„Przełomowy moment w mojej karierze? Uważam, że przejście z Jutrzenki Bychlew do ŁKS-u. Nie byłbym w tym miejscu, w którym jestem, gdyby nie to” – mówi nam Miłosz Mielczarek.
Jeżeli po raz pierwszy stykasz się z tą serią, zachęcamy najpierw zerknąć na inaugurujący odcinek „Wywołanego do tablicy” z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy zasady naszej zabawy.
Miłosz Mielczarek – swoją przygodę z piłką rozpoczął w PTC Pabianice, a obecnie gra w Łódzkim Klubie Sportowym. Jak sam uważa, jego największym boiskowym atutem jest gra głową.
Wiecie już, kim jest Miłosz, to teraz czas na ankietę: „Mielczarek, do tablicy!”
Mój pierwszy klub?
– PTC Pabianice.
Trener/trenerzy, którym najwięcej zawdzięczam?
– Jakub Wróblewski.
W dzieciństwie wszyscy wróżyli mi piłkarską karierę czy rówieśnicy byli lepsi ode mnie?
– Myślę, że rówieśnicy byli lepsi ode mnie.
Piłka nożna – jeszcze hobby czy już zawód?
– Hobby. Zawód zaczyna się z chwilą, kiedy z tego zarabiasz, a ja nie czerpię z gry w piłkę pieniędzy.
Nauka – jest ważna i się do niej przykładam czy liczy się tylko i wyłącznie futbol?
– Nauka jest ważna, nie wyobrażam sobie nie zdać matury.
Uprawiam/nie uprawiam innych sportów, bo…?
– Nie uprawiam innych dyscyplin sportowych, bo zwyczajnie nie mam na to czasu, co nie oznacza, że nie grywałem nigdy w koszykówkę czy siatkówkę.
Moja największa piłkarska zaleta?
– Myślę, że gra głową.
Nad czym muszę jeszcze popracować?
– Nad słabszą nogą.
Dieta sportowca – ściśle jej przestrzegam czy pozwalam sobie na cheat day?
– Nie przywiązuję do niej większej wagi.
Liga/drużyna, którą najczęściej oglądam w telewizji?
– Ekstraklasa, a jeżeli chodzi o drużynę, to oczywiście ŁKS Łódź.
Jaki był przełomowy moment w mojej karierze?
– Uważam, że przejście z Jutrzenki Bychlew do Łódzkiego Klubu Sportowego. Nie byłbym w tym miejscu, w którym jestem, gdyby nie to.
Mój mecz, po którym byłem załamany?
– Nie było jeszcze takiego.
Urazy – omijają mnie czy mam nadzieję, że najgorsze już za mną?
– Poważniejsze urazy mnie omijają.
Dodatkowy trening indywidualny czy wyjście na randkę z dziewczyną?
– Dodatkowy trening, ale na siłownii.
Na boisku wzoruję się na…?
– Na Sergio Ramosie.
Pierwsze wspomnienie z Turniejem „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”?
– Początkowe etapy Turnieju, w których reprezentowałem swoją szkołę podstawową.
Zazwyczaj szybko odpadaliśmy czy byliśmy najlepsi?
– Zazwyczaj szybko odpadaliśmy.
Ulubiony smak soku Tymbark?
– Jabłko-kiwi.
Czy Centralna Liga Juniorów jest idealnym miejscem rozwoju dla piłkarza?
– Tak.
Mistrzostwo z moją drużyną w CLJ U-17 czy powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski?
– Wybieram powołanie do reprezentacji, granie z „orzełkiem na piersi” to chyba marzenie każdego młodego zawodnika.
Najlepszy piłkarz, który gra obecnie w Centralnej Lidze Juniorów U-17?
– Ciężko wybrać.
Śledzę spotkania/wyniki całej ligi czy koncentruję się tylko na najbliższym rywalu?
– Staram się zerkać na całą tabelę.
FC Barcelona czy Real Madryt?
– FC Barcelona.
Manchester United czy Manchester City?
– Manchester United.
Inter Mediolan czy AC Milan?
– AC Milan.
Ulubiony polski piłkarz?
– Maksymilian Rozwandowicz.
Wolałbym zostać MVP CLJ U-17, ale moja drużyna spadłaby z ligi czy zdobyć mistrzostwo, ale być głównie rezerwowym?
– Wolałbym zostać MVP, jednak rozwój indywidualny w tym wieku jest ważniejszy.
Gdybym mógł wybrać, to wolałbym grać w egzotycznej lidze za dobre pieniądze czy w przeciętnej europejskiej za dużo mniejsze wynagrodzenie?
– W egzotycznej lidze za dobre pieniądze.
Być w mediach jak Tymoteusz Puchacz czy Jakub Moder?
– Jakub Moder.
Za pięć lat widzę się w…?
– Pomidor.
Moje największe piłkarskie marzenie?
– Zagrać w reprezentacji Polski.
Obserwuj @Bartek_Lodko
KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