Wywołany do Tablicy #72: Jacek Gurgul

Oferta z renomowanej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i udaje się na lotnisko? „Myślę, że ciężko byłoby mi zostawić bliskich, ale jednak moim marzeniem jest zrobić karierę piłkarską, więc pakuję manatki i udaję się na lotnisko. Zresztą, kiedy zrobiłbym karierę zagranicą, moja dziewczyna mogłaby się do mnie przeprowadzić (śmiech)” – mówi nam Jacek Gurgul, pomocnik Miedzi Legnica. 

Wywołany do Tablicy #72: Jacek Gurgul

Jeżeli po raz pierwszy stykasz się z tą serią, zachęcamy najpierw zerknąć na inaugurujący odcinek „Wywołanego do tablicy” z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy zasady naszej zabawy.

Jacek Gurgul (ur. 2004) – w zeszłym sezonie był podstawowym graczem Wisły Kraków w Centralnej Lidze Juniorów U-18. Latem został wypożyczony z FC Wrocław Academy do Miedzi Legnica, gdzie obecnie zbiera minuty w III-ligowych rezerwach oraz CLJ-ce.

Wiecie już, kim jest Jacek, to teraz czas na ankietę: “Gurgul, do tablicy!”

Mój pierwszy klub?

– Fair Play Wrocław.

Trener/trenerzy, którym najwięcej zawdzięczam?

– Bardzo dobrze wspominam współpracę z trenerem Wojtkiem Gąsiewskim. Naprawdę dużo się od niego nauczyłem i był dla nas nie tylko trenerem, ale osobą, która zawsze nam pomagała, kiedy tego potrzebowaliśmy.

W dzieciństwie wszyscy wróżyli mi piłkarską karierę czy rówieśnicy byli lepsi ode mnie?

– Myślę, że dopiero z czasem coraz więcej osób mówiło mi, że mam szansę zaistnieć w futbolu, ale było to poprzedzone ciężką pracą.

Piłka nożna – jeszcze hobby czy już zawód?

– Przez całe życie piłka nożna jest moim hobby i pasją. Od niedawna mogę też powiedzieć, że moim zawodem.

Nauka – jest ważna i się do niej przykładam czy liczy się tylko i wyłącznie futbol?

– Jeżeli chodzi o naukę, to myślę, że zawsze warto wypracować sobie „plan B” czy alternatywną ścieżkę na życie. Teraz, gdy skończyłem szkołę, całą swoją uwagę skupiam na piłce nożnej.

Uprawiam/nie uprawiam innych sportów, bo…?

– Lubię w wolnym czasie wyjść ze znajomymi pograć w koszykówkę lub siatkówkę. Uważam, że fajnie jest mieć jakąś odskocznię od sportu, który uprawiasz na co dzień.

Moja największa piłkarska zaleta?

– Przegląd pola i odbiór piłki.

Nad czym muszę jeszcze popracować?

– Dużo rzeczy mogę poprawić, aczkolwiek teraz skupiam się na szybkości podejmowania decyzji, bo wiem, że czasami zbyt długo trzymam piłkę i mógłbym ją szybciej oddać.

Dieta sportowca – ściśle jej przestrzegam czy pozwalam sobie na cheat day?

– Oczywiście odżywiam się odpowiednio, ale zdarza się również jakaś pizza czy burger.

Liga/drużyna, którą najczęściej oglądam w telewizji?

– Jeżeli chodzi o ligę, to Premier League, a poza tym oglądam każdy mecz FC Barcelony.

Mecz ze stadionu, który wspominam najlepiej?

– Podawałem piłki na meczu Śląsk Wrocław – Legia Warszawa i atmosferę z tego spotkania zapamiętam do końca życia.

Jaki był przełomowy moment w mojej karierze?

– Myślę, że transfer z FC Wrocław Academy do Wisły Kraków. Zamieniłem wtedy pierwszą ligę dolnośląską na Centralną Ligą Juniorów. Był to ogromny przeskok, który wiele mnie nauczył.

Mój mecz, po którym byłem załamany?

– Wybrałbym spotkanie z kadrą Dolnego Śląska, kiedy w finale mistrzostw Polski przegraliśmy z kadrą województwa wielkopolskiego. Raczej wszyscy z mojej drużyny ciężko wspominają tę porażkę.

Urazy – omijają mnie czy mam nadzieję, że najgorsze już za mną?

