Czy Polacy mają predyspozycje do gry w piłkę nożną w określony sposób? (część V)

Ten rozdział mojej pracy różni się od poprzednich. Po kilku wywiadach własnych, czas na zbiór materiałów na temat  tego, jak na grę w piłkę danej społeczności wpływa środowisko i otaczająca je kultura. Poniżej znajdziecie zatem tłumaczenia m.in. artykułów z PlayerDevelopmentProject.com,  „Washington Post”, fragmenty prac badawczych, na które natrafiłem, raporty UEFA czy podsumowanie wszystkich rozważań okiem zgłębiającego tematykę Jamesa Vaughana.

Czy Polacy mają predyspozycje do gry w piłkę nożną w określony sposób? (część V)

„Czy Polacy mają predyspozycje do gry w piłkę nożną w określony sposób?” to tytuł mojej pracy dyplomowej w ramach kursu trenerskiego UEFA A w Katowicach, której kolejne rozdziały publikujemy co dwa tygodnie na łamach Weszło Junior.

5. ŚRODOWISKO I KULTURA

5.1. „To jak gramy, zależy od tego, kim jesteśmy”

Poniższy artykuł został przetłumaczony z języka angielskiego, a w oryginalnej wersji dostępny jest w płatnej strefie serwisu playerdevelopmentproject.com.

James Vaughan – współzałożyciel Player Development Project. Pochodzi z Nowej Zelandii, ale obecnie mieszka w Sztokholmie, gdzie trenuje w klubie AIK i pracuje nad swoim doktoratem z zakresu kreatywności i motywacji w piłce nożnej.

Rzuciłem pracę, przeniosłem się do innych krajów i stałem się – używając słów mojego przyjaciela – „intelektualnym hobo” w poszukiwaniu tych ośmiu słów. Te osiem słów pochłonęło moje życie przez 18 miesięcy. To osiem słów, które moim zdaniem są kluczem do zrozumienia kreatywności u piłkarzy.

Te osiem słów to wniosek do mojej pracy dyplomowej; 35.661 słów zręcznie zinterpretowanych przez mojego druha jako: „Możesz wyrwać chłopca z Liverpoolu, ale nie możesz wyrwać Liverpoolu z chłopca”.

Widzę, jak uśmiecha się w swym szczególnym poczuciu humoru i zgadzam się, że ma rację; wszystko zaczyna się od podstawowego założenia o naszych „kulturowych uwarunkowaniach”. Jednak to, jak bardzo ‚Liverpool’ jest ‚w’ chłopcu, zależy od naszych indywidualnych doświadczeń. Środowisko, w którym dorastamy i nasze wczesne doświadczenia determinują normy kulturowe, reguły społeczne i szersze wartości, które kształtują nasze zachowanie i wpływają, między innymi, na to, jak się bawimy.

Nieżyjący już, wielki ekspert w dziedzinie przywództwa, Stephen Covey, sugeruje, że często czujemy się zdefiniowani przez dominującą kulturę. Wyjaśnia on, że nasze uwarunkowania kulturowe tworzą wewnętrzny kompas, którego używamy do kierowania naszym życiem. Covey sugeruje jednak, że takie uwarunkowania nie zawsze są korzystne, ponieważ sposób, w jaki postrzegamy świat i kierujemy naszym życiem, może w rzeczywistości ograniczać nasz rozwój jako ludzi i graczy. Nasz kompas może być ustawiony zgodnie ze społeczną definicją północy, ale nie naszej własnej, wrodzonej, prawdziwej północy.

Weź pod uwagę uwarunkowania kulturowe i wczesne doświadczenia Stevena Gerrarda i Luisa Suareza. Czy „Liverpool” dla Stevena Gerarda różni się od „Montevideo” u Luisa Suareza? Czy gracze ci widzą świat w podobny sposób? Czy grają w piłkę nożną w podobny sposób? Czy w ten sam sposób definiują sukces? Czy możemy ich trenować w ten sam sposób?

Jako trenerzy nigdy nie pracujemy z pustym płótnem. Każdy z graczy jest jak organiczna, ewoluująca gra łącząca kropki – obraz zawsze się zmienia. Oryginalny obraz może wynikać z uwarunkowań kulturowych i wczesnych doświadczeń każdego zawodnika, ale nawet ten obraz może być różnie interpretowany: gdzie trener może zobaczyć potencjalnego Philippa Lahma, zawodnik może zobaczyć Lionela Messiego.

Zastanów się teraz, jak obraz może się zmieniać w miarę jak gracze są narażeni na działanie innych norm kulturowych, zasad społecznych i wartości w miarę ich rozwoju. W miarę jak zawodnicy przemieszczają się przez nowe szkoły, zespoły i miejsca pracy, te środowiska mogą zmieniać obraz. W zabawie polegającej na łączeniu kropek robi się bałagan, bo dodawane są nowe punkty, a stare są zastępowane i przenoszone, aż obraz stanie się nierozpoznawalny. Jednak w miarę jak te portrety psychologiczne ewoluują, trenerzy i zawodnicy muszą wypracować wspólne zrozumienie, wspólną wizję – musimy być po tej samej stronie. Zwłaszcza jeśli chodzi o zrozumienie uczucia sukcesu, wyboru i przynależności, psychologicznych elementów składowych motywacji zawodnika.

Nasze wczesne doświadczenia, kształtowane przez ludzi i miejsca, mają wpływ nie tylko na nasz rozwój długoterminowy, ale także na sposób, w jaki żyjemy. Powstaje pytanie, jak bardzo te procesy społeczne wpływają na nas? Czy są one pozytywne czy negatywne? Innymi słowy, jak bardzo „Liverpool jest w chłopcu” i co to oznacza dla poszczególnych osób? Czy są pewni siebie? Czy są agresywni? Kreatywni? Jeszcze raz, zastanów się nad Gerrardem i Suarezem. Widzisz różnice w sposobie, w jaki grają w piłkę nożną?

Przez ostatnie 18 miesięcy starałem się zrozumieć unikalne perspektywy zawodników i psychologiczny wpływ na motywację i kreatywność, a w ciągu kolejnych 12 miesięcy mam nadzieję podzielić się swoimi odkryciami. Jedno z pytań, które będę badać, brzmi: czy możemy wpływać na te uwarunkowania kulturowe?

Jeśli potrafimy zrozumieć uwarunkowania kulturowe gracza, możemy zacząć rozumieć jego sposób myślenia, obserwując jak dokonuje on wyborów i dlaczego widzi świat w taki sposób.

„Wszystko zaczyna się od dlaczego”

Pomyśl o własnym dzieciństwie. W co się bawiłeś jako dziecko? Grałeś w piłkę nożną, w koszykówkę, w siatkówkę? Jak grałeś? Lubiłeś rywalizację, byłeś pewny siebie czy podchodziłeś do rywalizacji z rezerwą? A dlaczego grałeś? Aby zrozumieć perspektywy graczy, musimy najpierw zrozumieć własne. W moim przypadku, po miesiącach poszukiwań duszy, coraz częściej zadaję sobie pytanie „dlaczego”.

Pomyślcie o tym, co, jak i „dlaczego” w kontekście piłki nożnej. Łatwo jest zobaczyć, co robią zawodnicy: podają, biegają, strzelają. Każdy może to zobaczyć. Ale trudniej jest zobaczyć, jak zawodnicy robią to, co robią: sprawdzają przez ramię, co dzieje się za nimi, balansują, aby oszukać obrońcę, wykonują szybkie, wyważone kroki, zamiast jednego długiego wykroku. Niektórzy trenerzy mają doskonałe oko do tego technicznego szczegółu. Jednakże niewiele osób – zawodników lub trenerów – rozumie, dlaczego zawodnicy robią to, co robią. Dlaczego więc decydują się strzelać? Dlaczego nie dryblować? Dlaczego nie widzieli tego podania na ścianę?

