„W dzieciństwie wielu chłopaków było ode mnie lepszych, ale większość z nich nie gra już w piłkę, dlatego uważam, że ciężka praca i wytrwałość są kluczem do sukcesu” – mówi nam w cyklu „Wywołany do Tablicy” Filip Kamiński z Sandecji Nowy Sącz.
Jeżeli po raz pierwszy stykasz się z tą serią, zachęcamy najpierw zerknąć na inaugurujący odcinek „Wywołanego do Tablicy” z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy zasady naszej zabawy.
Mój pierwszy klub?
– Jestem wychowankiem Sandecji Nowy Sącz i do tej pory reprezentuję jej barwy.
Trener/trenerzy, którym najwięcej zawdzięczam?
– Od każdego z trenerów czegoś się nauczyłem i wciąż się uczę, lecz trenerzy Adam Ciastoń oraz Kamil Biel mieli największy wpływ na mój rozwój.
W dzieciństwie wszyscy wróżyli mi piłkarską karierę czy rówieśnicy byli ode mnie lepsi?
– W dzieciństwie wielu chłopaków było ode mnie lepszych, ale większość z nich nie gra już w piłkę, dlatego uważam, że ciężka praca i wytrwałość są kluczem do sukcesu.
Od początku występuję na docelowej pozycji czy z czasem ona się zmieniała?
– Tak, od początku występuję w środku pola i raczej się to nie zmieniało.
Piłka nożna – hobby czy zawód?
– Zawód.
Nauka – jest ważna i się do niej przykładam czy liczy się tylko i wyłącznie futbol?
– Skupiam się głównie na futbolu, ale nauka jest ważna i staram się łączyć jedno z drugim.
Uprawiam/nie uprawiam innych dyscyplin sportowych, bo…?
– Interesuję się innymi sportami, ale nie uprawiam ich zawodowo.
Moja największa piłkarska zaleta?
– Umiejętności techniczne oraz kreatywność.
Nad czym muszę jeszcze popracować?
– Nad motoryką oraz siłą.
Dieta – ściśle przestrzegam czy pozwalam sobie na coś niezdrowego?
– Staram się jeść zdrowo i trzymać dietę, ale zdarzają się dni, w których nie zwracam na to uwagi.
Mój pierwszy mecz, który oglądałem na żywo na stadionie?
– Starcie Sandecji Nowy Sącz z Koroną Kielce.
Mecz ze stadionu, który wspominam najlepiej?
– Było ich kilka, więc ciężko mi wybrać.
Mecz, który chciałbym zobaczyć na żywo?
– Remontadę Barcelony z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów.
Liga/drużyna, którą najchętniej oglądam w telewizji?
– Śledzę ligę angielską oraz hiszpańską, a z drużyn Arsenal i Barcelonę.
Mój najlepszy mecz w życiu?
– W każdym spotkaniu chcę grać jak najlepiej, ale mam nadzieję, że ten najlepszy mecz jeszcze przede mną.
Mój mecz, po którym byłem załamany?
– Nie załamuję się po meczach. Z każdego gorszego występu wyciągam lekcję.
Urazy – omijają mnie czy mam nadzieję, że najgorsze już za mną?
– Mam nadzieję, że najgorsze już za mną.
Dodatkowy trening indywidualny czy wyjście na randkę z dziewczyną?
– Na tę chwilę dodatkowy trening.
Oferta z renomowanej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i biegnę na lotnisko?
– Nad wszystkim trzeba się zastanowić, ale jeśli miałoby to wpływ na mój rozwój, to jasne, że się pakuję i lecę.
Mój piłkarski wzór?
– Leo Messi oraz Bruno Fernandes.
Turniej dziecięcy/młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci?
– Turniej Sokolika w Starym Sączu.
Czy Centralna Liga Juniorów U-19 jest idealnym miejscem do rozwoju dla piłkarza?
– Zdecydowanie tak.
Mistrzostwo z moją drużyną w CLJ U-19 czy powołanie do młodzieżowej reprezentacji?
– Mistrzostwo z moją drużyną w CLJ U-19.
Wolałbym zostać MVP CLJ U-17, ale moja drużyna spadłaby z ligi czy zdobyć mistrzostwo, ale być głównie rezerwowym?
– Najważniejsza dla mnie jest drużyna!
Gdyby to ode mnie zależało, wolałbym występować w CLJ-ce czy próbować swoich sił w niższych ligach seniorskich?
– Uważam, że intensywność oraz umiejętności zawodników są wyższe w CLJ-ce niż w ligach seniorskich.
Śledzę wyniki/spotkania całej ligi czy koncentruję się tylko na najbliższym rywalu?
– Śledzę wszystkie spotkania.
Najlepszy zawodnik, z którym razem grałem?
– Kacper Talar i Arkadiusz Orzeł.
Najlepszy zawodnik, przeciwko któremu grałem?
– Dariusz Stalmach.
Ulubiony polski piłkarz?
– Piotr Zieliński.
W wolnych chwilach śledzę piłkę nożną czy wolę zająć się czymś innym?
– Śledzę piłkę nożną.
Mój cel na sezon 2023/24?
– Pokazać się z jak najlepszej strony w każdym meczu i walczyć z drużyną o każdy punkt w lidze.
Fot. Sandecja Nowy Sącz
KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