Centralny Raport #12 Wygrane faworytów i grad bramek

Na osiem meczów w CLJ U-18 w aż siedmiu z nich padły ponad trzy bramki. Idąc jeszcze dalej, na tych siedem spotkań, aż w pięciu z nich padły minimum cztery gole. Ligowcy ostro zabrali się do roboty, a my w naszym raporcie sprawdzamy, kto jest na krzywej wznoszącej na wiosnę, a kto zaliczył fall start. Zapraszamy na cotygodniowe podsumowanie zmagań ze wszystkich centralnych lig juniorskich w Polsce! 

Centralny Raport #12 Wygrane faworytów i grad bramek

 19. kolejka była rozłożona w zeszłym tygodniu, bo granie zaczęliśmy już w czwartek ze względu na rozpoczynające się w piątek zgrupowanie reprezentacji do lat 17. Trzeba przyznać, że wejście w tę kolejkę było od razu z wysokiego C.

Do Wronek przyjechała Pogoń Szczecin uskrzydlona zwycięstwem przed tygodniem w Warszawie nad Legią. Z kolei Lech liczył na kolejne trzy punkty po wyjazdowej wygranej z Motorem. Kiedy zobaczyliśmy składy, można było się domyślić, kto będzie faworytem tego spotkania. Pogoń zabrała wszystko, co miała najlepsze na to spotkanie na czele z Hubertem Turskim, Kacprem Kozłowskim, Kacprem Smolińskim, Marcelem Wędrychowskim i Hubertem Sadowskim. Lech także sięgnął m.in. po Jakuba Karbownika czy Filipa Marchwińskiego, ale dominacja portowców była widoczna. Mimo wszystko to lechici wyszli jako pierwsi na prowadzenie po bramce Jakuba Niewiadomskiego, który jest jednym strzelcem Lecha Poznań w tej rundzie. Przed tygodniem strzelił zwycięską bramkę w Lublinie, a teraz otworzył wynik we Wronkach. Lechici dobrze weszli w mecz i przeważali, ale niestety dla poznaniaków minutę po golu Niewiadomskiego wyrównał Turski i Lech już się posypał.

Przed przerwą gola dorzucił ponownie Turski, który po zmianie stron strzelił jeszcze jednego gola i skompletował hat-tricka. Swoją cegiełkę do wyniku bramkowego dorzucił także Kacper Kozłowski i to Pogoń rozbiła Lecha wygrywając 4:1. Portowcy zagrali jedno z najlepszych spotkań w całym sezonie. Było widać u nich determinacje, a także większe umiejętności. Świetny start w tej rundzie ma Hubert Turski, który w dwóch meczach wyjazdowych z Legią i Lechem strzelił cztery gole.

Jeśli chodzi o Lecha… to nie wróżymy przyszłości. Poznaniacy osuwają się w tabeli i biorąc pod uwagę zamieszanie w rezerwach, jakie będzie panowało przy rotacji Adama Nawałki w pierwszym zespole, to jesteśmy praktycznie pewni, że najbardziej odbije się to wszystko na drużynie występującej w Centralnej Lidze Juniorów. Już teraz pojawia się spore zamieszenie, dlatego sądzimy, że Lech Poznań osiądzie już na dobre w środku tabeli. Dziewięć porażek w dziewiętnastu spotkaniach wyłącza Kolejorza z walki o czołowe lokaty w lidze.

Z Wronek przenosimy się do Kielc, gdzie mogliśmy oglądać zdecydowanie najciekawsze spotkanie minionej kolejki. Była to wręcz idealna reklama CLJ U-18, która była transmitowana na kanale Łączy Nas Piłka. Obie drużyny przystąpiły do spotkania mocno zmotywowane. Cracovia przecież przed tygodniem rozbiła Górnik Zabrze 5:2, a Korona w ostatnich minutach wygrała z Arką. I podobnie jak w Gdyni, pierwsi wynik spotkania otworzyli Kielczanie za sprawą niezawodnego Daniela Szelągowskiego. Ten gol rozbujał spotkanie i przed przerwą do roboty zabrali się goście, którzy za sprawą Michała Rakoczego i Patryka Zauchy wyprowadzili Pasy na prowadzenie.

Korona radzi sobie w tym sezonie lepiej na wyjazdach i już w przerwie wróciły stare demony, o których w wywiadzie dla nas mówił trener Marek Mierzwa. Po przerwie trener dokonał kilku zmian, ale najważniejszą było wprowadzenie Dawida Lisowskiego – speca od stałych fragmentów gry. Dawid w 58. minucie popisał się świetną bramką z rzutu wolnego, nie dając szans bramkarzowi Cracovii.

Korona poszła za ciosem i wywalczyła rzut karny. Z jedenastu metrów lepszy od napastnika gospodarzy okazał się Konrad Mrózek i chwilę po tej akcji Cracovia zrobiła kontrę, którą świetnie wykończył Michał Rakoczy – zdecydowanie najlepszy tego dnia zawodnik gości. Rakoczy chwile później boisko opuścił i do głosu wróciła Korona. W 81. minucie Łukasz Bujak dał wyrównanie, a na cztery minuty przed końcem sędzia podyktował drugą jedenastkę, która na gola zamienił już Dawid Lisowski. Piątego gola dołożył Artur Piróg i Korona bezbłędnie wchodzi na razie w rundę wiosenną.