Na „jak” ogromny wpływ ma „dlaczego”. Jednak nasze „dlaczego” jest często tak głęboko zakorzenione w naszych uwarunkowaniach kulturowych, że większość z nas nie potrafi go wyjaśnić. Stało się półświadomym uczuciem lub instynktem, który napędza nasze nawyki, ale czy te nawyki są dobre czy złe? Czy wzmacniają one Długofalowy Rozwój Gracza (ang. Long-Term Player Development), czy też go hamują? Eksperci od nabywania umiejętności sugerują, że nawet zdolności percepcyjne (świadomość) są kształtowane przez naszą socjalizację jako młodych graczy. „Powód” naszej gry – podpisanie kontraktu, zdobycie trofeum lub wyrażenie siebie – może albo ograniczać nasze decyzje i ograniczać naszą kreatywność, albo dawać nieograniczone możliwości.

Aby zrozumieć perspektywy gracza, musimy najpierw zrozumieć swoje własne.

Simon Sinek w swoim wyjątkowym przemówieniu TED pod tytułem: „Jak wielcy liderzy inspirują innych do działania”, wyjaśnia, że „dlaczego” jest kluczem do zmiany zachowań i przywództwa. „Dlaczego” jest kształtowane przez nasze wychowanie kulturowe i naszą socjalizację w kluczowych środowiskach rozwojowych (takich jak nasz dom, szkoła czy drużyny sportowe). Jak wyjaśnia Sinek, większość organizacji ma jasność, co do tego, co robią, niektóre wspominają, jak to robią, ale niewiele, jeśli w ogóle, wspomina, dlaczego to robią. Jako trenerzy musimy zastanowić się „dlaczego”, rozwijając kulturę naszego zespołu.

Posłuchajmy głównego trenera FC Liverpool Brendana Rodgersa. Staje się jasne, że stale potwierdza on „dlaczego” klubu. Mówi o „jednej mentalności klubowej” i znaczeniu kultury skupionej na ciągłym doskonaleniu swoich zawodników i ciągłej ewolucji ich stylu gry. Wciela ten etos w to, co mówi i robi, co budzi zaufanie (jest to temat innego wystąpienia Sinka: „Dlaczego dobrzy liderzy zapewniają ci poczucie bezpieczeństwa”). Jednak rzadko kto, nie mówiąc już o formalnym przywódcy, mówi o „dlaczego”. Szczerość i przywiązanie Rodgersa do jego wizji zostało początkowo źle zinterpretowane. A porównania z kierownictwem były rysowane na podstawie wypowiedzi Davida Brenta, słynnego niezręcznego szefa z „The Office”. Ale 18 miesięcy później zdolność Rodgersa do wcielenia w życie swojego „dlaczego” zmieniła klub i stworzyła kulturę rozwoju, co widać było w postępach jego zespołu i, co ważniejsze, jego zawodników.

„Stworzenie” Raheema Sterlinga i „udoskonalenie” Jordana Hendersona są tego doskonałymi przykładami. Mówiąc o Sterlingu i jego roli w reprezentacji Anglii przed mistrzostwami świata) Rodgers powiedział:

– Jeśli da się mu grać jak może – na każdej pozycji, czy to w diamencie, czy po bokach – może być według mnie jedną z gwiazd mundialu. […] Sukces, jaki odnieśliśmy w Liverpoolu, wynika z tego, że jesteśmy drużyną i jesteśmy bardzo skoncentrowani na prawdziwej wierze (w dlaczego) w sposób pracy i w sposób gry. To jest kultura i środowisko. Jeśli zabierzesz tych zawodników z ich środowiska klubowego i zagrasz z nimi na swoich pozycjach, będziesz grał z podobnymi zawodnikami, którzy rozumieją filozofię i mają mentalność, to oczywiście będą mogli wykonać to bardzo dobrze. Ale z pewnością nie jest to tak łatwe jak zabranie zawodników z ich środowiska klubowego, ponieważ chodzi o stosunek do gry (dlaczego), który jest ważny. Jest wiele powodów, dla których środowisko klubowe i narodowe nie byłyby takie same.

Środowisko, kultura czy też „dlaczego”, o którym mówi Rodgers, tworzy „kim jesteśmy” – czyli kim jesteśmy i jak gramy. Środowisko posiada wartości kulturowe, które kształtują „kim jesteśmy”, a to, kim jesteśmy, pobudza naszą motywację i determinuje nasze zachowanie. Jak sugeruje Rodgers, istnieje wiele powodów, dla których środowisko klubowe miałoby się różnić od środowiska, w którym powstają drużyny narodowe, ale często sprowadza się to do wspólnego rozumienia „dlaczego”. „Dlaczego” każdej drużyny, klubu czy organizacji sportowej wpływa na zdolność zawodników do gry z wolnością (autonomia), poczuciem przynależności i określa osiągnięcie przez nich sukcesu (kompetencja).

Doceniając „dlaczego”… możemy rozwijać zawodników o profilu motywacyjnym, który pomoże im osiągnąć ich potencjał ludzki oraz piłkarski.

Te fundamenty motywacyjne – autonomia, kompetencja i przynależność – kształtują krótkotrwałe wyniki i długofalowy rozwój zawodnika. Dzięki ponownej ocenie „dlaczego” możemy tworzyć środowiska i kultury, które promują te uczucia i rozwijają profile motywacyjne, które pozwalają jednostkom na osiągnięcie ich potencjału jako ludzi i graczy. Jako trenerzy musimy zrozumieć, dlaczego trenujemy – a w wielu przypadkach musimy pomóc zawodnikom odkryć na nowo, dlaczego grają.

***

Z Vaughanem, by uzupełnić treści, o których napisał, udało mi się dodatkowo krótko porozmawiać:

Dlaczego twierdzisz, że „to jak gramy, zależy od tego, kim jesteśmy”?

James Vaughan: – To, jak żyjemy, kształtuje sposób, w jaki postrzegamy i podejmujemy działania na boisku piłkarskim. Chodzi o nasze afordancje, które powtarzamy, o umiejętności, które rozwijamy. To jest związane z tym, co jest ważne z punktu widzenia kultury. Klimat związany z motywacją do gry w piłkę kształtować będzie również równowaga naszych wartości – wewnątrz i na zewnątrz. To z kolei przyczyni się do wyższego lub niższego samostanowienia.

W tekście opublikowanym na playerdevelopmentproject.com napisałeś, że będziesz starał się odpowiedzieć na pytanie „czy możemy wpływać na uwarunkowania kulturowe?”. Udało ci się znaleźć odpowiedź na to pytanie?

– Tu jest tak wiele do omówienia… Ale to opisałem też w tekście. Obserwując interakcje graczy na boisku, możesz wywnioskować w jakim środowisku się znajdowali. Moim zdaniem wszystko zależne jest od tego, jak żyjemy i co przeżyliśmy.

Ale uważasz, że ludzie tej samej narodowości będą zawsze grali w ten sam sposób? Np. Skandynawowie będą zawsze grali z kontry, bo taki jest ich „narodowy styl”?

– Tak, ale nie wynika to z ich narodowości. Przyczyną do takiego stanu rzeczy jest środowisko (forma życia – tłumaczona wcześniej przeze mnie jako „to, jak żyjemy” – przyp. red.), w którym oni żyją. 

A więc trudno nie zwrócić uwagi na to, co mówi się w mediach, na stereotypy powtarzane nam z dziada pradziada. To od dzieciństwa na pewno jest nam „wkładane” do głowy…

– Tak, i to bardziej niż myślimy. Ale podkreślam, tu chodzi o interakcję między naszym środowiskiem i ludźmi. Relację między osobą, a tym środowiskiem. To wszystko jest źródłem tego, w jaki sposób zawodnik, czy my, jako ludzie, zostaniemy ukształtowani.

5.2. „Cechy narodowe nie wyjaśniają stylów gry w piłkę nożną”

Poniższy artykuł został przetłumaczony z języka angielskiego, a w oryginalnej wersji opublikowany został w gazecie „The Washington Post” oraz dostępny jest w internetowej witrynie washingtonpost.com.

