„Z Podwórka na… mundial” – Arkadiusz Milik

W październiku minęło równo 10 lat, odkąd Arkadiusz Milik zadebiutował w pierwszej reprezentacji. W sobotę rozegrał w niej 66. mecz, a gdyby nie urazy miałby ich na koncie pewnie z kilkanaście więcej. Jak wyglądały piłkarskie początki 28-latka?

„Z Podwórka na… mundial” – Arkadiusz Milik

Czesław Michniewicz, selekcjoner reprezentacji Polski, do Kataru zabrał siedmiu uczestników Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” – największych zawodów piłkarskich dla dzieci w Europie. W kadrze na mistrzostwa świata znaleźli się: Krystian Bielik, Bartosz Bereszyński, Damian Szymański, Sebastian Szymański, Piotr Zieliński, Arkadiusz Milik oraz Krzysztof Piątek. W cyklu „Z Podwórka na… mundial” przybliżymy ich sylwetki.

Dzieciństwo i wczesne lata kariery

„Arkadiuszo” ma starszego brata, który również jest znany fanom piłki nożnej, a już szczególnie tej w wydaniu dziecięcio-młodzieżowym. Łukasz Milik od sześciu lat odpowiada za Akademię Górnika, czyli jeden z topowych ośrodków szkolenia w kraju. Bracia wychowywali się z mamą w Tychach (ojciec piłkarza zostawił rodzinę, gdy ten miał 6 lat), natomiast pierwszym klubem Arkadiusza Milika był… katowicki Rozwój, z którego po niemal dekadzie trafił później do Zabrza.

Szkoleniowcem, który z pewnością miał duży wpływ na gracza Juventusu, był Sławomir Mogilan. Tak się składa, że Łukasz znał się z Mogilanem i szybko dostrzeli, że młodszy z braci Milików ma talent do futbolu. „Sławek był jego pierwszym trenerem, takim wręcz ojcem przyszywanym, jak to zawsze sam Arek mówił. Największy wpływ na życie sportowe i pozasportowe miał właśnie on. Sławek ma dość specyficzny sposób bycia i wychowywania dzieci. Z jednej strony jest bardzo surowy, z drugiej jest przyjacielem. To spowodowało, że Arek radził sobie bardzo dobrze nie tylko na boisku. W zasadzie Sławek uczył go życia i piłki. To nie jest zbyt górnolotne stwierdzenie, wystarczy o to samego Arka zapytać, a najlepszym dowodem jest to, że do dzisiaj mają takie relacje, jak kiedyś. Regularnie się widują, spotykają, są jak jedna rodzina. Można powiedzieć, że przynajmniej do pewnego etapu to była najważniejsza osoba w jego życiu. Utkwiło mi w pamięci, kiedy poszedł na pierwszy trening do seniorów. Arek miał piętnaście lat. Pamiętam, że po treningu zbiegł do mnie trener Galeja i pytał, czy można uprawnić Arka na mecz. A to był pierwszy trening! W konsultacji z trenerem Mogilanem uzgodniono wtedy, że spokojnie, niech jeszcze potrenuje, a dostanie swoją szansę. I dostał ją w III lidze, debiutując z Rajfelem Krasiejów. Wszyscy się śmiejemy, że strzelił wtedy 2,5 bramki. W zasadzie wciąż trwają dyskusje, czy z linii, czy już zza niej do siatki trafił Krzysztof Michalski. Dwie kolejne strzelił już bezdyskusyjnie. W wieku 16 lat taki start w III lidze to duże osiągnięcie. Przy czym umówmy się, za dużo w seniorach Rozwoju nie pograł – kilkanaście spotkań, a po mistrzostwach Polski juniorów młodszych trafił do Górnika Zabrze” – powiedział w rozmowie z Weszło! Marcin Nowak, wiceprezes Rozwoju Katowice.

Udział w Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”

Arkadiusz Milik wziął udział w IV edycji Pucharu Tymbarku, a… kilkanaście lat później został ambasadorem Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” i osobiście oglądał zmagania dzieciaków na Stadionie Narodowym, które marzyły o tym, żeby w przyszłości przejść taką drogę, jak on. „W dzieciństwie sam grałem w tym Turnieju, dlatego teraz cieszę się, że już jako reprezentant Polski mogę być jego ambasadorem. Z podziwem i satysfakcją patrzę, jak Turniej od moich czasów rewelacyjnie się rozwinął. Dziś mecze finałowe rozgrywane są na Stadionie Narodowym. To fantastyczna promocja piłki nożnej i świetna okazja dla dzieci do zaprezentowania swojego talentu. Rok temu gościłem podczas finału ogólnopolskiego na Stadionie Narodowym i do dziś pamiętam ten uśmiech oraz radość dzieci, dla których występ na murawie stadionu, na którym na co dzień swoje mecze rozgrywa reprezentacja Polski, był niesamowitym przeżyciem i na pewno motywacją do dalszych treningów” – mówił sam napastnik.

Forma w trwającym sezonie

Podczas letniego okienka transferowego 28-latek został wypożyczony z Olympique Marsylia do Juventusu i raczej niewielu kibiców spodziewało się, że to Polak będzie ex-aequo drugim najlepszym strzelcem zespołu z Turynu. Wychowanek Rozwoju Katowice trafił do ligi, którą bardzo dobrze zna, aczkolwiek o miejsce w składzie musi rywalizować m.in. z Dusanem Vlahoviciem, za którego „Stara Dama” zapłaciła ok. 80 milionów euro.

Od napastnika wymaga się bramek, a tychowianin na razie jest ich gwarantem. Do dwóch trafień w Lidze Mistrzów dołożył cztery „konkrety” w Serie A. Gdyby nie anulowany gol z Salernitaną, z którego 66-krotny reprezentant kraju tak się ucieszył, że dostał drugą żółtą kartkę za zdjęcie koszulki, miałby ich na swoim koncie pięć.

Gra w „biało-czerwonych” barwach

Milik ma dość ciekawą statystykę w reprezentacji. Otóż od 2016 roku zdobywa w kadrze dokładnie jedną bramkę rocznie, z czego w trwającym roku jeszcze nie pokonał bramkarza rywali. Jak uczestnik IV edycji Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” wyglądał dotychczas na wielkich turniejach? Na EURO 2016 strzelił zwycięskiego gola w starciu z Irlandią Północną, na mundialu w Rosji zagrał tylko w spotkaniu z Senegalem, EURO 2020 opuścił z powodu kontuzji, za to na mistrzostwach świata w Katarze wystąpił w obu meczach, ale pierwsze rozpoczął na ławce rezerwowych.

Karol Świderski, Krzysztof Piątek, a nawet Adam Buksa potrafili ostatnio regularnie zdobywać bramki w „biało-czerwonych” barwach, tylko nie 28-latek. Biorąc pod uwagę jego liczby i fakt, że potyczka z Argentyną może być ostatnią dla kadry w 2022 roku, czas się przełamać?

BARTOSZ LODKO

Fot. Newspix

***

Chcesz, żeby twój syn lub córka poszli drogą Krystiana Bielika, Arkadiusza Milika czy Pauliny Dudek? Jest na to szansa, ponieważ właśnie wystartowały zapisy do XXIII edycji Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”! Zespoły można zgłaszać w trzech kategoriach wiekowych: U-8, U-10 i U-12. Szczegóły na: zpodworkanastadion.pl.