Powrót po dziesięciu latach. Zapowiedź Mistrzostw Europy U-17

Już za dwa dni w Izraelu rozpoczną się Mistrzostwa Europy do lat 17. Kto zagra na tym turnieju? Czy Polacy mają szanse na wyjście z grupy? Która reprezentacja broni tytułu sprzed trzech lat?

Powrót po dziesięciu latach. Zapowiedź Mistrzostw Europy U-17

Pierwsze Mistrzostwa Europy U-17 odbyły się dopiero w 2002 roku, ponieważ wcześniej turniej odbywał się w kategorii U-16. Zwycięzcą premierowej „nowej” edycji była Szwajcaria, która po rzutach karnych pokonała Francję. Czy „biało-czerwoni” mogą pochwalić się jakimś sukcesem w tej imprezie? Największym i w zasadzie jedynym jest awans do półfinałów w 2012 roku, co jednocześnie było naszym ostatnim startem w tych rozgrywkach.

Na turnieju, który rozegrano w Słowenii, wystąpiło tylko osiem, a nie 16 reprezentacji jak ma to miejsce obecnie. Podopieczni Marcina Dorny trafili do grupy z Holandią, Belgią oraz gospodarzami. Wygrana z Belgami oraz dwa remisy pozwoliły nam na awans do fazy pucharowej, gdzie czekała na nas reprezentacja Niemiec. Zawodnicy znad Wisły przegrali 0:1, a jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Leon Goretzka, pomocnik Bayernu Monachium. Jeżeli chodzi o naszą kadrę, na tamtych mistrzostwach zagrali m.in. Igor Łasicki, Karol Linetty czy Mariusz Stępiński.

Kto załapał się do reprezentacji Dariusza Gęsiora w tym roku? Tak przedstawia się pełna lista powołań, wraz z zawodnikami, którzy wzięli udział w trzydniowym zgrupowaniu w Warszawie: Bartosz Bernatowicz, Jakub Lewicki (obaj Jagiellonia Białystok), Maciej Bochniak, Jakub Murawski (obaj Legia Warszawa), Szymon Doba (Olimpia Grudziądz), Dawid Drachal (Escola Varsovia), Tomasso Guercio (Inter Mediolan), Marcel Kalemba (1.FSV Mainz), Oskar Klon (Chemik Bydgoszcz), Miłosz Kurzydłowski, Antoni Mikułko (obaj Lechia Gdańsk), Kacper Masiak, Kacper Terlecki, Oliwier Sławiński (wszyscy Zagłębie Lubin), Patryk Rychlik (FASE Szczecin), Jakub Staniszewski, Marcel Szymański (obaj Arka Gdynia), Kacper Śmiglewski (Polonia Warszawa), Dawid Tkacz (Górnik Łęczna), Bartosz Tomaszewski, Mikołaj Tudruj, Mateusz Wójcik (wszyscy Lech Poznań).

Do Izraela z pewnością przyjadą przyszłe gwiazdy światowego futbolu, natomiast aktualnie najciekawiej zapowiadają się, chociażby Arijon Ibrahimović (gwiazda młodzieżówek Bayernu), Paul Wanner (drugi najmłodszy debiutant w historii Bundesligi), Jeanuël Belocian (talent z FC Rennes), Bitshiabu El Chadaille (zadebiutował już w Paris Saint-Germain), Warren Zaire-Emery (jeden z największych talentów na świecie w roczniku 2006), Mathys Tyl (największa gwiazda Francuzów), Gabriel Misehouy (utalentowany pomocnik Ajaxu Amsterdam), Martin Georgiev (nowy nabytek FC Barcelony) czy Yarek Gasiorowski, który jest uważany za największy talent akademii Valencii.

Powyższa lista nie uwzględnia piłkarzy z Anglii. Dlaczego? Ponieważ „Synowie Albionu” niespodziewanie odpadli w drugiej fazie eliminacji, a z ich grupy awansował… Luksemburg! Na młodzieżowych mistrzostwach nie zagra także Szwajcaria, Ukraina, Norwegia, Rumunia, Chorwacja, Walia, Węgry albo Austria.

Grupy Mistrzostw Europy U-17 w Izraelu:

Grupa A: Izrael, Luksemburg, Niemcy, Włochy

Grupa B: Bułgaria, Francja, Holandia, Polska

Grupa C: Belgia, Serbia, Hiszpania, Turcja

Grupa D: Dania, Portugalia, Szkocja, Szwecja

Do ćwierćfinałów awansują dwa najlepsze zespoły z każdej z grup. Jak naszą grupę ocenia Dariusz Gęsior? „Mega ciężka. Holendrzy to obrońcy tytułu, zresztą mierzyliśmy się z nimi we wrześniu. Jak obserwowałem ich indywidualności, zaczynając od rozgrzewki, a kończąc na samym meczu, to jestem w młodzieżowych reprezentacjach kraju od 11 lat i nie widziałem jeszcze tak dobrze wyszkolonego zespołu. Fakt, że udało nam się osiągnąć z nimi korzystny wynik, jest świetną sprawą. We Francji jest bardzo dobre szkolenie, mają wielu ciemnoskórych zawodników, którzy wyróżniają się pod względem fizycznym, więc na pewno nie będzie łatwo. Bułgaria też ma mocny rocznik, w pierwszej fazie eliminacji zanotowali komplet zwycięstw. Nasze motto brzmi: z każdym można wygrać, tylko trzeba w to wierzyć. Chcemy wygrać wszystkie spotkania, ale wiem, że będziemy się cieszyć z każdego wywalczonego punktu” – mówił nam w ostatnim wywiadzie.

Dla Polski sam awans na mistrzostwa jest już sporym sukcesem, bo w przeszłości bardzo rzadko nam się ta sztuka udawała, mimo że mieliśmy całkiem zdolne roczniki. W grupie z Holandią, Francją oraz Bułgarią, realnym celem jest trzecia lokata. Jeżeli udałoby nam się awansować dalej, byłaby to naprawdę ogromna niespodzianka.

Kto naszym zdaniem może znaleźć się w finale? Ci, co zawsze. Ostatnie dwa turnieje (2018, 2019) padły łupem Holandii, która dwukrotnie okazywała się lepsza od zawodników z Półwyspu Apenińskiego. Groźne będą też: Francja, Hiszpania, Niemcy oraz Portugalia. Zresztą, w 20-letniej historii turnieju tylko cztery razy zdarzyło się, żeby wygrał ktoś spoza „ścisłej czołówki” i były to Szwajcaria, Turcja oraz dwukrotnie Rosja.

„Biało-czerwoni” na boisko wybiegną już w poniedziałek, a ich rywalem będą Francuzi. Podopieczni Dariusza Gęsiora w czwartek podejmą Holandię, za to w niedzielę zmierzą się z Bułgarią. Wszystkie spotkania mistrzostw będziecie mogli obejrzeć w telewizji TVP Sport oraz na sport.tvp.pl. Na naszej stronie znajdziecie za to relacje ze spotkań Polaków oraz podsumowania kolejnych faz turnieju.

Fot. Newspix