Wywołany do Tablicy #106: Sebastian Chuchnowski

Rozpoczął się nowy sezon, a więc ponownie w cyklu „Wywołany do Tablicy” będziemy przepytywać zawodników z CLJ-ek. Jak z naszymi pytaniami poradził sobie Sebastian Chuchnowski, prawy obrońca FASE Szczecin?

Wywołany do Tablicy #106: Sebastian Chuchnowski

Jeżeli po raz pierwszy stykasz się z tą serią, zachęcamy najpierw zerknąć na inaugurujący odcinek „Wywołanego do Tablicy” z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy zasady naszej zabawy.

Mój pierwszy klub?

– LPFA Dariusz Dudka Kostrzyn nad Odrą.

Trener/trenerzy, którym najwięcej zawdzięczam?

– Doceniam pracę każdego trenera, który mnie prowadził. Moim pierwszym trenerem był Mendelski, z którym pracowałem od 4. do 12. roku życia, następnym był Mateusz Otto, który wprowadził mnie na wyższy poziom, za to aktualnym szkoleniowcem jest Marek Safanów, który znacząco podniósł moje umiejętności.

W dzieciństwie wszyscy wróżyli mi piłkarską karierę czy rówieśnicy byli ode mnie lepsi?

– Może w dzieciństwie rówieśnicy byli ode mnie lepsi, ale ciężką pracą doszedłem tu, gdzie jestem.

Od początku występuję na docelowej pozycji czy z czasem ona się zmieniała?

– Od początku przygody z piłką jestem defensywnym graczem. Występowałem na różnych pozycjach, a obecnie gram na prawej obronie.

Piłka nożna – hobby czy zawód?

– Zawód.

Nauka – jest ważna i się do niej przykładam czy liczy się tylko i wyłącznie futbol?

– Jedno idzie w parze z drugim. Najbardziej stawiam na naukę języków.

Uprawiam/nie uprawiam innych dyscyplin sportowych, bo…?

– Poświęcam się w 100% piłce nożnej.

Moja największa piłkarska zaleta?

– Gra fizyczna i mentalność.

Nad czym muszę jeszcze popracować?

– Zawsze znajdą się elementy do doskonalenia. Teraz najbardziej zależy mi na tym, żeby być obunożnym.

Dieta – ściśle przestrzegam czy pozwalam sobie na coś niezdrowego?

– Przestrzegam, ale z drobnymi wyjątkami.

Mecz, który chciałbym zobaczyć na żywo?

– Finał Ligi Mistrzów z wygraną Liverpoolu.

Liga/drużyna, którą najchętniej oglądam w telewizji?

– Liverpool.

Mój najlepszy mecz w życiu?

– Finał Pucharu Tymbarku.

Mój mecz, po którym byłem załamany?

– Mecz, który zadecydował o tym, że moja drużyna spadła z CLJ-ki.

Urazy – omijają mnie czy mam nadzieję, że najgorsze już za mną?

– Mam nadzieję, że najgorsze już za mną.

Dodatkowy trening indywidualny czy wyjście na randkę z dziewczyną?

– Oczywiście dodatkowy trening.

Oferta z renomowanej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i biegnę na lotnisko?

– Nad każdą ofertą trzeba się zastanowić, więc niczego nie odrzucam.

Mój piłkarski wzór?

– Virgil van Dijk

Turniej dziecięcy/młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci?

– Puchar Tymbarku.

Czy Centralna Liga Juniorów U-17 jest idealnym miejscem do rozwoju dla piłkarza?

– Myślę, że tak.

Mistrzostwo z moją drużyną w CLJ U-17 czy powołanie do młodzieżowej reprezentacji?

– Mistrzostwo z moją drużyną.

Wolałbym zostać MVP CLJ U-17, ale moja drużyna spadłaby z ligi czy zdobyć mistrzostwo, ale być głównie rezerwowym?

– Wolałbym zostać MVP CLJ.

Gdyby to ode mnie zależało, wolałbym występować w CLJ-ce czy próbować swoich sił w niższych ligach seniorskich?

– Zdecydowanie w CLJ-ce.

Śledzę wyniki/spotkania całej ligi czy koncentruję się tylko na najbliższym rywalu?

– Koncentruję się na najbliższym rywalu.

Najlepszy zawodnik, z którym razem grałem?

– Adrian Przyborek.

Najlepszy zawodnik, przeciwko któremu grałem?

– Nigdy się nad tym nie zastanawiałem.

Ulubiony polski piłkarz?

– Jakub Kiwior.

W wolnych chwilach śledzę piłkę nożną czy wolę zająć się czymś innym?

– Śledzę piłką nożną.

Mój cel na sezon 2023/24?

– Chciałbym się bardzo dobrze zaprezentować w ostatnim sezonie w FASE Szczecin i zająć bardzo wysoką lokatę w lidze.

Fot. FASE Szczecin