Wywołany do Tablicy #128: Wiktor Hatalski

„Do końca tego sezonu wolałbym grać w CLJ-ce, ale po sezonie warto byłoby zacząć nabierać doświadczenie w ligach seniorskich” – mówi nam w 128. odsłonie cyklu „Wywołany do Tablicy” Wiktor Hatalski, napastnik Igloopolu Dębica.

Wywołany do Tablicy #128: Wiktor Hatalski

Jeżeli po raz pierwszy stykasz się z tą serią, zachęcamy najpierw zerknąć na inaugurujący odcinek „Wywołanego do Tablicy” z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy zasady naszego cyklu.

Mój pierwszy klub?

– UKS Orlik Przemyśl.

Trener/trenerzy, którym najwięcej zawdzięczam?

– Mogę wymienić dwóch trenerów – Krzysztofa Husa i Łukasza Jamróga.

W dzieciństwie wszyscy wróżyli mi piłkarską karierę czy rówieśnicy byli ode mnie lepsi?

– W dzieciństwie do słabszych zawodników nigdy nie należałem.

Od początku występuję na docelowej pozycji czy z czasem ona się zmieniała?

– Od początku przygody z piłką występuję na pozycji numer dziewięć i do teraz się to nie zmieniło.

Piłka nożna – hobby czy zawód?

– Staram się dawać z siebie wszystko, żeby kiedyś był to mój zawód.

Nauka – jest ważna i się do niej przykładam czy liczy się tylko i wyłącznie futbol?

– Według mnie jest ważna, dlatego się do niej przykładam.

Uprawiam/nie uprawiam innych dyscyplin sportowych, bo…?

– Czasami zdarzy się wyjść z kolegami zagrać w tenisa stołowego, ale trenuję tylko piłkę nożną.

Moja największa piłkarska zaleta?

– Myślę, że strzał i fizyczność.

Nad czym muszę jeszcze popracować?

– Jest kilka takich rzeczy, ale to zostawię dla siebie.

Dieta – ściśle przestrzegam czy pozwalam sobie na coś niezdrowego?

– Staram się trzymać dietę, ale czasem pozwalam sobie na coś niezdrowego.

Mój pierwszy mecz, który oglądałem na żywo na stadionie?

– Jeśli się nie mylę, to pierwszym meczem, który obejrzałem na żywo, był Polska vs Portugalia na Stadionie Śląskim.

Mecz ze stadionu, który wspominam najlepiej?

– Mecz Bayernu Monachium na Allianz Arenie.

Klub albo liga, którą najczęściej oglądam w telewizji?

– Najwięcej oglądam ligi włoskiej oraz hiszpańskiej. Od małego kibicuję Barcelonie.

Mój najlepszy mecz w życiu?

– Mam nadzieję, że jeszcze przede mną.

Mój mecz, po którym byłem załamany?

– Mecz w Centralnej Lidze Juniorów z Wisłą Kraków.

Mecz, który chciałbym zobaczyć na żywo?

– Bardzo bym chciał zobaczyć El Clásico na Camp Nou.

Urazy – omijają mnie czy mam nadzieję, że najgorsze już za mną?

– Staram się pracować i tak wzmacniać, żeby urazy mnie omijały, co na razie mi się udaje.

Dodatkowy trening indywidualny czy wyjście na randkę z dziewczyną?

– Daję radę połączyć to ze sobą, ale w pierwszej kolejności trening.

Oferta z renomowanej zagranicznej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i biegnę na lotnisko?

– Na ten moment byłaby to najlepsza ścieżka rozwoju, więc chętnie przyjąłbym taką ofertę.

Mój piłkarski wzór?

– Robert Lewandowski.

Turniej dziecięcy/młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci? 

– PROCAM Cup we Wronkach, na którym otrzymałem statuetkę dla najlepszego zawodnika.

Czy Centralna Liga Juniorów U-17 jest idealnym miejscem do rozwoju dla piłkarza?

– Z mojej strony jest to bardzo dobre miejsce, żeby wybić się, pokazać i sprawdzić na tle najsilniejszych ekip w Polsce.

Mistrzostwo z moją drużyną w CLJ U-17 czy powołanie do młodzieżowej reprezentacji?

– Na ten moment wybrałbym powołanie do reprezentacji.

Wolałbym zostać MVP CLJ U-17, ale moja drużyna spadłaby z ligi czy zdobyć mistrzostwo, ale być głównie rezerwowym?

– Ciężkie pytanie, ale wolałbym być MVP CLJ. Umówmy się, żaden młody zawodnik nie chce siedzieć na ławce rezerwowych.

Gdyby to ode mnie zależało, wolałbym występować w CLJ-ce czy próbować swoich sił w niższych ligach seniorskich?

– Do końca tego sezonu wolałbym grać w CLJ-ce, ale po sezonie warto byłoby zacząć nabierać doświadczenie w ligach seniorskich.

Śledzę wyniki/spotkania całej ligi czy koncentruję się tylko na najbliższym rywalu?

– Bardzo często odwiedzam stronę z naszą tabelą i śledzę wyniki wszystkich przeciwników.

Najlepszy zawodnik, z którym grałem?

– Prawdopodobnie Patryk Mazur.

Najlepszy zawodnik, przeciwko któremu grałem?

– Adrian Przyborek.

Ulubiony polski piłkarz?

– Pomijając Roberta Lewandowskiego, to wybrałbym Krzysztofa Piątka.

W wolnych chwilach śledzę piłkę nożną czy wolę zająć się czymś innym?

– Nie mam dużo wolnego czasu, ale jak już, to śledzę wyniki w najlepszych europejskich ligach i oglądam filmy.

Mój cel na sezon 2023/24?

– Znalezienie dobrego miejsca do rozwoju oraz ciągłego pracowania nad deficytami.

Fot. Igloopol.info