Wywołany do Tablicy #74: Patryk Bednarczyk

Patryk Bednarczyk wolałby zostać najlepszym zawodnikiem Centralnej Ligi Juniorów U-19, ale jego drużyna spadłaby z ligi czy być głównie rezerwowym, lecz jego zespół wywalczyłby tytuł? „Wybrałbym mistrzostwo i wchodzenie z ławki rezerwowych. Rozwój indywidualny jest dla mnie bardzo ważny, ale piłka nożna to nie szachy, liczy się zespół” – odpowiada nam zawodnik.

Wywołany do Tablicy #74: Patryk Bednarczyk

Jeżeli po raz pierwszy stykasz się z tą serią, zachęcamy najpierw zerknąć na inaugurujący odcinek „Wywołanego do tablicy” z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy zasady naszej zabawy.

Patryk Bednarczyk – do Śląska Wrocław trafił ze Stilonu Gorzów Wielkopolski. „Na boisku najlepiej czuję się w ataku, tam się odnajduję. Mogę również grać na bokach, na wahadłach, ale lepiej czuję się w ataku” – powiedział Bednarczyk w rozmowie z klubową stroną.

Wiecie już, kim jest Patryk, to teraz czas na ankietę: “Bednarczyk, do tablicy!”

Mój pierwszy klub?

– Klub Piłkarski Progres Gorzów Wielkopolski.

Trener/trenerzy, którym najwięcej zawdzięczam?

– Mam dwóch takich trenerów. Pierwszym jest mój tata, Sławomir Bednarczyk, który przez osiem lat uczył mnie podstaw futbolu w KP Progres, a drugim jest Krzysztof Kaczmarczyk ze Stilonu Gorzów Wielkopolski, który „nauczył” mnie piłki 11-osobowej. Miałem to szczęście, że spotkałem wielu mądrych ludzi na swojej drodze, którzy przyczynili się do mojego rozwoju, jak np. trener Tomasz Saska, który nauczył mnie techniki biegu.

W dzieciństwie wszyscy wróżyli mi piłkarską karierę czy rówieśnicy byli lepsi ode mnie?

– Początkowo moi rówieśnicy byli zdecydowanie lepsi ode mnie.

Piłka nożna – jeszcze hobby czy już zawód?

– Dalej jest to hobby, ale traktuję je profesjonalnie. Piłka nożna jest moim życiem. Marzę o tym i robię wszystko, żeby w przyszłości stała się moim zawodem.

Nauka – jest ważna i się do niej przykładam czy liczy się tylko i wyłącznie futbol?

– Piłka zawsze jest na pierwszym miejscu, lecz staram się nie zaniedbywać nauki.

Uprawiam/nie uprawiam innych sportów, bo…?

– Lubię chodzić na siłownię, na uprawianie innych dyscyplin nie mam czasu.

Moja największa piłkarska zaleta?

– Finalizacja, technika oraz szybkość.

Nad czym muszę jeszcze popracować?

– Nad każdym elementem, ponieważ najważniejsze są szczegóły. Jeszcze sporo jest do poprawienia.

Dieta sportowca – ściśle jej przestrzegam czy pozwalam sobie na cheat day?

– Staram się trzymać dietę i zdrowo się odżywiać.

Liga/drużyna, którą najczęściej oglądam w telewizji?

– Premier League.

Mecz ze stadionu, który wspominam najlepiej?

– Nie było takiego meczu. Czekam na swój występ i może to będzie najlepsze wspomnienie.

Jaki był przełomowy moment w mojej karierze?

– W mojej przygodzie, bo kariery jeszcze nawet nie rozpocząłem, ale jak miałbym wybrać, to postawiłbym na przenosiny do Śląska Wrocław. Jak dotąd, jest to najważniejszy moment.

Mój mecz, po którym byłem załamany?

– Baraże z Rakowem Częstochowa, gdy byłem jeszcze w KP Progres.

Urazy – omijają mnie czy mam nadzieję, że najgorsze już za mną?

– Omijają mnie ze względu na dobre prowadzenie się.

Dodatkowy trening indywidualny czy wyjście na randkę z dziewczyną?

– Dodatkowy trening indywidualny.

Oferta z renomowanej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i udaje się na lotnisko?

– Wszystko zależy od tego, czy mam szansę na grę, czy będę dwudziesty w kolejce. Żeby się rozwijać, trzeba grać, a nie tylko być.

Na boisku wzoruję się na…?

– Robert Lewandowski.

Turniej dziecięcy/młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci?

– Wszystkie turnieje za dzieciaka sprawiały mi radość.

Pierwsze wspomnienie z Turniejem „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”?

– Zgłosiliśmy się drużyną szkolną i odpadliśmy w finale wojewódzkim.

Ulubiony smak soku Tymbark?

– Pomarańcza-brzoskwinia.

Czy Centralna Liga Juniorów U-19 jest idealnym miejscem rozwoju dla piłkarza? Gdyby to ode mnie zależało, wolałbym w tym wieku grać na niższym poziomie seniorskim czy w CLJ U-19?

– Myślę, że to dobre miejsce do rozwoju, jeżeli spędza się dużo minut na boisku. Moim celem jest grać w jak najlepszej lidze seniorskiej i są do tego dwie drogi – pierwsza prowadzi poprzez niższe ligi seniorskie, za to druga poprzez ligi juniorskie. Nie ma złotego środka. Gram tam, gdzie chcą na mnie stawiać i mam szansę na ciągły rozwój.

Mistrzostwo z moją drużyną w CLJ U-19 czy powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski?

– Wybrałbym mistrzostwo, bo wtedy zostanę zauważony przez trenera młodzieżowej reprezentacji Polski.

Najlepszy piłkarz, który gra obecnie w Centralnej Lidze Juniorów U-19?

– Nie mam zdania na ten temat, skupiam się na sobie.

Śledzę spotkania/wyniki całej ligi czy koncentruję się tylko na najbliższym rywalu?

– Najważniejszy jest najbliższy mecz.

FC Barcelona czy Real Madryt?

– FC Barcelona.

Manchester United czy Manchester City?

– Manchester United.

Inter Mediolan czy AC Milan?

– AC Milan.

Ulubiony polski piłkarz?

– Robert Lewandowski.

Wolałbym zostać MVP CLJ U-19, ale moja drużyna spadłaby z ligi czy zdobyć mistrzostwo, ale być głównie rezerwowym?

– Mistrzostwo i wchodzenie z ławki rezerwowych. Rozwój indywidualny jest dla mnie bardzo ważny, ale piłka nożna to nie szachy, liczy się zespół.

Wolałbym mieć posturę jak Adama Traore czy Sebastian Szymański?

– Adama Traore.

Gdybym mógł wybrać, to wolałbym grać w egzotycznej lidze za dobre pieniądze czy w przeciętnej europejskiej za dużo mniejsze wynagrodzenie?

– W lidze europejskiej.

Być w mediach jak Tymoteusz Puchacz czy Jakub Moder?

– Jakub Moder.

Za pięć lat widzę się w…?

– W lidze angielskiej.

Moje największe piłkarskie marzenie?

– Gra w Premier League.

Fot. Newspix