Wywołany do tablicy #41: Dariusz Stalmach

Miesiąc temu zadebiutował w Ekstraklasie, mając 15 lat na karku. Jan Urban nie bał się wystawić go w pierwszym składzie na mecz domowy z Legią Warszawa. Postanowiliśmy tego młodego grajka przemaglować naszymi stałymi pytaniami. Jak sobie poradził? 

Wywołany do tablicy #41: Dariusz Stalmach

Jeśli nie wiecie, na czym polega seria „Wywołany do tablicy” to zachęcamy najpierw zerknąć na pierwszy odcinek pierwszego z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy, o co chodzi w naszej zabawie.

Dariusz Stalmach (ur. 2005) to wychowanek Sparty Zabrze. Zanim trafił do Górnika występował również w takich akademiach jak Ruch Radzionków i Rozwój Katowice. Z Górnikiem jest związany od 2018 roku. Stalmacha możemy głównie oglądać w środku pomocy. Runda jesienna sezonu 2021/22 była bardzo udana dla 16-latka. Początkowo grał w trzecioligowych rezerwach Górnika, gdzie uzbierał dziewięć występów, strzelił jednego gola i zaliczył asystę. Później został przesunięty do drużyny CLJ U-18, gdzie złapał świetną formę i był najjaśniejszą postacią drużyny, co nie umknęło uwadze Janowi Urbanowi, który wziął go do pierwszej drużyny i od razu wystawił w pierwszym składzie na mecz z Legią Warszawa (3:2). W tamtym momencie Dariusz nie miał jeszcze skończonych 16 lat, gdyż urodził się 8 grudnia. Do tej pory zagrał w sześciu meczach Ekstraklasy.

Wiecie już, kim jest Dariusz to teraz czas na ankietę: “Stalmach, do tablicy!”

Jestem utalentowany czy ciężko pracuję?

– Jestem utalentowany ale ten talent rozwijam poprzez ciężką pracę.

Jestem w tym miejscu, którym jestem, w głównej mierze dzięki…?

– Ciężkiej pracy, którą wykonałem, i dalej wykonuję, oraz rodzicom, którzy bardzo mnie wspierają.

Piłka nożna to dla mnie jeszcze hobby czy już zawód?

– Hobby.

Moment, w którym pierwszy raz pomyślałem o tym, żeby skończyć grać w piłkę to?

– Nie miałem jeszcze takiego momentu.

Nauka – skupiam na nią sporą uwagę, bo trzeba mieć alternatywę w życiu? Czy w 100% jestem nastawiony na to, żeby zostać profesjonalnym piłkarzem?

– Dążę do tego, aby zostać profesjonalnym piłkarzem, ale nauka jest też dla mnie bardzo ważna.

Uprawiam/nie uprawiam inne sporty, bo… 

– Nie uprawiam.

Moja największa piłkarska zaleta?

– Zdecydowanie kreatywność.

Nad czym muszę jeszcze popracować?

– Szczególną uwagę zwracam nad grą w powietrzu.

Rytuały przedmeczowe – mam takie, bo pomagają mi dobrze przygotować się do meczu? Nie mam, bo uważam, że to nic nie daje?

– Mam, muzyka to podstawa, a resztę zostawię dla siebie.

Dieta sportowca. Przestrzegam ją restrykcyjnie czy w każdym tygodniu znajduję miejsce na cheat day?

– Przestrzegam diety, ale znajdzie się jakiś posiłek (szczególnie po meczu), gdzie zjem coś mniej zdrowego. Zdarza się to dwa razy w miesiącu.

Oglądam wiele meczów w weekend, bo lubię podglądać klasowych zawodników na mojej pozycji? Wolę obejrzeć jakiś film na Netfliksie lub przeczytać książkę, bo na co dzień jestem przesycony piłką nożną

– Oglądam w szczególności mecze zawodników, na których się wzoruję. Inne mecze także śledzę, jeżeli mam czas, ale książkę z chęcią przeczytam, pozwala mi się odprężyć.

Mam dwie opcje na wieczór: dodatkowy trening indywidualny i wyjście na randkę z dziewczyną, wybieram…

– Oczywiście, że dodatkowy trening, którego podczas mojego tygodnia mi nie brakuje (śmiech).

Oferta z renomowanej europejskiej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i udaję się na lotnisko?

– Odrzucam, jestem w miejscu, w którym zawsze chciałem być, nabieram doświadczenia w Ekstraklasie, dlatego odrzuciłbym ofertę.

