Lech i Górnik niepokonani. Podsumowanie rundy jesiennej w CLJ U-15

Śnieg już za oknem, a więc to ostatnia okazja, żeby podsumować rundę jesienną w rozgrywkach trampkarzy starszych. Co działo się jesienią w Centralnej Lidze Juniorów U-15? Kto zaskoczył pozytywnie, a kto wręcz przeciwnie? Kogo nie będziemy oglądać wiosną na tym poziomie? Jak tę ligę oceniają trenerzy?

Lech i Górnik niepokonani. Podsumowanie rundy jesiennej w CLJ U-15

W środę przygotowaliśmy dla was podsumowanie rundy jesiennej juniorów młodszych, natomiast w przyszłym tygodniu ukaże się taki sam tekst, ale na podstawie rozgrywek CLJ U-18. Tymczasem, wróćmy do najmłodszej kategorii wiekowej, która rywalizuje na szczeblu centralnym. Statystyki, wypowiedzi szkoleniowców i nasze odczucia znajdziecie poniżej:

Grupa A:

Mistrz – Legia Warszawa
Najwięcej strzelonych goli – Legia Warszawa, Polonia Warszawa (49)
Najmniej strzelonych goli – Kosa Konstancin (9)
Najwięcej straconych goli –
Kosa Konstancin (65)
Najmniej straconych goli –
Legia Warszawa (13)
Najwyższy wynik –
Legia Warszawa 9:0 AP Jagiellonia Białystok, Polonia Warszawa 9:0 AP Jagiellonia Białystok, Polonia Warszawa 6:4 Jagiellonia Białystok, Jagiellonia Białystok 8:2 Kosa Konstancin
Awans – Widzew Łódź i UKS Varsovia

Grupa A w Centralnej Lidze Juniorów U-17? Legia Warszawa nieznacznie nad Jagiellonią Białystok. Grupa A w Centralnej Lidze Juniorów U-15? Legia Warszawa nieznacznie nad Jagiellonią Białystok. Aczkolwiek drugi zespół „Dumy Podlasia” poradził sobie w rozgrywkach trampkarzy starszych trochę gorzej, ponieważ chłopcy spadli z ligi. Ich los podzieliła Kosa Konstancin.

– Kosa Konstancin była najsłabszym zespołem w grupie A. Jeżeli chodzi o Legię Warszawa, to mogę powiedzieć, że „Legioniści” mnie… rozgoryczyli. Naprawdę poziom sportowy Legii był kiedyś zdecydowanie wyższy. Wcześniej różnica między Legią a resztą drużyn była większa, teraz to się w miarę wyrównało – zauważa Maciej Kublik, szkoleniowiec Escoli Varsovia.

Escola prezentowała się w rundzie jesiennej całkiem przyzwoicie. Drużyna ze stolicy przegrała łącznie cztery spotkania, jednakże żadnego wysoko, raz pokonała Jagiellonię Białystok, a dwa razy zremisowała z Legią Warszawa. Zdziwiły nas trochę słowa trenera tego zespołu, który w rozmowie z nami, otwarcie zapowiedział, że… wszystko poniżej pierwszego miejsca w rundzie wiosennej, będzie potraktowane jako rozczarowanie.

– Nie jestem w pełni zadowolony z miejsca, które zajęliśmy na zakończenie rundy jesiennej, ale ta runda była zaplanowana tak, żeby chłopcy ograli się na tym poziomie i wywalczyli utrzymanie. Często rotowaliśmy składem, każdy chłopak otrzymał szansę. Nie ukrywam, że plan na rundę wiosenną jest taki, że będziemy się bili o… mistrzostwo. Naszym celem minimum jest półfinał mistrzostw Polski. Jesteśmy w stanie to zrobić. Uważam, że inne drużyny są w naszym zasięgu, poczyniliśmy kilka wzmocnień i wydaje mi się, że mamy szansę – mówi odważnie Kublik.

Grupa B:

Mistrz – Lech Poznań
Najwięcej strzelonych goli – Lech Poznań (80)
Najmniej strzelonych goli – Olimpijczyk Kwakowo (9)
Najwięcej straconych goli –
Olimpijczyk Kwakowo (67)
Najmniej straconych goli –
Lech Poznań (3)
Najwyższy wynik –
Lech Poznań 11:0 Olimpijczyk Kwakowo
Awans – FASE Szczecin i Warta Poznań

Deklasacja, dominacja, destrukcja, a czwarte „D” proszę sobie dopisać według własnego uznania. Lech Poznań rywalizuje we własnej lidze. Niespodzianką jest, jeżeli „Kolejorz” straci bramkę, nie mówiąc o punktach, bo… tych przez całą rundę jesienną nie stracili. „Lechici” statystycznie pokonywali bramkarza rywali ponad pięć razy w meczu, a gola tracili raz na cztery spotkania.

– Jestem bardzo zadowolony z tego, jak poradzili sobie moi podopieczni w rundzie jesiennej, ponieważ naszym założeniem było utrzymanie się na szczeblu centralnym, co nam się udało z małą nawiązką, bo zajęliśmy miejsce w górnej połówce tabeli – odpowiada Ireneusz Stencel, który prowadzi trampkarzy starszych Raduni Stężyca.

Radunia, Juventus Academy Bydgoszcz oraz… Sparta Sycewice pełniły w rundzie jesiennej funkcję beniaminka. Jak wszyscy dobrze pamiętają, „Spartanie” zastąpili w tych rozgrywkach Olimpijczyka Kwakowo, który nie posiadał młodszych grup szkoleniowych. Chłopcy z Sycewic nie poradzili sobie z grą na szczeblu centralnym, natomiast wydaje nam się, że doświadczenie, które wynieśli z rundy jesiennej, zaprocentuje w przyszłości, gdy w lidze wojewódzkiej będą rywalizowali z drużynami o zbliżonych możliwościach.