Z czystym sumieniem możemy stwierdzić, że czwartkowy mecz Korony z Cracovią był jednym z najlepszych, jakie widzieliśmy w całym minionym tygodniu, a przecież grała sama Liga Mistrzów! Trzeba docenić kielczan za wolę walki i odwrócenie wyników spotkania. Należy także pochwalić Cracovię, która przyjechała do Kielc grać w piłkę i długo wydawało się, że uda im się wywieźć nawet trzy oczka. Jednak co lider, to lider i komplet punktów został z gospodarzami.

***

Na sobotę zaplanowano trzy mecze CLJ U-18. Bardzo ważne spotkanie odbyło się w Gdyni, gdzie Arka podejmowała GKS Bełchatów. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 2:2 i podziałem punktów. Dumny z tego wyniku może być GKS, który w dwóch pierwszych spotkaniach, jako jedyna drużyna z dołu tabeli, zdobyła aż cztery punkty.

Kolejny koncert zagrał Śląsk Wrocław. Po ustrzeleniu czterech sztuk w Białymstoku i niewykorzystaniu dwóch karnych, wrocławianie nie zamierzali się zatrzymywać. Do Wrocławia przyjechała Elana i Śląsk już w 1. minucie wyjaśnił, kto będzie dominował w tym meczu. Wynik otworzył Wacławik i się posypało. W meczu sędzia podyktował rzut karny i zgodnie z tym co mówił trener Pietraszewski w wywiadzie dla nas, nastąpiła zmiana wykonywającego. Piotra Samca-Talara, który wykazał się niesubordynacją w poprzednim meczu i podszedł do karnego mimo innego wyboru trenera, zastąpił w spotkaniu z Elaną Bartosz Boruń i wykorzystał jedenastkę. Ostatecznie Śląsk rozbija Elanę 5:0 i na wiosnę ma już dwa zwycięstwa z bilansem bramek 9:0. Podopieczni trenera Pietraszewskiego z czystym sumieniem mogą usadowić się na drugiej lokacie i cieszyć się dalej mianem drużyny z największą liczbą strzelonych goli w lidze (po tej kolejce aż 55).

Ciekawe spotkanie odbyło się także w Krakowie, gdzie Wisła podejmowała zawsze trudny Motor Lublin. Biała Gwiazda wygrała jednak 2:1 i na wiosnę zdobyła komplet punktów, wygrywając w pierwszym meczu z Elaną 3:1.

***

W niedzielę podobnie jak w sobotę, czekały na nas trzy spotkania CLJ U-18 i we wszystkich tych meczach zwycięstwa odnieśli goście. Ruch Chorzów przegrał z Legią Warszawa 1:3, a dwoma bramkami dla wojskowych popisał się reprezentant Polski do lat 16 – Szymon Włodarczyk.

Pewną niespodzianką można nazwać kolejne zwycięstwo gości. Escola zmotywowana wygraną w Lubinie nad Zagłębiem wydawała się być faworytem spotkania z Jagiellonią, która została rozbita u siebie przez Śląsk. Ponownie sprawdziła się teoria, że Escola jest Robin Hoodem Centralnej Ligi Juniorów. W Lubinie wyrwała trzy punkty gospodarzom, by u siebie przegrać 0:1 z Jagiellonią i odnieść 10 porażkę w tym sezonie. Dla Jagiellonii były to bardzo ważne punkty w kontekście patrzenia w górę tabeli i zmniejszenia straty do Escoli.

W ligowej tabeli na prowadzeniu dalej Korona Kielce, która utrzymuje bezpieczną przewagę siedmiu oczek i jednego meczu w zapasie nad świetnie spisującym się na wiosnę Śląskiem Wrocław. Za tą dwójką jest grupa pościgowa – Legia, Pogoń i Zagłębie z 35 punktami na koncie. Do czołówki, po bardzo dobrym początku wiosny, chce dołączyć Wisła Kraków, która plasuje się dwa punkty za trójką pościgową. Następny jest Lech, który wygląda na to, że bezpiecznie osiądzie w środku ligowej tabeli. Mistrzom Polski nie grozi spadek, ale walka o tytuł tym bardziej.

Drugą część tabeli otwiera Cracovia, a tuż za nią jest Escola i Jagiellonia, dla której wygrana z drużyną z Warszawy jest ultra ważna dla układu tabeli. W dole bez większych zmian. Zapunktował ponownie GKS Bełchatów i punkcik do swojego dorobku dołożyła Arka Gdynia.

Za tydzień czeka nas hit. W Warszawie Legia zmierzy się z Lechem, a tego samego dnia do Lubina przyjedzie Korona i czujemy, że znowu mecze z udziałem kielczan i poznaniaków będą najatrakcyjniejsze w następnej serii gier.

