Wywołany do Tablicy #125: Jakub Wnęczak

W 125. odsłonie cyklu „Wywołany do Tablicy” z naszymi pytaniami zmierzył się Jakub Wnęczak, który latem zamienił Akademię Stali Rzeszów na szkółkę Zagłębia Sosnowiec.

Jeżeli po raz pierwszy stykasz się z tą serią, zachęcamy najpierw zerknąć na inaugurujący odcinek „Wywołanego do Tablicy” z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy zasady naszego cyklu.

Mój pierwszy klub?

– AP Progress Andrychów.

Trener/trenerzy, którym najwięcej zawdzięczam?

– Na różnych etapach kariery spotkałem świetnych trenerów takich, jak Artur Kuczaj, Mateusz Dąbrowski, Marcin Kożuch czy Krzysztof Hus.

W dzieciństwie wszyscy wróżyli mi piłkarską karierę czy rówieśnicy byli ode mnie lepsi?

– Wielu zawodników było ode mnie lepszych, ale ciężka i sumienna praca pozwala mi się rozwijać.

Od początku występuję na docelowej pozycji czy z czasem ona się zmieniała?

– Praktycznie od samego początku gram w środku pola.

Piłka nożna – hobby czy zawód?

– Przede wszystkim hobby.

Nauka – jest ważna i się do niej przykładam czy liczy się tylko i wyłącznie futbol?

– Jest ważna, ale moim priorytetem jest sport.

Uprawiam/nie uprawiam innych dyscyplin sportowych, bo…?

– Nie uprawiam, bo nie za bardzo interesują mnie inne dyscypliny.

Moja największa piłkarska zaleta?

– Wszechstronność.

Nad czym muszę jeszcze popracować?

– Nad mentalem.

Dieta – ściśle przestrzegam czy pozwalam sobie na coś niezdrowego?

– Przestrzegam, ale uważam, że wszystko jest dla ludzi.

Mój pierwszy mecz, który oglądałem na żywo na stadionie?

– Derby Krakowa.

Mecz ze stadionu, który wspominam najlepiej?

– Polska 1:1 Anglia na Stadionie Narodowym.

Klub albo liga, którą najczęściej oglądam w telewizji?

– Premier League i Liverpool.

Mój najlepszy mecz w życiu?

– Półfinał CLJ U-15 z Górnikiem Zabrze.

Mój mecz, po którym byłem załamany?

– Z Koroną Kielce w Centralnej Lidze Juniorów U-15. Nie umiałem się odnaleźć na boisku.

Mecz, który chciałbym zobaczyć na żywo?

– Jakikolwiek na mistrzostwach świata.

Urazy – omijają mnie czy mam nadzieję, że najgorsze już za mną?

– Zdecydowanie omijają i oby jak najdłużej.

Dodatkowy trening indywidualny czy wyjście na randkę z dziewczyną?

– Dodatkowy trening.

Oferta z renomowanej zagranicznej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i biegnę na lotnisko?

– Biegnę na lotnisko.

Mój piłkarski wzór?

– Frenkie de Jong.

Turniej dziecięcy/młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci?

– Wyjazd do Czech w ramach projektu APMT Polska. Mierzyliśmy się wówczas z wieloma topowymi europejskimi akademiami.

Czy Centralna Liga Juniorów U-17 jest idealnym miejscem do rozwoju dla piłkarza?

– Myślę, że tak. To w końcu najwyższy szczebel rozgrywkowy w tej kategorii wiekowej.

Wolałbym zostać MVP CLJ U-17, ale moja drużyna spadłaby z ligi czy zdobyć mistrzostwo, ale być głównie rezerwowym?

– Wolałbym zostać MVP.

Gdyby to ode mnie zależało, wolałbym występować w CLJ-ce czy próbować swoich sił w niższych ligach seniorskich?

– Na razie w CLJ.

Śledzę wyniki/spotkania całej ligi czy koncentruję się tylko na najbliższym rywalu?

– Koncentruję się na najbliższym rywalu.

Najlepszy zawodnik, z którym grałem?

– Patryk Mazur.

Najlepszy zawodnik, przeciwko któremu grałem?

– Nie potrafię wskazać jednego.

Ulubiony polski piłkarz?

– Piotr Zieliński.

W wolnych chwilach śledzę piłkę nożną czy wolę zająć się czymś innym?

– 50 na 50. Uważam, że potrzebne są też inne zainteresowania.

Mój cel na sezon 2023/24?

– Nie poddawać się mimo przeciwności losu i ciężko pracować na swoją przyszłość.

Fot. Akademia Piłkarska Zagłębia Sosnowiec – Facebook