Wielu osobom to, co dzieje się w Strefie Futbolu Olsztyn, nie mieści się w głowach. Jak w praktyce wyglądają zajęcia dla dzieci z niepełnosprawnościami? Skąd trenerzy czerpią wiedzę? Co skłoniło ich do udziału w tej inicjatywie? Na turnieju Futbol Plus w Warszawie mieliśmy okazję porozmawiać z Damianem Lewandowskim i Dominikiem Niestępskim.
Futbol Plus to pierwszy ogólnopolski projekt, którego celem jest budowa akademii piłkarskich dla dzieci i młodzieży z różnymi niepełnosprawnościami. Jedną z około pięćdziesięciu szkółek działających w ramach tego projektu jest olsztyńska Strefa Futbolu.
– Nasza akademia powstała w ten sposób, że otrzymaliśmy propozycję od innej ekipy z Olsztyna, by prowadzić sekcję dla dzieci z niepełnosprawnościami. Po czasie stwierdziliśmy, że otworzymy własną szkółkę i tak w grudniu 2022 roku powstała Strefa Futbolu Olsztyn. Obecnie mamy ok. 70 zawodników i zawodniczek z różnymi niepełnosprawnościami. Staramy się im zorganizować odpowiednie środowisko oraz zajęcia piłkarskie, które odbywają się 1-2 razy w tygodniu – tłumaczy Lewandowski.
Aktualnie ze Strefą Futbolu Olsztyn jest związanych trzech trenerów i dziewięciu wolontariuszy. Czy żeby prowadzić zajęcia piłkarskie dla dzieci z niepełnosprawnościami, trzeba mieć licencję UEFA?
– Każdy ukończony kurs trenerski jest mile widziany, natomiast specyfika pracy z dziećmi z niepełnosprawnościami wymaga przede wszystkim kompetencji miękkich – właściwej komunikacji, empatii czy cierpliwości. Nie jest to obowiązek, ale z pewnością zaletą jest wykształcenie z zakresu pedagogiki oraz pedagogiki specjalnej – mówi Lewandowski.
Mimo że trenerzy w ramach projektu Futbol Plus prowadzą zajęcia piłkarskie dla dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami, to sam ich „rozwój piłkarski” nie jest tutaj jedynym celem.
– Przede wszystkim zależy nam na aktywizacji dzieciaków, budowaniu społeczności oraz tworzeniu dla nich miejsca, w którym będą mogły swobodnie uprawiać sport. Rozwój piłkarski nie jest na pierwszym planie. Oczywiście chcemy, żeby każdy rozwijał się również w tym aspekcie, natomiast ważniejsze jest budowanie społeczności i rozwój kompetencji społecznych – zwraca uwagę nasz rozmówca.
Strefa Futbolu Olsztyn była jedną z kilkunastu szkółek, która w dniach 7-8 grudnia wzięła udział w turnieju Futbol Plus na warszawskim Bemowie.
– Regularnie startujemy w turniejach Futbol Plus, w tym roku byliśmy na siedmiu. Sami też zorganizowaliśmy czterodniowy obóz w Olsztynie, który zakończył się turniejem. Dzieciaki regularnie pytają, kiedy kolejny wyjazd… – zdradza Lewandowski.
– Mimo że w turnieju Futbol Plus każdy jest zwycięzcą, bo każdy otrzymuje taką samą nagrodę, a wynik sportowy schodzi na dalszy plan, to niektórzy i tak liczą bramki, bo jest to dla nich ważna rzecz – dodaje Niestępski.
Z Warmii do stolicy udała się też spora delegacja rodziców. Czy postrzegają oni szkółkę dla dzieci z niepełnosprawnościami trochę jako grupę wsparcia i przestrzeń do wymiany doświadczeń?
– Na pewno. Na co dzień raczej nie mają styczności z ludźmi, którzy mają dzieci z niepełnosprawnościami, więc tutaj mogą się wygadać, wymienić spostrzeżeniami. Nie czują się osamotnieni – uważa Niestępski.
W relacji z tego turnieju pisaliśmy m.in. o matce biorącej aktywny udział w meczu wraz ze swoim poruszającym się na wózku inwalidzkim synem. Tak się składa, że Kuba jest zawodnikiem Strefy Futbolu Olsztyn.
– Ruch dla każdego jest wartością dodaną. Dzieci z niepełnosprawnościami czują, że też mogą grać w piłkę. Oglądają ją w telewizji, a później same uczestniczą w turniejach. Każdy na swój sposób uczestniczy w meczu. Otrzymał medal, może zdobył bramkę i nawet jeśli ręką, to nie ma to znaczenia. To dużo im daje – tłumaczy Niestępski.