– Uważam, że tabela odzwierciedla to, co działo się na boiskach. Lech Poznań jest poza zasięgiem każdej drużyny w grupie B, Sparta Sycewice odstawała, ale pod koniec rundy jesiennej radziła sobie trochę lepiej, natomiast pozostałe zespoły były na podobnym poziomie. Mieliśmy taki mecz z Juventusem Bydgoszcz, który niby wygraliśmy 3:0, a samo spotkanie było dość zacięte i wyrównane – dodaje Stencel.

We wszystkich Centralnych Ligach Juniorów nie było jesienią większej niespodzianki niż spadek Pogoni Szczecin z CLJ U-15. Tak, „Portowcy” grali młodszym rocznikiem, ale mimo to, jedna z największych akademii w kraju powinna sobie poradzić. Nie uwierzymy w słowa, że zawodnicy będą się lepiej rozwijać w lidze wojewódzkiej, gdzie będą wysoko wygrywać każde spotkanie. – Pogoń pod względem piłkarskim wyglądała bardzo fajnie, ale fizycznie było im ciężko. Zgodzę się, że mimo faktu gry młodszym rocznikiem, ich spadek ze szczebla centralnego jest niespodzianką – uważa Ireneusz Stencel.

Grupa C:

Mistrz – Górnik Zabrze
Najwięcej strzelonych goli – Górnik Zabrze (42)
Najmniej strzelonych goli – Miedź Legnica, Odra Opole, Wrocław Academy (9)
Najwięcej straconych goli –
Odra Opole, Wrocław Academy (41)
Najmniej straconych goli –
Zagłębie Lubin (6)
Najwyższy wynik –
Górnik Zabrze 9:0 Wrocław Academy, GKS Katowice 6:4 Raków Częstochowa
Awans – Rekord Bielsko-Biała i Chrobry Głogów

Górnik Zabrze jedną z dwóch drużyn na szczeblu centralnym, które nie przegrały meczu? Także niespodzianka, ale pozytywna! A przecież w grupie dwukrotnie mierzyli się z Zagłębiem Lubin, „GieKSą” Katowice, Śląskiem Wrocław czy Rakowem Częstochowa. „Górnikom” – w wygraniu grupy C – nie przeszkodziła nawet świetna postawa lubinian w obronie. „Miedziowi” w całej rundzie jesiennej stracili zaledwie sześć bramek, a mimo to przegrali dwa spotkania i jedno zremisowali.

– To, co nas przede wszystkim cieszy jako sztab, to że zespół uwierzył, że może podjąć rywalizację z każdym w tej lidze. Myślę, że tabela realnie odzwierciedliła poziom drużyn, bo Górnikowi, który może nie wygrywał wysoko z czołowymi zespołami, nie można było odmówić jakości. Na drugim miejscu uplasowało się Zagłębie Lubin, natomiast nie można zapominać, że ich najzdolniejsi chłopcy często rywalizowali w starszym roczniku. Jeżeli jestem zaskoczony czyjąś końcową pozycją, to Miedzi Legnica, bo chłopcy naprawdę dobrze się prezentowali – odpowiada Artur Filipiak z GKS-u Katowice.

Grupa D:

Mistrz – Stal Rzeszów
Najwięcej strzelonych goli – Wisła Kraków (34)
Najmniej strzelonych goli – BKS Lublin (8)
Najwięcej straconych goli –
AP TOP 54 Biała Podlaska (40)
Najmniej straconych goli –
Stal Rzeszów (7)
Najwyższy wynik –
Korona Kielce 0:8 BKS Lublin
Awans – Motor Lublin i Resovia Rzeszów

Stal Rzeszów zdominowała w rundzie jesiennej swoją grupę, a sam styl, w jakim tego dokonali, robi wrażenie. „Żurawie” zostawiły daleko w tyle… Górnik Łęczna, Wisłę Kraków oraz Koronę Kielce. Czy to oznacza, że w Łęcznej jest lepsze szkolenie młodzieży niż w stolicy Małopolski? Raczej nie, natomiast chłopcom z Lubelszczyzny należą się słowa uznania.

– Nie mogę powiedzieć, że jestem zaskoczony naszym wynikiem, bo to by oznaczało, że nie znam potencjału własnego zespołu. Cieszę się, że wypadkową tego, co robimy w Rzeszowie, jak rozwijają się chłopcy, był nasz wynik w rundzie jesiennej – wyjaśnia Krzysztof Hus, szkoleniowiec Stali.

Górnik Łęczna zdobył siedem punktów więcej od kielczan, chociaż oba zespoły mają podobny bilans bramek. Tyle samo goli, co Korona strzeliła też… Stal, ale drużyna z Podkarpacia była zdecydowanie lepsza w defensywie. Ten aspekt najbardziej im pomógł w wygraniu grupy D? – Myślę, że defensywa nie była naszą najmocniejszą stroną, mimo że w rundzie jesiennej straciliśmy zaledwie siedem bramek. Dobrze wyglądaliśmy też w ataku, tylko Wisła Kraków zdobyła jednego gola więcej od nas. Graliśmy skutecznie w obronie, ale w lidze wojewódzkiej było podobnie, więc to nie jest kwestia przypadku – kończy Hus.

BARTOSZ LODKO

Fot. Newspix, regionalnyfutbol.pl