Prof. Andrei S. Markovits – profesor Kolegium Karla W. Deutscha w dziedzinie polityki porównawczej i germanistyki na Uniwersytecie Michigan w Ann Arbor. Wraz z Emily Albertson w 2012 roku, nakładem wydawnictwa Temple University Press, wydał książkę „Sportista: Female Fandom in the United States”.

Pomijając kulturowy aspekt garstki sportów, w prawie wszystkich dyscyplinach drużynowych można stwierdzić, że to coś więcej niż wydarzenia boiskowe. Rzeczywiście, jak twierdzimy ze Stevenem Hellermanem w artykule „Spalony: Piłka nożna i amerykańska wyjątkowość” (ang. „Offside: Soccer and American Exceptionalism”), jednym z najbardziej decydujących składników sportów, którymi interesują się miliony, jest rapsodyzacja (składanie czegoś większego z małych elementów – przyp. red.), w której działania na boisku są przesycone znaczeniami, które sięgają daleko poza ich rzeczywiste granice.

Na sporty wpływają nastroje, trendy, duch epoki czy polityka. Uważa się, że reprezentują one prawdziwą naturę najbardziej zróżnicowanych kolektywów, niezależnie od tego czy są one geograficzne, etniczne, językowe, religijne, czy związane z klasą. Baseball to źródło licznych publikacji o tym, jak gra uosabia prawdziwe cechy amerykańskiej duszy. Równoległe zjawisko występuje w przypadku krykieta w Anglii, w którym gra jest interpretowana jako charakteryzująca głębię prawdziwej „angielskości”.

Kodeksy futbolowe osiągnęły nieco mniejszą literacką reprezentację, ale i tutaj autorzy twierdzą, że gry mają znacznie większe znaczenie niż wyłącznie rywalizacja na boisku. Metaforyczne przełożenie życia na boisko nie jest jednak nigdzie silniejsze niż w najbardziej globalnym sporcie ze wszystkich – piłce nożnej. Ze względu na swój międzynarodowy charakter, poszczególne narody stały się najczęstszymi reprezentacjami zbiorowości.

W ten sposób nieustannie spotyka się rzekomy „galijski styl” Francuzów; rzekomy „rytmiczny, nasycony sambą i joga bonito” styl Brazylijczyków; oraz robotnicza, „chirurgicznie precyzyjna i skuteczna” gra Niemców, których duch walki (niem. Kampfgeist) i współpraca drużynowa zawsze przewyższają indywidualny blask i prowadzą zespół do zwycięstwa analogicznego do sprawności ekonomicznej niczym prowadzący kraj do tego, aby stać się wiodącym eksporterem świata – „Modell Deutschland”.

Takie powiązania stały się powszechne w wielu analizach piłkarskich i będziemy je wielokrotnie słyszeć w nadchodzących tygodniach podczas zbliżających się mistrzostw świata. Ale jeśli jest jedna rzecz, którą pokazały mi moje życiowe doświadczenia i przykład Niemiec, to jest nią fakt, że narodowe cechy, które byłyby długowieczne, nie istnieją. W końcu Niemcy „zmutowali się” i w ciągu kilku lat z rzekomo najbardziej wojowniczego narodu Europy, stali się najbardziej pokojowo nastawionym. Jaki zatem jest niemiecki charakter narodowy? I nawet gdyby taki istniał, to bardzo wątpliwe jest, czy byłby on proporcjonalny do postawy na boisku w jakimkolwiek sporcie, w tym w piłce nożnej.

Weźmy za przykład Włochów: podobno jest to naród „bon vivant” (umiejący i lubiący się bawić – przyp. red.), „dolce vivere” (hołd dla włoskiego piękna i stylu bycia – przyp. red.), beztroski i nieplanowany – Włosi to nie-Niemcy. A jednak już od dziesięcioleci, zapewne sięgając lat 30. ubiegłego wieku, Włosi zaczęli grać w bardzo defensywnym, głęboko zorganizowanym, wręcz nędznym stylu piłkarskim, który pod egidą Argentyńczyka Helenio Herrery, który w połowie lat 60. ubiegłego wieku prowadził Inter Mediolan, przyjął określenie „catenaccio”. Co znaczy dosłownie: rygiel do drzwi.

Albo weźmy Kanadyjczyków, tych cywilizowanych, niestosujących przemocy i empatycznych Amerykanów Północnych (w odróżnieniu od ich rzekomo brutalnych południowych sąsiadów), którzy twierdzą, że dziki zwyczaj walki w hokeju na lodzie stanowi część ich głębszej kultury. I dodają, że nie zaniechają go w świetle krytyki ze strony Europejczyków, którzy według nich nie angażują się w grę (swoją drogą – zauważyłeś, że jakimś cudem, walki ustają podczas wspaniałych play-offów o Puchar Stanleya?).

Chodzi o to, że rzekome cechy narodowe, jeśli faktycznie istnieją, nie mogą służyć jako właściwe wyjaśnienie dla stylu gry danej drużyny. Nie chodzi o to, by twierdzić, że nie ma różnic w takich stylach. Na pewno istnieją, ale wynikają one z dostrzegalnych wpływów strukturalnych reprezentowanych przez istniejące instytucje, konkretne filozofie szkoleniowe i faktyczną dostępność do graczy na określonym poziomie, które znacznie się różnią.

Oszałamiający „futbol totalny”, który oczarował świat podczas piłkarskiego mundialu w Niemczech w 1974 roku, zrewolucjonizował sposób gry. Wyraźny „antycatenaccio” – miał niewiele wspólnego z rzekomymi zmianami kulturalnymi czy innymi w holenderskim charakterze narodowym. Miał za to wiele wspólnego z filozofią gry Rinusa Michelsa i jego ogromnymi sukcesami w Ajaxie Amsterdam na początku lat 70. Do tego stylu przyczynili się geniusze kalibru Johana Cruyffa czy Johana Neeskensa. To teraz pomyślcie tylko o „totalnym antyfutbolu”, który holenderscy rodacy Michelsa zaprezentowali w finale mistrzostw świata w 2010 roku, kiedy to ich hiszpańscy przeciwnicy grali o wiele bardziej przypominając spuściznę Michelsa… Ponieważ Cruyff stał się kluczowym graczem w najnowszej historii FC Barcelony, linia instytucjonalna ma sens. Tak więc Hiszpanie, za pośrednictwem katalońskiego klubu, grają czasem po holendersku, podczas gdy Brazylijczycy mogą grać po włosku i niemiecku.

Bez wątpienia cechy narodowe jako wyjaśnienie nie znikną. Są one zbyt delikatne i wygodne, a jednocześnie przekazują pewną wiedzę. Jednym z wzorców, które pojawiły się na przestrzeni lat, jest fakt, że narody półkuli południowej i ciepłych klimatów europejskich (z wyjątkiem Włochów) rzekomo prezentują styl gry, który jest stale kategoryzowany jako zabawny, pomysłowy, nieokiełznany, nowatorski, rytmiczny, ale w gruncie rzeczy niezdyscyplinowany i nieuregulowany.

Innymi słowy, są to kraje, które – z racji swojego narodowego charakteru – prowadzą nieustrukturyzowaną i spontaniczną grę, która pozostaje odporna na wymogi nowoczesności, takie jak dyscyplina, strategia, wytrwałość, organizacja, twardy trening, które mają być znakiem rozpoznawczym stylu gry prowadzonego przez kraje półkuli północnej, czyli głównie północnej Europy. Te pierwsze posiadają wrodzony talent i geniusz, którego nie można uczyć, dodatkowo są obciążone nie tylko tym, że muszą wygrywać, ale także łaską i pięknem, podczas gdy te drugie są systematyczne, sztywne i celowe w swoim jedynym dążeniu do zwycięstwa za wszelką cenę, niezależnie od estetyki takiego zwycięstwa. Ten szeroko rozpowszechniony pogląd pozostaje dla mnie niebezpiecznie bliski rzekomemu rozróżnieniu między grą „białych” i „czarnych” w koszykówkę, gdzie pierwszych cechuje ciężka praca, wytrwałość, inteligencja i strategia, a drugich: nieosiągalna ekspresja, geniusz, wrodzony talent i twórcza interpretacja.

