Wywołany do tablicy #69: Mateusz Głowiński

W przeszłości był królem strzelców Centralnej Ligi Juniorów U-15, a teraz zdobywa bramki w zespole juniorów starszych. W ankiecie „Wywołany do tablicy” wziął udział Mateusz Głowiński z Rakowa Częstochowa. 

Wywołany do tablicy #69: Mateusz Głowiński

Jeżeli po raz pierwszy stykasz się z tą serią, zachęcamy najpierw zerknąć na inaugurujący odcinek „Wywołanego do tablicy” z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy zasady naszej zabawy.

Mateusz Głowiński (ur. 2006) – typowa dziewiątka, jak sam uważa, jego największą atutym jest bramkostrzelność. „Najbardziej bym podkreślił jego osobowość, która ma wyjątkowo prawy i szlachetny charakter. Jest bardzo pracowity. I pewnie nie wydarzyło by się nic podobnego w życiu Mateusza, gdyby nie mądra, rozsądna postawa wychowawcza rodziców” – wypowiadał się na jego temat Marek Śledź, były dyrektor Akademii Rakowa Częstochowa.

Wiecie już, kim jest Mateusz, to teraz czas na ankietę: “Głowiński, do tablicy!”

Mój pierwszy klub?

– GKS Wikielec.

Trener/trenerzy, którym najwięcej zawdzięczam?

– Rafał Starzyński, ale każdemu trenerowi bardzo dużo zawdzięczam.

W dzieciństwie wszyscy wróżyli mi piłkarską karierę czy rówieśnicy byli lepsi ode mnie?

– Zawsze grałem ze starszymi i poziom się wyrównywał.

Piłka nożna – jeszcze hobby czy już zawód?

– Zawód, a przede wszystkim pasja.

Nauka – jest ważna i się do niej przykładam czy liczy się tylko i wyłącznie futbol?

– Na pierwszym miejscu jest futbol, później nauka.

Uprawiam/nie uprawiam innych sportów, bo…?

– Jeżeli mam czas, uprawiam inne dyscypliny sportowe. Najczęściej, gdy wracam do domu.

Moja największa piłkarska zaleta?

– Bramkostrzelność.

Nad czym muszę jeszcze popracować?

– Techniką, grą lewą nogą i siłą mentalną.

Dieta sportowca – ściśle jej przestrzegam czy pozwalam sobie na cheat day?

– Ściśle jej przestrzegam.

Liga/drużyna, którą najczęściej oglądam w telewizji?

– Chelsea.

Mecz ze stadionu, który wspominam najlepiej?

– Real Madryt vs Fiorentina na Stadionie Narodowym, ponieważ mogłem zobaczyć na żywo Cristiano Ronaldo.

Jaki był przełomowy moment w mojej karierze?

– Pierwsze powołanie na AMO oraz otrzymanie opaski kapitańskiej w kadrze województwa warmińsko-mazurskiego.

Mój mecz, po którym byłem załamany?

– Nie miałem takiego meczu.

Urazy – omijają mnie czy mam nadzieję, że najgorsze już za mną?

– Omijają mnie.

Dodatkowy trening indywidualny czy wyjście na randkę z dziewczyną?

– Dodatkowy trening z… dziewczyną.

Oferta z renomowanej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i udaje się na lotnisko?

– Pakuję manatki i ruszam na lotnisko.

Na boisku wzoruję się na…?

– Cristiano Ronaldo.

Turniej dziecięcy/młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci?

– Turniej halowy w Lidzbarku Warmińskim, gdy grając jako obrońca, otrzymałem pierwszą statuetkę dla króla strzelców w życiu.

Pierwsze wspomnienie z Turniejem „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”?

– Nie brałem udziału w tej inicjatywie.

Moja drużyna szybko odpadała czy zazwyczaj byliśmy najlepsi?

– W województwie nie było lepszych od nas.

Ulubiony smak soku Tymbark?

– Jabłko-mięta.

Czy Centralna Liga Juniorów U-19 jest idealnym miejscem dla rozwoju dla piłkarza? Gdyby to ode mnie zależało, wolałbym w tym wieku grać na niższym poziomie seniorskim czy w CLJ U-19?

– Wolałbym grać w Centralnej Lidze Juniorów.

Mistrzostwo z moją drużyną w CLJ U-19 czy powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski?

– Mistrzostwo.

Najlepszy piłkarz, który gra obecnie w Centralnej Lidze Juniorów U-19?

– Każdy zawodnik Rakowa Częstochowa ze mną na czele.

Śledzę spotkania/wyniki całej ligi czy koncentruję się tylko na najbliższym rywalu?

– Śledzę całą ligę.

FC Barcelona czy Real Madryt?

– Real Madryt.

Manchester United czy Manchester City?

– Manchester United.

Inter Mediolan czy AC Milan?

– AC Milan.

Ulubiony polski piłkarz?

– Robert Lewandowski.

Wolałbym zostać MVP CLJ U-19, ale moja drużyna spadłaby z ligi czy zdobyć mistrzostwo, ale być głównie rezerwowym?

– Wolałbym zdobyć mistrzostwo, a MVP byłbym nawet z ławki.

Wolałbym mieć posturę jak Adama Traore czy Sebastian Szymański?

– Adama Traore.

Gdybym mógł wybrać, to wolałbym grać w egzotycznej lidze za dobre pieniądze czy w przeciętnej europejskiej za dużo mniejsze wynagrodzenie?

– W egzotycznej lidze za dobre pieniądze.

Być w mediach jak Tymoteusz Puchacz czy Jakub Moder?

– Jak Mateusz Głowiński.

Za pięć lat widzę się w…?

– Na liście nominowanych do nagrody Golden Boy.

Moje największe piłkarskie marzenie?

– Zostanie legendą londyńskiej Chelsea.

Fot. Newspix