Jak finansowana jest Strefa Futbolu Olsztyn?
Warto zwrócić uwagę, że dzieciaki nie płacą ani za udział w zajęciach, ani za grę w turniejach. – Zajęcia są bezpłatne. To jeden z kluczowych warunków, by dołączyć do projektu Futbol Plus. Trzymamy się tego, żeby nie było barier finansowych i każdy mógł być częścią naszej społeczności. Na przykład tutaj nocleg zapewnił nam Futbol Plus, a jeśli chodzi o organizację na miejscu, to współpracujemy m.in. z miastem, zewnętrznymi podmiotami, a także otrzymujemy środki z podatku 1,5% na rzecz organizacji pożytku publicznego – mówi Lewandowski.
Strefa Futbolu jest jedyną szkółką dla dzieci z niepełnosprawnościami w Olsztynie i jedną z kilku działających na Warmii i Mazurach. Jak najczęściej trafiają do nich nowi zawodnicy i zawodniczki? – Najwięcej dzieci mamy z autyzmem, zespołem Aspergera oraz zespołem Downa. Chłopcy i dziewczyny dołączają do nas w różny sposób: jest „poczta pantoflowa” i staramy się działać aktywnie w mediach społecznościowych – odpowiada Niestępski.
A co skłoniło naszych rozmówców do zainteresowania się tą inicjatywą?
– Od małego gram w piłkę. Moja mama jest osobą z niepełnosprawnością, ma problemy ze wzrokiem. Jak otrzymałem propozycję, by prowadzić takie zajęcia, to mimo że byłem w tym temacie kompletnie zielony, zgodziłem się. Kierowało mną to, żeby przekazywać swoją pasję innym – wyjaśnia Lewandowski.
– Mój brat jest autystykiem. Też grałem w piłkę, dość przypadkowo otrzymałem ofertę, by prowadzić zajęcia dla dzieci z niepełnosprawnościami. To nie jest nasza jedyna praca. Przez dłuższy czas działaliśmy w formie wolontariatu, natomiast obecnie otrzymujemy za swoją pracę nieduże wynagrodzenie – tłumaczy drugi ze szkoleniowców.
Jak wyglądają zajęcia piłkarskie dla dzieci z niepełnosprawnościami?
Jak wygląda przykładowa jednostka treningowa w Strefie Futbolu Olsztyn? Skąd Damian i Dominik czerpią wiedzę na temat pracy z dziećmi z niepełnosprawnościami?
– To zależy od grupy. Dzieci z najbardziej zaawansowanym stopniem niepełnosprawności mają z reguły samą zabawę, kończącą się jakimś meczem, natomiast zajęcia w grupach, w których ten stopień niepełnosprawności jest mniejszy, są zbliżone do „zwykłych” treningów piłkarskich. Wcześniej trenowałem dzieci normatywne i pamiętam, że jak przyszedłem na pierwszy trening tutaj, to byłem przygotowany, miałem ze sobą konspekt treningowy, natomiast… rzeczywistość mnie zweryfikowała. Mam skończony kurs trenerski, jednak specyfika pracy z dziećmi z niepełnosprawnościami jest zupełnie inna – tłumaczy Niestępski.
– Jeden z naszych trenerów jest pedagogiem specjalnym, więc on często jest naszym źródłem wiedzy. Uczyliśmy się metodą prób i błędów. Dzieci mogą mieć identyczny rodzaj niepełnosprawności, ale zupełnie różne charaktery i trzeba uczyć się ich w zasadzie indywidualnie. Teraz mamy już wypracowany schemat prowadzenia tych zajęć, żeby był z korzyścią dla jak największej liczby dzieciaków – zwraca uwagę Lewandowski.
– Ten turniej jest wartością dodaną również dla nas, bo zawsze można znaleźć chwilę, żeby do kogoś podejść i wymienić się doświadczeniami. Uczymy się na „żywym organizmie” – dodaje Niestępski.
Warto doceniać i nagłaśniać inicjatywy, które angażują się w prowadzenie zajęć piłkarskich dla dzieci z niepełnosprawnościami. Dzięki projektowi Futbol Plus i działającym w ramach niego ośrodkach młodzi ludzie mają szansę czerpać radość z gry w piłkę nożną, a także budować pewność siebie i poczucie przynależności.
Jedną z takich inspirujących inicjatyw jest właśnie Strefa Futbolu Olsztyn.
BARTOSZ LODKO
Fot. Fundacja Strefa Futbolu Olsztyn – Facebook
Obserwuj @Bartek_Lodko
KOMENTARZE DODAJ KOMENTARZ