5.3. „Ograniczenia i rozwój zawodnika w piłce nożnej”

Poniższy artykuł został przetłumaczony z języka angielskiego, a w oryginalnej wersji opublikowany został w serwisie medium.com. Wcześniej pojawił się także na playerdevelopmentproject.com.

Mark Upton – Australijczyk, współtwórca serwisu myfastestmile.com, pracownik Angielskiego Instytutu Sportu.

Na australijskim podwórku młody chłopak próbuje przekopnąć piłkę nad małym stawem i trafić nią do mini-bramki po drugiej stronie. W Brazylii, nastolatki grające na kamiennej i zakurzonej ulicy, popisują się wykwintnymi umiejętnościami przyjęcia, gdy piłka w nieprzewidywalny sposób odbija się od nawierzchni. W Anglii 7-latek z powodzeniem próbuje podczas treningu podania do kolegi z drużyny, ale jego trener mówi mu, aby „trzymał się podstaw”. W Hiszpanii doświadczony trener drużyny juniorów tworzy małą grę zadaniową, aby pracować z zawodnikami nad szybkimi przejściami i decyzjami. W Niemczech dzieci są w pełni zaangażowane przez wiele godzin gry w piłkę nożną w miejscowym parku, a w meczu drużyn młodzieżowych w Stanach Zjednoczonych, większy, szybszy i silniejszy chłopak drybluje od połowy boiska, wpada w pole karne i strzela gola.

Jeśli przez jakiś czas byłeś zaangażowany w rozwój młodych zawodników, zauważysz, że wszystkie powyższe przykłady mogą mieć wpływ na ich naukę. Można również (domyślnie lub wyraźnie) zrozumieć, że jest to złożona mieszanka tych doświadczeń i czynników, które kształtują rozwój młodego człowieka, wpływając, miejmy nadzieję, na jego przyszły sukces. To, czego możesz nie być świadomy, to teoretyczna i rosnąca baza dowodów empirycznych, która wychwytuje i modeluje powyższe. I może pomóc nam w zarządzaniu tą złożonością, aby ułatwić rozwój gracza.

Teoria uczonego i procesu uczenia się

Ujęcie uczonego (młodego zawodnika) i procesu uczenia się (stania się wykwalifikowanym piłkarzem w ujęciu techniczno-taktycznym oraz psychospołecznym) w kontekście dynamicznego i kompleksowego systemu okazuje się owocne. Zasady Teorii Systemów Dynamicznych oraz Teorii Złożoności i Psychologii Ekologicznej mają odzwierciedlenie w nauczaniu motorycznym, nabywaniu umiejętności i rozwoju talentów w sportach zespołowych, a także w zjawiskach takich jak pogoda czy globalne rynki gospodarcze.

Dwie ważne zasady w Teoriach Systemów Dynamicznych i Złożoności to nieliniowość i ograniczenia. Wyjaśniając pierwszą z nich, małe nakłady mogą prowadzić do dużych zmian w efektach funkcjonowania systemu i odwrotnie, tzn. rozwój talentów nie odbywa się w „linii prostej” – zwykle występują tam górki i dołki, szczyty i doliny, ale i równiny. Jeśli chodzi o drugie, to zachowanie wynika z interakcji ograniczeń, które wpływają na system. Zjawisko „burzy doskonałej”, w sensie pogodowym, jest wynikiem interakcji wielu ograniczeń atmosferycznych i perturbacji – niekiedy ruch skrzydeł motyla jest krytyczny w powstawaniu burzy, jednak w większości przypadków ten ruch nie daje takiego efektu. Nie powinno dziwić, że analogia „burzy doskonałej” została użyta do opisania warunków niezbędnych do ułatwienia pojawienia się światowej klasy gracza. Przykłady podane na początku tego artykułu ograniczają drogę rozwoju. Czasami najmniejsze z nich – jak np. napis na autokarze mówiący zawodnikowi, by „trzymał się podstaw” – mogą znacząco wpłynąć na wyniki jego rozwojowej podróży (być może efektem będzie zawodnik całkowicie pozbawiony kreatywności).

Co najważniejsze, zdolność systemu (w tym przypadku młodego piłkarza) do „samoorganizacji” w warunkach ograniczeń umożliwia dostosowanie się do zamieszkiwanej przez niego niszy ekologicznej. Zachowania adaptacyjne są kluczem do przetrwania rasy ludzkiej i, co charakterystyczne dla piłki nożnej, cechą charakterystyczną wysokiej klasy zawodników.

W celu zastosowania tych zasad w dziedzinie sportu zaproponowano pedagogikę nielinearną (Chow, 2013) oraz podejście oparte na ograniczeniach (Davids i in., 2008) jako mające wartość dla trenerów i innych osób zaangażowanych w rozwój zawodników. Stanowią one silną podstawę (ale daleką od wyłącznie podstawy teoretycznej), której często brakuje w praktyce i polityce trenerskiej, akademiach i instytucjach sportowych.

Pedagogika nielinearna

Identyfikacja i manipulacja ograniczeniami są kluczem do wielu zasad pedagogiki nielinearnej, a szczególnie użyteczne są dla poprawy percepcji. Dlatego też musimy zagłębić się w podejście oparte na ograniczeniach i użyć ich jako użytecznych ram dla projektowania i prowadzenia sesji treningowych oraz, być może bardziej krytycznie, w szerszym kontekście długoterminowego rozwoju graczy.

Podejście oparte na ograniczeniach

Karl Newell jest cytowany w celu określenia trzech podstawowych kategorii ograniczeń (zadanie, osoba i środowisko), które współdziałają w celu kształtowania koordynacji i kontroli ruchowej w rozwijającym się młodzieńcu. Jego ramy kontrastowały z dychotomicznym stanowiskiem, że o rozwoju decyduje albo natura (zakodowany genetycznie „naturalny talent”), albo praca (np. mityczna i całkowicie błędna „reguła” 10 tysięcy godzin). Pomysły Newella zostały od tego czasu sformalizowane jako podejście „oparte na ograniczeniach” (ang. Constraints-Led Approach) do nabywania umiejętności i rozwoju zawodników w dziedzinie sportu.

Przy pierwszym ograniczaniu ram dla trenerów, wymaga to czasami wyjaśnienia terminologii. „Ograniczenie” jest terminem neutralnym, nie powoduje bezpośrednio decyzji, ruchu lub rezultatu rozwojowego, a podejście to jest rzadko używane w sposób restrykcyjny, jeśli chodzi o przenoszenie konkretnego ruchu czy techniki. Zamiast tego ograniczenia tworzą granice, przez które niektóre działania lub możliwości są wykluczone, ale wiele innych pozostawia się do zbadania przez uczącego się. Wzajemne oddziaływanie ograniczeń prowadzi i kształtuje zachowania i umiejętności, które pojawiają się w różnych okresach czasu.

Krótkoterminowo: coaching i projektowanie jednostek treningowych

Poniżej przedstawiłem swoją wersję tej struktury. Zwykle pracuję z trenerami, aby przyjrzeć się czynnikom, które kierują i kształtują powstawanie poszczególnych decyzji i działań w trakcie meczu lub sesji treningowej. Wzmacnia to fakt, że dzięki temu teoretycznemu wsparciu, proces uczenia się jest w dużym stopniu skoncentrowany na zawodniku. Jednakże trener nadal ma do odegrania absolutnie kluczową rolę, kształtując proces uczenia się poprzez identyfikację i manipulację zadaniem, ograniczenia indywidualne i środowiskowe, jak również rozsądne wykorzystanie bardziej tradycyjnych kanałów pedagogicznych, takich jak instrukcje, informacje zwrotne, wysłuchanie, demonstracje itp. Wielu dobrych trenerów robi to wszystko bardzo dobrze, po zorientowaniu się, że może to być skuteczne podejście do uczenia się zawodników, bez konieczności posiadania świadomości teoretycznych podstaw.