Na boisku wzoruję się na…?

– Mam kilku zawodników, na których się wzoruję i od każdego staram się wyciągać jego najlepsze zachowania, zagrania, cechy. Jednak przez to, że za granicą kibicuję The Reds to moim idolem z dzieciństwa był Steven Gerrard.

Turniej dziecięcy / młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci?

– Długo by opowiadać.

Pierwsze wspomnienie, jakie przychodzi mi do głowy związane z Turniejem “Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”?

– Przegrany finał, jak przegrany to trzeba dodać, że sędzia pomógł drużynie przeciwnej (śmiech).

Zazwyczaj szybko odpadaliśmy czy zgarniałem wszelkie statuetki?

– Bardzo często graliśmy o pierwsze miejsce i później zgarniałem wszelkie statuetki.

Ulubiony smak Tymbarka?

– Chyba klasycznie, czyli jabłko mięta.

CLJ to idealne miejsce do rozwoju dla piłkarza?

– Myślę, że tak.

CLJ U-19 – za czy przeciw?

– Za, uważam, że jest to bardzo dobre rozwiązanie.

Gdyby to ode mnie zależało, w tym wieku wolałbym grać na niższym poziomie seniorskim niż CLJ U-18.

– Nie, zdecydowanie wolałbym grać w CLJ.

Gdybym mógł wybrać między: mistrzostwem z moją drużyną w CLJ a powołaniem do młodzieżowej reprezentacji Polski, wybrałbym…

– Najprostsze jak dotąd pytanie. Oczywiście, że wybieram mistrzostwo z moją drużyną.

Najlepszy piłkarz obecnie grający w CLJ?

– Nie licząc siebie to moim zdaniem, należy zwrócić uwagę na Kacpra Masiaka z Zagłębia Lubin oraz na defensora z Górnika czyli Maksymiliana Gandziarowskiego.

Która drużyna, oprócz mojej, ma największe szanse na to, żeby zostać mistrzem Polski CLJ U-18 sezonu 2021/22?

– Myślę że Lech Poznań. Jest to drużyna, która dysponuje bardzo dużą jakością, jeżeli będą drużyną na boisku, jak i poza nim to mogą zostać mistrzami Polski.

Czy mecze Centralnej Ligi Juniorów są ciekawsze do oglądania pod względem widowiska, nie umiejętności, od meczów polskiej Ekstraklasy?

– Na pewno mecze Górnika w CLJ są bardzo ciekawe do oglądania i do końca nie wiadomo, co się stanie, gdyż w tym sezonie nie raz wypuściliśmy zwycięstwo, które mieliśmy w kieszeni. W spotkaniach CLJ pada bardzo dużo bramek, więc chyba lepsze widowisko jest podczas oglądania spotkań CLJ.

CLJ dla mnie to…

– Kolejny przystanek podczas drogi do na szczyt.

Cristiano Ronaldo czy Leo Messi?

– Cristiano Ronaldo.

Mięśnie jak Adama Traore czy Sebastian Szymański?

– Boiskowa inteligencja Luki Modricia.

Rzuty karne jak Robert Lewandowski czy Jorginho?

– Robert Lewandowski.

Fryzura i zarost jak Bartłomiej Drągowski czy Michał Pazdan?

– Bartłomiej Drągowski (śmiech).

Superliga – za czy przeciw?

– Bez komentarza.

Moje cele indywidualne na ten sezon to…

– Zebrać jak największą liczbę minut w pierwszej drużynie. Przede chciałbym utrzymać wysoką formę oraz mieć dobre liczby.

Model kariery jak Łukasz Gikiewicz, czyli podróżowanie po całym świecie, słońce, plaża i granie w piłkę nożną w egzotycznych ligach za bardzo dobre pieniądze? Czy model jak Rafał Gikiewicz, czyli sukcesywna praca, małymi krokami do celu, przez niższe ligi i sezony bez minuty grania do zostania jednym z najlepszych piłkarzy na swojej pozycji w lidze z TOP5?

– Zdecydowanie model kariery jak Rafał Gikiewicz.

Za pięć lat widzę siebie w…

– Nie wybiegam aż tak daleko w przyszłość, skupiam się na najbliższym treningu/meczu.

Moje największe piłkarskie marzenie to…

– Awans do Ligi Mistrzów z Górnikiem.

Fot. Newspix