Wywołany do Tablicy #110: Maksymilian Lis

Igloopol Dębica w Centralnej Lidze Juniorów zdobył na razie pięć bramek – wszystkie z rzutów karnych. Co więcej, ich wykonawcą był Maksymilian Lis, a więc… bramkarz beniaminka rozgrywek juniorów młodszych, którego w cyklu „Wywołany do Tablicy” możecie lepiej poznać.

Wywołany do Tablicy #110: Maksymilian Lis

Jeżeli po raz pierwszy stykasz się z tą serią, zachęcamy najpierw zerknąć na inaugurujący odcinek Wywołanego do Tablicy z Damianem Kołtańskim, gdzie szczegółowo wyjaśniliśmy zasady naszej zabawy.

Mój pierwszy klub?

– Jestem wychowankiem Igloopolu Dębica, więc jest to mój pierwszy klub.

Trener/trenerzy, którym najwięcej zawdzięczam?

– Trenerem, któremu dużo zawdzięczam, jest Paweł Konieczny. To z nim współpracuję od lat na treningach bramkarskich. Ponownie chciałbym mieć też możliwość trenowania m.in. z Andrzejem Dawidziukiem i Józefem Młynarczykiem.

W dzieciństwie wszyscy wróżyli mi piłkarską karierę czy rówieśnicy byli ode mnie lepsi?

– Nieskromnie mówiąc, nigdy nie należałem do „słabszych” zawodników.

Od początku występuję na docelowej pozycji czy z czasem ona się zmieniała?

– Zapisując się do Akademii Igloopolu Dębica, chciałem zdobywać bramki i być napastnikiem, ale już po miesiącu wyspecjalizowałem się na pozycji bramkarza, na której występuję do dziś.

Piłka nożna – hobby czy zawód?

– Zawodem tego nazwać nie można, ale mam nadzieję, że… kiedyś będzie.

Nauka – jest ważna i się do niej przykładam czy liczy się tylko i wyłącznie futbol?

– Uważam, że nauka jest ważna, ponieważ nie wiadomo, co przyniesie przyszłość.

Uprawiam/nie uprawiam innych dyscyplin sportowych, bo…?

– W ramach regeneracji chodzę na basen, a poza tym trenuję tylko i wyłącznie piłkę nożną.

Moja największa piłkarska zaleta?

– Myślę, że moją największą zaletą jest gra nogami.

Nad czym muszę jeszcze popracować?

– Nie chcę zdradzać przeciwnikom (śmiech).

Dieta – ściśle przestrzegam czy pozwalam sobie na coś niezdrowego?

– Wszystko jest dla ludzi, ale staram się zdrowo odżywiać.

Mój pierwszy mecz, który oglądałem na żywo na stadionie?

– Spotkanie reprezentacji Polski na Stadionie Śląskim.

Mecz ze stadionu, który wspominam najlepiej?

– Myślę, że mecz o awans na mundial, czyli Polska vs Szwecja w Chorzowie.

Mecz, który chciałbym zobaczyć na żywo?

– Powtórkę swojego meczu z „orzełkiem” na piersi.

Liga/drużyna, którą najchętniej oglądam w telewizji?

– Nasza Ekstraklasa.

Mój najlepszy mecz w życiu?

– Mam nadzieję, że ten jeszcze przede mną.

Mój mecz, po którym byłem załamany?

– Uważam, że jestem silny mentalnie i nie załamuję się po przegranych spotkaniach.

Urazy – omijają mnie czy mam nadzieję, że najgorsze już za mną?

– Z urazami – „odpukać” – na szczęście nie miałem nigdy do czynienia.

Dodatkowy trening indywidualny czy wyjście na randkę z dziewczyną?

– Dziewczyny nie mam, ale w pierwszej kolejności trening, a dopiero później czas na przyjemności.

Oferta z renomowanej akademii – odrzucam czy od razu pakuję manatki i biegnę na lotnisko?

– Oferta z renomowanej akademii jest szansą na rozwój, na którym mi zależy, więc nie ma nad czym się zastanawiać.

Mój piłkarski wzór?

– Marc-André ter Stegen.

Turniej dziecięcy/młodzieżowy, który mocno utkwił mi w pamięci?

– Myślę, że Puchar Tymbarku, ponieważ udało nam się z małego miasta awansować na finały ogólnopolskie.

Pierwsze wspomnienie z Pucharu Tymbarku?

– Awans z poziomu wojewódzkiego na turniej finałowy w Warszawie.

Czy Centralna Liga Juniorów U-17 jest idealnym miejscem do rozwoju dla piłkarza?

– Myślę, że jako bramkarz zespołu uznawanego za „underdoga” tych rozgrywek mam okazję zaprezentować swoje umiejętności i pokazać się z dobrej strony przeciwko czołowym klubom w Polsce.

Mistrzostwo z moją drużyną w CLJ U-17 czy powołanie do młodzieżowej reprezentacji?

– Trudne pytanie, ale wybieram powołanie do reprezentacji.

Wolałbym zostać MVP CLJ U-17, ale moja drużyna spadłaby z ligi czy zdobyć mistrzostwo, ale być głównie rezerwowym?

– Na mojej pozycji ciężko być MVP i spaść z ligi, dlatego chciałbym zdobyć mistrzostwo i być najlepszym zawodnikiem rozgrywek.

UNIA TARNÓW I IGLOOPOL DĘBICA. JAK ŁUKASZ JAMRÓG AWANSOWAŁ Z TYMI ZESPOŁAMI NA SZCZEBEL CENTRALNY? [WYWIAD]

Gdyby to ode mnie zależało, wolałbym występować w CLJ-ce czy próbować swoich sił w niższych ligach seniorskich?

– Miałem okazję występować w IV-ligowych seniorach Igloopolu, z którymi systematycznie trenuję, ale odkąd awansowaliśmy do CLJ-ki, priorytetem stały się rozgrywki na szczeblu centralnym.

Śledzę wyniki/spotkania całej ligi czy koncentruję się tylko na najbliższym rywalu?

– Nie śledzę szczegółowo tabeli, koncentruję się tylko i wyłącznie na najbliższym meczu.

Najlepszy zawodnik, z którym razem grałem?

– Marcin Stefanik, z którym obecnie trenuję w seniorskiej drużynie Igloopolu.

Najlepszy zawodnik, przeciwko któremu grałem?

– Myślę, że pod względem liczby występów i poziomu, na którym występował, będzie to Tomasz Płonka.

Ulubiony polski piłkarz?

– Odpowiem trochę nietypowo, ale podoba mi się styl Kacpra Tobiasza na boisku i poza nim.

W wolnych chwilach śledzę piłkę nożną czy wolę zająć się czymś innym?

– Jeżeli tylko mam czas, a mam go niewiele, to śledzę piłkę nożną.

Mój cel na sezon 2023/24?

– Uważam, że cele powinny być ambitne, dlatego moim na ten sezon jest powołanie do młodzieżowej reprezentacji Polski.

Fot. Łukasz Żyła/igloopol.info