– Na szczęście teraz mnie omijają, ale wcześniej bez przerwy byłem kontuzjowany, więc mam nadzieję, że najgorsze już za mną.

Dodatkowy trening indywidualny czy wyjście na randkę z dziewczyną?

– Jeżeli chce się grać w piłkę na wysokim poziomie, trzeba robić więcej od innych, dlatego też często robię dodatkowe treningi, natomiast każdy musi czasami odpocząć i znaleźć czas dla siebie i taki wieczór z dziewczyną też jest świetnym pomysłem.

Oferta z renomowanej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i udaje się na lotnisko?

– Myślę, że ciężko byłoby mi zostawić bliskich, ale jednak moim marzeniem jest zrobić piłkarską karierę, więc pakuję manatki i udaję się na lotnisko. Zresztą, kiedy zrobiłbym karierę zagranicą, moja dziewczyna mogłaby się do mnie przeprowadzić (śmiech).

Na boisku wzoruję się na…?

– Kevin De Bruyne i N’golo Kante. Francuz jest dla mnie wzorem do naśladowania w odbiorze piłki, a Belg – w ataku.

Turniej dziecięcy/młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci?

– Api Cup w Zakopanem. Ten turniej na zawsze pozostanie w mojej pamięci, ponieważ jako FC Wrocław Academy zajęliśmy 2. lokatę, a ja zostałem wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju.

Pierwsze wspomnienie z Turniejem „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”?

– Nie jest najlepsze, ponieważ, kiedy miałem jechać z FC Wrocław Academy na Turniej „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”, rozchorowałem się i bardzo żałowałem, że nie mogłem wziąć udziału w zawodach, które oni wygrali.

Moja drużyna szybko odpadała czy zazwyczaj byliśmy najlepsi?

– Zazwyczaj walczyliśmy o TOP 3.

Ulubiony smak soku Tymbark?

– Cytryna-mięta.

Czy Centralna Liga Juniorów U-19 jest idealnym miejscem rozwoju dla piłkarza? Gdyby to ode mnie zależało, wolałbym w tym wieku grać na niższym poziomie seniorskim czy w CLJ U-19?

– Myślę, że tak, ponieważ w tej lidze jest bardzo wysoki poziom i można mierzyć się z najlepszymi zespołami w kraju.

Mistrzostwo z moją drużyną w CLJ U-19 czy powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski?

– Ciężkie pytanie, ale chyba powołanie do reprezentacji dałoby mi większą satysfakcję.

Najlepszy piłkarz, który gra obecnie w Centralnej Lidze Juniorów U-19?

– Kuba Jezierski.

Śledzę spotkania/wyniki całej ligi czy koncentruję się tylko na najbliższym rywalu?

– Śledzę wyniki całej ligi, mam bardzo dużo kolegów w innych zespołach i zawsze między sobą lubimy sobie lekko dogryzać.

FC Barcelona czy Real Madryt?

– Tylko FC Barcelona.

Manchester United czy Manchester City?

– Manchester United.

Inter Mediolan czy AC Milan?

– AC Milan.

Ulubiony polski piłkarz?

– Piotr Zieliński.

Wolałbym zostać MVP CLJ U-19, ale moja drużyna spadłaby z ligi czy zdobyć mistrzostwo, ale być głównie rezerwowym?

– Wolałbym zostać najlepszym zawodnikiem rozgrywek, dlatego że bardzo nie lubię siedzieć na ławce rezerwowych i zawsze walczę o pierwszy skład.

Wolałbym mieć posturę jak Adama Traore czy Sebastian Szymański?

– Adama Traore.

Gdybym mógł wybrać, to wolałbym grać w egzotycznej lidze za dobre pieniądze czy w przeciętnej europejskiej za dużo mniejsze wynagrodzenie?

– Teraz wolałbym grać w przeciętnej europejskiej lidze za mniejsze pieniądze.

Być w mediach jak Tymoteusz Puchacz czy Jakub Moder?

– Nie do końca śledzę ich media społecznościowe, ale chyba jak Tymek.

Za pięć lat widzę się w…?

– W Ekstraklasie lub w topowej zagranicznej lidze.

Moje największe piłkarskie marzenie?

– Mam dwa – pojechać z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata oraz wygrać Ligę Mistrzów.

Fot. B.Hamanowicz/miedzlegnica.eu