Trenerzy najczęściej manipulują ograniczeniami zadań przy projektowaniu i prowadzeniu sesji treningowej, a ty zapewne znasz przykłady podane w powyższych ramach. Manipulacje te są często widoczne w małych grach, gdzie „warunki” mogą być bardziej znaną terminologią niż „ograniczenia zadań”. Zdałeś sobie pewnie już sprawę, w jaki sposób podejście oparte na ograniczeniach i pedagogika nielinearna zapewniają niektóre z teoretycznych podstaw podejścia skoncentrowanego na grze. Czy jest to jednak coś więcej niż tylko gry w określonych warunkach? Wierzę, że tak. Niektóre z najbardziej udanych przykładów trenowania opartego na ograniczeniach, pochodzą z poszczególnych dyscyplin sportowych, dlatego też ramy mogą być nadal stosowane w tym, co normalnie byłoby określane jako „ćwiczenia”, gdzie pożądana jest większa powtarzalność umiejętności. W tym przypadku, manipulacja ograniczeniami zadań może służyć do stworzenia wystarczającej zmienności („powtarzanie bez powtórzeń”) w ramach ćwiczenia.

Manipulowanie ograniczeniami środowiskowymi (społecznymi) i indywidualnymi (zdolności poznawcze, emocje) w celu głębokiego zaangażowania zawodników w sesję to kolejna koncepcja, która może być ułatwiona dzięki podejściu opartemu na ograniczeniach. Jest to w dużej mierze niewykorzystany obszar w projektowaniu nauki i prawdopodobnie wymaga artykułu poświęconego wyłącznie temu tematowi.

Często największym wyzwaniem dla trenerów stosujących podejście oparte na ograniczeniach jest ilość czasu i wysiłku włożonego w planowanie działań praktycznych z wykorzystaniem tych ram. Interesujące jest to, że badanie przeprowadzone przez North et al (2015), analizujące systemy rozwoju zawodników w krajach europejskich, zwróciło uwagę na hiszpańskich trenerów, jako poświęcających najwięcej czasu na planowanie praktyk i zadań specyficznych dla potrzeb edukacyjnych ich zawodników…

Długofalowy Rozwój Graczy (ang. Long-Term Player Development)

Dla mnie nauka i rozwój zawodników stają się ciekawsze, kiedy patrzymy na to z szerszej perspektywy i rozważamy je w dłuższej perspektywie czasowej oraz patrzymy na doświadczenia młodych ludzi w ich codziennym życiu, włączając w to, ale na pewno nie tylko, prowadzone przez trenera sesje treningowe i mecze. Niektóre z nich zostały zilustrowane na początku tego artykułu. Korzystanie z ram ograniczeń może pomóc, nie tylko trenerom, ale także rówieśnikom, rodzicom, opiekunom i decydentom, na poziomie systemu zrozumieć w jaki sposób wszyscy oni przyczyniają się (czasami nieświadomie) do kształtowania efektów rozwoju zawodników.

Jeśli chodzi o ograniczenia związane z zadaniami, w kontekście długofalowego rozwoju za „zadania” uważamy różne rodzaje doświadczeń, jakie młodzi ludzie spotykają w piłce nożnej i innych sportach. W jaki sposób dynamika pomiędzy treningiem prowadzonym przez trenera a nieustrukturyzowaną grą na ulicy czy w parku wpływa na rozwój? Jaki jest wpływ uprawiania innych sportów zespołowych? Futsal stał się popularnym przykładem sportu podobnego do piłki nożnej, ale z różnymi ograniczeniami zadań (rozmiar i waga piłki, liczba zawodników, wielkość boiska i nawierzchnia), które mogą ułatwić pojawienie się bardziej zręcznych zawodników. Niedawno przeprowadzone badanie wykazało, że niemieccy zawodowi piłkarze najwyższego szczebla (w tym zawodnicy reprezentacji narodowej) odróżniają się od swoich amatorskich odpowiedników poprzez większe zaangażowanie w nieustrukturyzowaną aktywność piłkarską w dzieciństwie i większy udział w innych sportach w okresie dojrzewania (Hornig i in., 2014). Czy nieustrukturyzowana gra spełnia zasady pedagogiki nielinearnej i koncepcji głębokiego zaangażowania, przepływu (flow) częściej niż zajęcia prowadzone przez trenera? Niezależnie od tego, jest prawdopodobne, że interakcja pomiędzy tymi wszystkimi doświadczeniami może pozytywnie wpłynąć na rozwój zawodnika i musimy unikać zajmowania radykalnych stanowisk.

Pojedyncze cechy anatomiczne mogą ograniczać zawodników. Zawodnik, który jest większy, silniejszy i szybszy od swoich piłkarskich rówieśników przez całe dzieciństwo i dorastanie (być może z powodu relatywnego wieku) może nauczyć się rozwiązywać „problemy” piłkarskie na boisku za pomocą brutalnej siły, a nie umiejętności i finezji. A wartości społeczno-kulturowe kraju, do których dotrzemy w następnej kolejności, mogą nagrodzić tę umiejętność. Jestem pewien, że byłeś świadkiem tego, co może się stać z tym zawodnikiem, kiedy sprawy „wyrównują się” po dojrzewaniu i fizyczna przewaga znika. Dlatego też polityka walki z negatywnymi skutkami relatywnego wieku ma krytyczne znaczenie zarówno dla stosunkowo młodszych jak i dla starszych zawodników. Jeśli masz w składzie zawodnika, który dominuje poprzez cechy fizyczne, jak możesz go ograniczyć, by zwiększyć prawdopodobieństwo jego rozwoju umiejętności i inteligencji gry? Ostatnia historia o Harrym Kane’ie z Tottenhamu Hotspur opisuje, jak udało mu się przetrwać w systemie akademii pomimo tego, że nie był duży i szybki. Czy to jakieś zaskoczenie, że w artykule zaznaczono również, iż rozwinął się on w „gracza myślącego”?

Ograniczenia środowiskowe są zazwyczaj podzielone na fizyczne lub naturalne elementy środowiska oraz społeczno-kulturowy „klimat”, który nie jest widoczny, ale być może jest najbardziej wpływowym ograniczeniem ze wszystkich. Elementy fizyczne i układ podwórka dziecka – stawy, okna, budynki – mogą być katalizatorem dla pewnych umiejętności lub „charakterystycznych ruchów”, które pojawiają się po niezliczonych godzinach spędzonych na zabawie w tym środowisku (samotnie, z rodzeństwem lub z przyjaciółmi). „Tam, gdzie dorastałem, było…” – to często początek wyjaśnień dotyczących rozwinięcia pewnych umiejętności przez profesjonalnego gracza. Na moje bardzo ograniczone umiejętności koszykarskie miała wpływ pozycja obręczy na naszym podwórku – cała przestrzeń do gry była po prawej stronie obręczy, a ja stałem się bardziej biegły w dryblingu na prawo i rzucaniu z prawej strony.

Różnorodność nawierzchni (piasek, beton, brud, trawa) i małych przestrzeni, na których Brazylijczyk doświadcza swojej nieustrukturyzowanej gry, jest czasami związana z genialnym przyjęciem i umiejętnością gry w ciasnych przestrzeniach (Araujo i in., 2010). Dlaczego więc wielomilionowe obiekty akademii zawierają „doskonałe boiska” – czy nie byłoby lepiej, gdyby dysponowały one mieszanką nawierzchni? Co byś zrobił, gdybyś mógł wybudować taki obiekt?

