„W dzieciństwie rówieśnicy byli zazwyczaj lepsi ode mnie” – mówi nam w cyklu „Wywołany do Tablicy” Eryk Kowalewicz, podstawowy zawodnik Polonii Warszawa U-19.
Jeżeli po raz pierwszy stykasz się z tą serią, zachęcamy najpierw zerknąć na inaugurujący odcinek „Wywołanego do tablicy” z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy zasady naszej zabawy.
Eryk Kowalewicz (ur. 2004) – swoją przygodę z piłką rozpoczął w Białej Podlaskiej, a następnie przeniósł się do Akademii Polonii Warszawa. W tym sezonie Centralnej Ligi Juniorów wystąpił w 21 spotkaniach, w których zdobył jedną bramkę.
Mój pierwszy klub?
– Akademia Piłkarska TOP 54 Biała Podlaska.
Trener/trenerzy, którym najwięcej zawdzięczam?
– Zawdzięczam wiele wszystkim trenerom, z którymi pracowałem. Najwięcej nauczyłem się w czasie gry w CLJ-kach od: Miłosza Storto, Tomasza Buraczewskiego i Adama Chmielewskiego.
W dzieciństwie wszyscy wróżyli mi piłkarską karierę czy rówieśnicy byli lepsi ode mnie?
– Zazwyczaj rówieśnicy byli lepsi ode mnie.
Piłka nożna – jeszcze hobby czy już zawód?
– Hobby, które może kiedyś będzie zawodem.
Nauka – jest ważna i się do niej przykładam czy liczy się tylko i wyłącznie futbol?
– Nauka jest dla mnie równo ważna i przykładam się do niej tak samo, jak do piłki.
Uprawiam/nie uprawiam innych sportów, bo…?
– Nie uprawiam innych dyscyplin sportowych, bo nie sprawiają mi tak dużej przyjemności, jak piłka nożna.
Moja największa piłkarska zaleta?
– Rozumienie taktyczne i przewidywanie gry.
Nad czym muszę jeszcze popracować?
– Nad decyzyjnością, kiedy jestem przy piłce.
Dieta sportowca – ściśle jej przestrzegam czy pozwalam sobie na cheat day?
– Pozwalam sobie na cheat day.
Mecz ze stadionu, który najlepiej wspominam?
– Honduras vs Urugwaj na mistrzostwach świata U-20 w Polsce.
Liga/drużyna, którą najczęściej oglądam w telewizji?
– FC Barcelona i liga hiszpańska.
Jaki był przełomowy moment w mojej karierze?
– Sezon 2020/21 w Centralnej Lidze Juniorów U-17.
Mój mecz, po którym byłem załamany?
– Nie przypominam sobie takiego meczu.
Urazy – omijają mnie czy mam nadzieję, że najgorsze już za mną?
– Mam nadzieję, że najgorsze już za mną.
Dodatkowy trening indywidualny czy wyjście na randkę z dziewczyną?
– Dodatkowy trening.
Oferta z renomowanej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i udaje się na lotnisko?
– Jeśli pakuję manatki, to po dłuższym namyśle.
Mój piłkarski wzór?
– Gerard Pique.
Turniej dziecięcy/młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci?
– Gothia Cup China.
Pierwsze wspomnienie z Pucharem Tymbarku?
– Finały krajowe na stadionie Polonii Warszawa.
Zazwyczaj szybko odpadaliśmy czy byliśmy najlepsi?
– Zazwyczaj graliśmy o najwyższe miejsca.
Ulubiony smak soku Tymbark?
– Pomarańcza-brzoskwinia.
Czy Centralna Liga Juniorów U-19 jest idealnym miejscem do rozwoju dla piłkarza?
– Zdecydowanie tak.
Mistrzostwo z moją drużyną w CLJ U-19 czy powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski?
– Mistrzostwo w CLJ.
Najlepszy piłkarz, który gra obecnie w Centralnej Lidze Juniorów U-19?
– Piotr Urbański.
Śledzę spotkania/wyniki całej ligi czy koncentruję się tylko na najbliższym rywalu?
– Śledzę całą ligę.
FC Barcelona czy Real Madryt?
– FC Barcelona.
Manchester United czy Manchester City?
– Manchester City.
Inter Mediolan czy AC Milan?
– AC Milan.
Ulubiony polski piłkarz?
– Jakub Moder.
Wolałbym zostać MVP CLJ U-19, ale moja drużyna spadłaby z ligi czy zdobyć mistrzostwo, ale być głównie rezerwowym?
– Wolałbym zdobyć mistrzostwo jako rezerwowy.
Gdybym mógł wybrać, to wolałbym grać w egzotycznej lidze za dobre pieniądze czy w przeciętnej europejskiej za dużo mniejsze wynagrodzenie?
– W przeciętnej europejskiej lidze.
Być w mediach jak Tymoteusz Puchacz czy Jakub Moder?
– Jakub Moder.
Za pięć lat widzę się w…?
– Grającego w piłkę.
Moje największe piłkarskie marzenie?
– Zagrać w FC Barcelonie.
Fot. FotoPyk
KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