Jeśli chodzi o tabelę strzelców Centralnej Ligi Juniorów, to do Piotra Samca-Talara dołączył Bartosz Czuban z Zagłębia Lubin i oboje mają po 14 goli na koncie. Ta dwójka będzie toczyć między sobą korespondencyjny pojedynek o miano najlepszego strzelca ligi, bo drugi Remigiusz Biernat z Cracovii wydaje się, że przy regularności dwóch pierwszych strzelców nie dołączy do walki o miano najlepszego napastnika ligi.

CLJ U-17

Grupa A

Derbowy hit kolejki w grupie A pomiędzy Legią a Escolą nie zawiódł. Do 57. minuty Escola prowadziła 3:0, ale zabójcza końcówka Legii i właściwe korekty w składzie sprawiły, że gospodarze w niewiele ponad pół godziny zdołali strzelić aż cztery gole i odwrócić wynik spotkania na swoją korzyść. Na wyróżnienie zasługuję Miłosz Pacek z Legii – autor dwóch goli i asysty. W pozostałych spotkaniach wygrane odniosły Polonia Warszawa 3:1 nad Jagiellonią Białystok i Ursus 3:1 nad ŁKS-em.

Grupa B

Grupa B stała pod znakiem zwycięstw gości. W najciekawszym spotkaniu do Szczecina pojechał Lech, który zdołał wygrać 1:0 po bardzo zaciętym meczu. Do gry w CLJ U-17 przystąpił beniaminek – Akademia Reissa, która na dzień dobry przegrała 0:3 z Lechią Gdańsk. Porażki odniosły również drużyny Błękitnych Wronki i Gryfa Słupsk, które przegrały odpowiednio 2:4 i 0:2. Za tydzień Lechia zmierzy się z Pogonią.

Grupa C

W grupie C mieliśmy rywalizacje województw, w której Górny Śląsk okazał się lepszy od Dolnego Śląska. Zagłębie mierzyło się u siebie z Górnikiem Zabrze i przegrało 1:2. Dodatkowo w końcówce było bardzo nerwowo, co zaowocowało wysłaniem do szatni przez sędziego Miłosza Staszkiewicza z Górnika. Z kolei Ruch Chorzów rozbił u siebie Śląsk Wrocław aż 4:1. W pojedynku województw lepszy okazał się nawet KS Stadion Śląski Chorzów od FC Wrocław Academy, wygrywając na wyjeździe 1:0. Za tydzień derby Zabrza pomiędzy Górnikiem a Gwarkiem.

Grupa D

W hitowym spotkaniu Wisła okazała się lepsza od Korony wygrywając 4:2. Co ciekawe do przerwy prowadzili goście, ale po zmianie stron do roboty mocno zabrali się gospodarze. Reszta spotkań przeszła bez większego echa. Stal bezbramkowo zremisowała z Cracovią, Motor wygrał 1:0 z Resovią, a Podgórze Kraków zanotowało ważną wygraną 2:0 nad BKS-em Lublin.

CLJ U-15

Grupa A

Po tej kolejce w czołówce ścisk. Jagiellonia podzieliła się punktami z Legią bezbramkowo remisując. Escola rozbiła GKS Bełchatów 8:0, a Polonia pokonała w derbach Deltę 1:0. Takie wyniki sprawiły, że Escola, Jagiellonia, Legia i Polonia mają zgromadzone po cztery punkty na swoim koncie. Za tydzień Legia zagra z Deltą, a Escola z AP Talent Białystok.

Grupa B

Drugie zwycięstwo zanotowała Pogoń Szczecin, wygrywając na wyjeździe 2:1 z Bałtykiem Koszalin. Debiutanci z Poznania – Akademia Reissa zanotowali z kolei drugą porażkę, przegrywając 2:4 z Lechią Gdańsk. W najciekawszym spotkaniu FASE po bardzo emocjonującym meczu zremisowało 2:2 z Lechem Poznań, a Warta wygrała u siebie z Arką 3:1. Za tydzień hit, o którym na pewno będzie głośno w całym Szczecinie – Pogoń podejmie FASE, a we Wronkach Lech podejmie Akademie Reissa.

Grupa C

W grupie C szaleje Rozwój Katowice, który rozbił na wyjeździe Piasta Gliwice 4:0. W najciekawszym spotkaniu tej serii gier Zagłębie podzieliło się punktami w derbach ze Śląskiem remisując 2:2. Ważne zwycięstwo zanotowała Miedź Legnica, pokonując na wyjeździe Odrę Opole 2:0. Za tydzień bardzo ciekawie zapowiada się starcie Rozwoju z Zagłębiem Lubin.

Grupa D

W grupie D zdziwiło nas gładkie zwycięstwo Wisły Kraków w Kielcach nad Koroną aż 3:0. Emocji nie brakowało także w Łęcznej, gdzie Górnik ostatecznie wygrał 3:2 z Motorem Lublin. Porażkę u siebie zanotowała także Cracovia, która przegrała 0:2 z Resovią. W czołówce ścisk – po cztery punkty na swoim koncie mają Akademia Piłkarska 21, Wisła Kraków i Górnik Łęczna. Za tydzień Korona zmierzy się z AP 21, Górnik z Resovią, a Wisła z Motorem.

fot. Newspix.pl