wszelkie statuetki?

– Myślę, że częściej udawało mi się turniej skończyć z statuetką.

Ulubiony smak Tymbarka?

– Pomarańcza-brzoskwinia.

CLJ to idealne miejsce do rozwoju dla piłkarza?

– Moim zdaniem nie jest idealne, ale na pewno jest bardzo dobrym miejscem do rozwoju.

CLJ U-19 – za czy przeciw?

– Za.

Gdyby to ode mnie zależało, w tym wieku wolałbym grać na niższym poziomie seniorskim niż CLJ U-18.

– Zależy, gdzie dokładnie.

Gdybym mógł wybrać między: mistrzostwem z moją drużyną w CLJ a powołaniem do młodzieżowej reprezentacji Polski, wybrałbym…

– Osiągnięcia zespołowe są bardzo ważne, ale jestem obecnie w wieku, w którym najważniejszy jest rozwój indywidualny, więc wybrałbym powołanie do reprezentacji.

Najlepszy piłkarz obecnie grający w CLJ?

– Szczerze to obecnie ciężko stwierdzić, bo liga dopiero się zaczęła, okaże się na koniec sezonu.

Która drużyna, oprócz mojej, ma największe szanse na to, żeby zostać mistrzem Polski CLJ U-18 sezonu 2021/22?

– Myślę, że Pogoń Szczecin będzie chciała obronić tytuł Mistrzowski CLJ U-18 i mają na to duże szanse, oczywiście będziemy starali się sprzątnąć im go sprzed nosa.

Czy mecze Centralnej Ligi Juniorów są ciekawsze do oglądania pod względem widowiska, nie umiejętności, od meczów polskiej Ekstraklasy?

– W CLJ naprawdę dużo się dzieje i myślę, że niektóre mecze na pewno są ciekawsze do oglądania.

CLJ dla mnie to…

– Miejsce rozwoju i mam nadzieję, że przystanek do wymarzonej kariery.

Cristiano Ronaldo czy Leo Messi?

– Cristiano Ronaldo.

Mięśnie jak Adama Traore czy Sebastian Szymański?

– Adama Traore.

Rzuty karne jak Robert Lewandowski czy Jorginho?

– Lewandowski.

Fryzura i zarost jak Bartłomiej Drągowski czy Michał Pazdan?

– Bartłomiej Drągowski.

Superliga – za czy przeciw?

– Przeciw.

Moje cele indywidualne na ten sezon to…

– Zrobić jak największy progres piłkarski i zbliżyć się do gry w seniorskiej piłce.

Model kariery jak Łukasz Gikiewicz, czyli podróżowanie po całym świecie, słońce, plaża i granie w piłkę nożną w egzotycznych ligach za bardzo dobre pieniądze? Czy model jak Rafał Gikiewicz, czyli sukcesywna praca, małymi krokami do celu, przez niższe ligi i sezony bez minuty grania do zostania jednym z najlepszych piłkarzy na swojej pozycji w lidze z TOP5?

– Zdecydowanie Rafał Gikiewicz.

Za pięć lat widzę siebie w…

– W klubie z TOP 5 lig.

Moje największe piłkarskie marzenie to…

– Gra w reprezentacji Polski i wygranie Ligi Mistrzów z Manchesterem United.

Fot. Jagiellonia Białystok