Wreszcie przechodzimy do ograniczeń społeczno-kulturowych. Będę pierwszym, który przyzna, że kiedy wprowadzałem te ramy kilka lat temu, niemalże lekceważyłem te ograniczenia. Teraz jednak doceniam ogromny wpływ, jaki mają one na kształtowanie umiejętności piłkarskich młodych ludzi, jak również ich przekonań, wartości i postaw. James Vaughan błyskotliwie opisał to w jednym z numerów publikacji Player Development Project, w swoim artykule „To jak gramy, zależy od tego kim jesteśmy”. Badanie North et al (2015) zakończyło się przekazem o zagrożeniach związanych z próbami „kopiowania i wklejania” podejścia do rozwoju graczy z innych krajów, podkreślając, że różne ograniczenia kulturowe mogą uczynić z tego przepis na porażkę. Po spędzeniu ostatnich trzech lat w Anglii, interesujące było dla mnie doświadczenie wpływów społecznych i kulturowych. W amatorskiej piłce nożnej ludzie bywali podejrzliwi w stosunku do kreatywności (np. trener mówiący młodemu chłopcu, aby „trzymał się podstaw” po próbie podania piętą), cenili „dobre podejście” ponad umiejętnościami i inteligencją gry oraz nie posiadali otwartego umysłu na pomysły wykraczające poza piłkę nożną. Oczywiście, można by to powiedzieć o pewnym procencie ludzi we wszystkich krajach, jednak istnieje tendencja do sytuacji, która ostatecznie określa klimat kulturowy (wzorce wartości, przekonań, założeń), na których wpływ młodzi ludzie są skazani co dzień.

Możliwe jest stworzenie środowiska klubowego, w którym powstaje klimat społeczno-kulturowy, sprzyjający pozytywnemu rozwojowi zawodników i odporny na negatywne siły społeczno-kulturowe, które mogą występować wokół niego. Wymaga to ogromnej pracy i zaangażowania wszystkich zainteresowanych stron, jednak zaobserwowano, że najlepsze akademie w Europie inwestują znaczny czas i wysiłek w tym obszarze (Nesti & Sulley, 2015).

Dygresja dla trenerów: być może warto zastanowić się nad tym, w jaki sposób twój własny coaching został ukształtowany przez ograniczenia społeczne? Na twoje podejście i przekonania będzie miał wpływ, w różnym stopniu, sposób, w jaki byłeś trenowany jako zawodnik oraz doświadczeni trenerzy, których obserwowałeś lub z którymi pracowałeś. Aby to zrównoważyć, odpowiedz sobie na pytanie: jak bardzo rozwinąłeś swój coaching przez refleksję nad własnymi doświadczeniami? Patrząc poza swój sport? Stosując teorie pedagogiczne i edukacyjne, takie jak te omawiane tutaj?

Słowem końca…

Jak już mówiliśmy, rozwój graczy jest z natury rzeczy skomplikowany. Z tego powodu w artykule nie określono przepisów, ani nie podjęto próby udzielenia odpowiedzi (ponieważ one nie istnieją). Zamiast tego, sposobem na pomoc w zarządzaniu złożonością jest stawianie sobie kluczowych pytań do rozważenia. Samo przeczytanie tego artykułu nie pozwoli ci od razu „zdobyć” teorii – w wielu dziedzinach jest dużo więcej do zbadania. Poświęć czas na jej przyswojenie, podejdź do tematu od różnych stron, ucz się od zastosowania poznanych sposobów w praktyce i podziel się swoimi doświadczeniami z innymi (być może nawet zacznij pisać bloga, aby móc „uczyć się na głos”).

Tak jak w przypadku młodego, rozwijającego się gracza, twoja nauka w tym obszarze będzie nielinearną podróżą wymagającą wytrwałości i nieustannej refleksji. Podejrzewam, że podróż ta ostatecznie okaże się satysfakcjonująca dla ciebie i dla młodych ludzi, których życie starasz się poprawić. W związku z tym życzę wam wszystkiego najlepszego.

5.4. „Jeśli myślisz, że styl gry drużyny piłkarskiej zależy od kultury kraju – pomyśl ponownie”

Poniższy materiał to tłumaczenie transkryptu rozmowy z Andreiem S. Markovitsem, która w czerwcu 2014 roku wyemitowana została na falach Michigan Radio i jest również dostępna w formie podcastu na stronie michiganradio.org.

Jeśli myślisz, że styl gry twojej ulubionej drużyny piłkarskiej zależy od kultury kraju, który ta reprezentuje, mój gość mówi: POMYŚL PONOWNIE.

Andrei S. Markovits: – Po pierwsze: nie jestem pewien, czym jest kultura danego kraju. To po pierwsze. To jest często bardzo, bardzo niebezpieczna generalizacja. Która jest oczywiście fałszywa, ale brzmi bardzo naukowo. To częsty błąd. Oczywiście argumentem wtedy jest, że w jakichś proporcjach jest to narodowa charakterystyka, w którą ja wątpię, a która przez powtarzanie zaczyna istnieć. „Niemcy są zorganizowani, mocni, w jakiś sposób solidni, zdyscyplinowani, w zasadzie nudni, co kontrastuje z Brazylijczykami – znanymi z joga bonito, którzy tańczą, którzy żyją w rytmie samby. Oni absolutnie odrzucają wszelkie przygotowania, nie tak jak blondwłosi Niemcy”. To oczywiście nonsens.

Piłka nożna nie jest głównym sportem w tym kraju (w USA – przyp. red.), ludzie baczniej śledzą baseball, koszykówkę i hokej. Piłka nożna do USA przyszła z Europy w latach 60’, stała się sportem dla ludzi z przedmieści. Grali w nią Latynosi. Amerykanie rozwinęli swoje sporty wcześniej, ta gra została „zaimportowana” z Wielkiej Brytanii. Dlatego też wyszło tak, że trudno przypisać USA pewien styl. Tylko w sportach, którymi dany kraj interesuje się masowo, można usłyszeć o kulturze, o czymś więcej niż tylko gra, o przypisywaniu określonego stylu. W USA o Zachodnim Wybrzeżu można mówić, że gra wielki futbol. Ale to nie ma nic do tego, że ludzie z Ohio czy z Michigan są mocni i twardzi. A w Kalifornii – są swego rodzaju „fajni”. Style piłkarskie są związane z tym, jak grają zespoły. Ale faktycznie wpływ na nie mają trenerzy, szkoły, a gra w dany sposób jest często reakcją i odpowiedzią na inny styl. Najlepszym przykładem są Włosi. Kiedy widzimy Włochów, myślimy „dolce farmiente” (dosłowne tłumaczenie: słodkie leniuchowanie), myślimy „dolce vita”, wspaniali. Ich styl gry w piłkę jest jednak zupełnym przeciwieństwem tego. To catenaccio, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy „rygiel do drzwi”. Styl ten polega na głębokiej defensywie, destrukcyjnym charakterze, brzydkiej grze, która jest oparta na precyzyjnych, niczym chirurgiczny skalpel, kontratakach i zwycięstwach po 1:0. I to całkowicie zaprzecza włoskiej legendzie, o szczęściu, gustownej, żywej i stylowej zabawie. To oczywiście tyczy się także wszystkich charakterystyk narodowych. Niemcy w pierwszej połowie XX wieku uważani byli za najbardziej ponury naród na świecie. A co najmniej w Europie. To było związane z ich żołnierzami, ale w międzyczasie Niemcy kompletnie zmienili się – w naród kochający pokój, który robi to, na co ma ochotę.

Dlaczego to wszystko przetrwało tak długo?

– Bo to jest bardzo proste. To jest przyjemne, łatwe, proste i utrwalone. Przez cały czas. Mundiale w latach 1994 czy 1998 na stałe utrwaliły pewne stereotypy. Piłka nożna jest bardzo trudna do analizy. Tam nie ma za wielu liczb. Zawsze jestem rozczarowany poziomem komentatorów piłkarskich. Oni są dla mnie bezużyteczni. Oni nie mówią mi, jaka jest rzeczywista strategia. Mecz trwa, nie ma w nim przerw, czas nie jest zatrzymywany, co jest częścią wszystkich sportów amerykańskich. Kiedy chcesz coś powiedzieć – nie masz na to czasu. Grają podaniami? To Niemcy. Jeśli dryblują – to Brazylijczycy. I wracamy do początku. Jak wiele piłkarskich dróg zmieniało się przez lata w międzynarodowej rywalizacji? Na poziomie reprezentacji czy klubów? Co to znaczy? Ktoś wczoraj grał dla Argentyny, a dziś gra w Manchesterze City. Oni mają argentyńskie paszporty, czy to coś jednak znaczy? Zabaleta i Aguero grają dla City, Chelsea kupił Rosjanin, a Manchester Amerykanie. Chodzi o to, że oni grają stylem, który nie jest związany z żadnymi narodowościami. Jeśli ktoś mówi, że jest inaczej, naprawdę będę się z nim sprzeczać.

5.5. „Styl a kultura”

Poniższy artykuł został przetłumaczony z języka angielskiego, a w oryginalnej wersji opublikowany został w serwisie footie-fanatic.com.

Amnon Zohar – prelegent i wykładowca specjalizujący się w zagadnieniach dotyczących Bliskiego Wschodu. Pochodzi z Izraela, obecnie żyje w Kanadzie, gdzie pracował jako trener młodzieży. Zawodowo jest doradcą biznesowym dla przedsiębiorców, prywatnie – fanatykiem futbolu, prowadzi bloga „Footie Fanatic”.

Każda narodowa drużyna piłkarska jest ambasadorem historii, tradycji i wartości swojego narodu. I w przewidywalny sposób ukazuje je w swoim stylu, strategii i indywidualnym podejściu do gry. Piłka nożna to „lustro narodowe”. Tradycjonaliści, tacy jak ja, którzy oglądali i grali w piłkę nożną przez ponad 65 lat, widzieli, doświadczali i lubili oglądać to zjawisko. Ostatnio pojawiło się kilka kontrargumentów próbujących obalić tę teorię. Nic dziwnego, że płyną one od Amerykanów.

Artykuł ten ma na celu otwarcie dialogu i wymianę opinii na temat potwierdzenia lub zaprzeczenia powyższej tezie. Zacznijmy od kontrargumentów…

Andrei S. Markovits w artykule opublikowanym w czerwcu 2014 roku na łamach „Washington Post” przyznaje, że istnieją różne style gry w piłkę, „ale wynikają one z dostrzegalnych wpływów strukturalnych reprezentowanych przez istniejące instytucje, konkretne filozofie szkoleniowe i faktyczną dostępność do graczy na określonym poziomie, które znacznie się różnią”. Ja na pewno nie zamierzam wyjaśniać tego pseudoakademickiego uzasadnienia.

Dla kontrastu wielu, jak ja, którzy oglądali „galijski styl” Francuzów, „rytmiczną sambę i joga bonito” w wykonaniu Brazylijczyków, pracowitych, „chirurgicznie precyzyjnych i efektywnych” Niemców, uprawiających „futbol totalny” Holendrów i fizycznych Brytyjczyków, grających wślizgiem i wykopującym długie piłki, błagam o odmienne podejście.

Andrew Jordan oferuje wszechstronną analizę stylów gry poszczególnych drużyn na stronie duke.edu. Skupia się na reprezentacjach Anglii, Brazylii, Hiszpanii i Włoch. Ta strona zawiera dodatkowo nieocenione, dobrze napisane i zbadane informacje na temat potęgi globalnej gry, którą jest futbol.

KULTURA

„Od wieków żołnierz jest uosobieniem brytyjskich wartości. Brytyjczycy chcą, aby ich obywatele byli zdyscyplinowani, nieubłagani i zaciekli we wszystkim, co robią. Tego oczekują od swoich piłkarzy. Żołnierze nie muszą być kreatywni. Żołnierze nie muszą brylować jako jednostki i robić coś niestandardowo. Mentalność ta jest wyraźnie widoczna w sposobie, w jaki grają w piłkę nożną” (Murphy).

Styl „La Furia” może reprezentować odwagę, męstwo i agresję byka. Adaptacja tiki taki wykorzystuje trudne elementy corridy, która jest głęboko zakorzeniona w hiszpańskiej tradycji. Hiszpanie mogą też być bardziej kreatywni i innowacyjni od Anglików, gdyż wdrażali bardziej skazany na sukces styl, gdy sama „La Furia” nie przynosiła sukcesów na arenie międzynarodowej.

„Prezydent Getulio Vargas jako pierwszy wykorzystał piłkę nożną do zbliżenia Brazylijczyków. Stworzył narrację, w której styl gry drużyny narodowej w rytmie brazylijskiej samby był symbolem stylu narodowego kraju. Pomogło to nie tylko zjednoczyć rywalizujące ze sobą państwa w jednej sprawie, ale również poprawiło relacje rasowe Brazylijczyków pochodzenia afrykańskiego. To właśnie ich kulturowy styl gry miał być przyczyną sukcesu Brazylii. Improwizacja, kreatywność i przebiegłość czarnoskórych piłkarzy zastąpiły negatywne stereotypy stereotypami pozytywnymi. Wizerunek narodowy brazylijskiej drużyny piłkarskiej, a tym samym pozostałej części kraju, został zbudowany na kulturze afro-brazylijskiej” (Nadel).

Korelacja między kulturą włoską a catenaccio jest nieco przeciwstawna do intuicyjnej. Włosi mają zapał, talent i pasję do muzyki oraz sztuki. Może się więc wydawać, że ich styl gry w piłkę nożną będzie odzwierciedlał te cechy. Uważam jednak, że rodzina jest niezwykle ważną wartością we włoskiej kulturze. Ich solidarność rodzinna skupia się raczej na wielopokoleniowych relacjach rodzinnych, niż na zachodniej idei „rodziny nuklearnej” (małej, dwupokoleniowej rodziny – przyp. red.). Piłka nożna jest dla nich pokoleniowym mostem kulturowym, a dla „ich” drużyny, wygrana jest kwestią osobistej dumy.

Niestety, Niemców często uważa się za niegrzecznych, zimnych i pozbawionych poczucia humoru. Jest to stereotyp i czy jest on prawdziwy, czy też nie, zrozumiesz go, mieszkając w Niemczech. Niemniej jednak, są pewne cechy osobowościowe, które łączą wielu Niemców. Niemcy są pracowici, sprawni i zdyscyplinowani. Myślą całkiem praktycznie i starają się znaleźć rozwiązanie prawie każdego problemu. Mają tendencję do bycia dobrze zorganizowanymi. Planują i planują, a cokolwiek się wydarzy, starają się trzymać swoich planów. Nie oznacza to, że nie są spontaniczni. Mają po prostu alternatywny plan dla każdego możliwego scenariusza. Ma to związek z tym, że są oni również całkiem uporządkowani. Niemcy starają się utrzymać wszystko w porządku.

Holendrzy nie są ani mieszkańcami pól wiatraków w chodakach, ani pornografami handlującymi narkotykami, za których w ostatnim czasie zostali uznani. Niewielu Holendrów rozpoznałoby siebie w takich stereotypach. Z pewnością są to ludzie wyjątkowi i zaczyna się to od tego, że musieli dosłownie „stworzyć” swój własny kraj w obliczu przytłaczających naturalnych przeciwności. Aby to zrobić, musieli być pracowici, a także zarówno pomysłowi, jak i odważni. Dwie cechy, które dziś są w Holandii tak powszechne, jak nigdy wcześniej.

STYL

„Droga wojownika to styl, który wykorzystuje długie, górne podania w środek pola, co jest przeciwieństwem do krótkich podań po ziemi. Brytyjska filozofia polega na tym, by piłka jak najszybciej trafiła do przodu” (Clark). Dlatego najważniejszą pozycją na boisku dla Brytyjczyków jest napastnik. Styl gry Anglików jest zarówno szybki, jak i zabawny. Nie ma nic lepszego niż oglądanie fizycznego, nieokiełznanego, brytyjskiego stylu gry w piłkę nożną. Angielska „droga numer jeden”, jak się o niej mówi, jest prosta i skuteczna.

Podobnie jak Brytyjczycy, Hiszpanie używali przestarzałego stylu piłki nożnej, który opierał się na ciężkiej pracy i nieubłaganej agresji znanej jako: „La Furia Española” lub hiszpańska furia. Różnica między Brytyjczykami a Hiszpanami polega jednak na tym, że Hiszpanie ostatecznie przyjęli nowy system. Filozofią tiki-taki jest to, że jeśli twoi przeciwnicy nie mają piłki, nie mogą strzelić gola. Dlatego najlepiej jest trzymać piłkę w posiadaniu tak długo, jak to tylko możliwe i strzelać do bramki tylko wtedy, gdy szanse na zdobycie gola są absolutnie największe. Po zdobyciu bramki, jedyne, co należy zrobić, to utrzymać posiadanie piłki do końca meczu. To jest jak 90-minutowy mecz trzymania się z dala niebezpieczeństwa.

Brazylijski styl piłki nożnej jest, z pewnością, najbardziej znany. Wynika to w dużej mierze z tego, że jest po prostu najfajniejszy do oglądania. Joga bonito, czyli po portugalsku „piękna gra”, podkreśla piękno, styl i indywidualne osiągnięcia. Brazylijscy gracze są znani na całym świecie z niesamowitych umiejętności z piłką. „Archetypowy Brazylijczyk jest nie tylko biegły w obchodzeniu się z piłką, ale także nieustraszony, posiada chęci zmierzenia się z przeciwnikami w grze jeden na jednego. W przeciwieństwie do Hiszpanii, w Brazylii piłkarz jest w centrum zainteresowania. Podań używa tylko po to, aby przenieść piłkę do zawodnika, który ma lepszą pozycję do zdobycia gola. Nie mają oni na celu utrzymania posiadania piłki przez cały mecz. Nacisk kładziony jest zawsze na tworzenie szans i zdobywanie bramek” (Mann).

Większość narodowych filozofii piłki nożnej zajmuje się tworzeniem szans strzeleckich. We Włoszech jest wręcz przeciwnie. Dla Włochów obrona jest kluczem do sukcesu. Zamiast dążyć do tworzenia szans, głównym celem jest zapobieganie ich powstawaniu. Hiperobronny włoski styl gry znany jest jako catenaccio, co po włosku oznacza „rygiel do drzwi”. Włosi opracowali również system „Zona Mista”, który jest płynną mieszanką bronienia strefowego i krycia indywidualnego. To nowe podejście defensywne pomogło im w zdobyciu mistrzostwa świata w latach 1982 i 2006 („Italian Soccer”).

Jeśli kiedykolwiek istniałby zespół, który przyjąłby charakterystykę swojego kraju, to byłyby to Niemcy. Sprawni i dobrze zorganizowani. Niemcy grają zdyscyplinowany futbol, są pracowici, a styl ten sprawia, że stają się kandydatami do walki o najwyższe pozycje na prawie każdym międzynarodowym turnieju, w którym biorą udział. Wykorzystując wysoką sprawność zawodników, niemiecka piłka nożna często opiera się na surowej fizyczności. Dośrodkowania często są kierowane na wysokich zawodników, którzy mogą zdominować przestrzeń powietrzną wykorzystując swój wzrost, lub wykorzystać swoją postawę do powstrzymania przeciwników. Zespół jest zdyscyplinowany, co oznacza, że każdy zawodnik ma określoną rolę i ściśle się jej trzyma. Rzadko zdarza się, że zawodnicy opuszczają swoje pozycje, a ich szeregi w obrębie formacji są prawie zawsze sztywno utrzymywane. Rzadko obserwuje się improwizację, z bezpośrednimi atakami na bramkę. Ten styl nie jest szczególnie atrakcyjny, ale nie można zaprzeczyć, że jest brutalnie skuteczny.

Futbol totalny – na początku lat 70-tych włoskie catenaccio odnosiło wiele sukcesów na arenie międzynarodowej. Dzięki temu Holendrzy wypracowali styl gry, który zneutralizowałby ten mur obronny. Futbol totalny polega na tym, że każdy zawodnik jest w stanie grać na każdej pozycji, a o jego sukcesie decyduje to, jak dobrze każdy gracz jest w stanie dostosować się do danej pozycji. Każdy zawodnik na boisku był w nieustannej rotacji, wprowadzając w błąd przeciwnika i wszelkie jego schematy krycia indywidualnego, a przy tym tworzył bardzo płynnie wyglądającą grę.

Czy styl gry narodowej drużyny piłkarskiej jest odzwierciedleniem ich kultury narodowej, tradycji i cech osobowych?

5.6. „Gra dowodami osobistymi: stereotypy w europejskiej piłce nożnej”

Poniższy materiał to podsumowanie artykułu „Gra dowodami osobistymi: stereotypy w europejskiej piłce nożnej” autorstwa Liza Crolleya, Davida Handa i Ralfa Jeuttera z Manchester Metropolitan University, opublikowanego na łamach Dziennika „Soccer & Society” (numer 01/2000).

Słownictwo i przykłady używane przez dziennikarzy na temat europejskiej piłki nożnej, używane do zrekonstruowania narodowych stereotypów, jest zróżnicowane, zabawne i często bardzo pomysłowe. Czasem jest prowokacyjne i podżegające, wywołujące odniesienia do działań wojennych (bitwa o Anglię), politycznych (podziały administracyjne Hiszpanii), historycznych (Rewolucja Francuska), ekonomicznych (niemiecki przemysł samochodowy) i kulturalnych (angielskie brzuszki piwne). Zidentyfikowano również dwa mechanizmy działające w stereotypizacji. Po pierwsze, stereotypy mogą być paradoksalne, jeśli nie są niespójne (np. Anglicy to chuligani i dżentelmeni, Hiszpanie – przestraszeni i silni umysłowo); po drugie, często manipulują rzeczywistością, aby dopasować ją do z góry przyjętych pojęć, zachowując tym samym europejskie mity o tożsamości narodowej (gdy przez angielskich piłkarzy prezentowany jest niezły styl, kwalifikuje się to jako niezwykłe, ponieważ w dyskursie medialnym na temat piłki nożnej – podobnie jak na innych arenach społecznych i kulturalnych – styl nie jest cechą angielską, lecz francuską).

Interesujące jest również to, że w większości przypadków, ale nie we wszystkich, główne elementy stereotypów, które są ponownie przedstawiane przez prasę w dominujących europejskich krajach piłkarskich, są zasadniczo takie same w poszczególnych krajach. Duch walki Anglików jest powielany we francuskich relacjach i, z negatywnymi konotacjami, w hiszpańskich i niemieckich tekstach sportowych mediów drukowanych, które łączą się również w podkreślaniu angielskiego fair play i dżentelmeńskiego zachowania. Podobnie widoczna obsesja Anglii na punkcie tradycji i przeszłości jest tematem występującym w Hiszpanii, Francji i Niemczech. Wizerunek Hiszpanii to wizerunek narodu twardego, surowego i okrutnego. Jest też przeciwstawnie, jednocześnie pesymistyczny i optymistyczny, podzielony przez różne elementy jego polityczno-administracyjnego układu. Badany pod kątem treści pisanych europejski futbol jest niemal jednogłośny w swoim postrzeganiu Francuzów. Styl francuski odzwierciedla się jako talent artystyczny w Wielkiej Brytanii i w samej Francji, jako dziedzictwo genetyczne w Hiszpanii i jako błyskotliwa technika w Niemczech, podczas gdy zarówno hiszpańskie, jak i niemieckie gazety zgadzają się co do pojęcia francuskiej etyki pracy zespołowej, nawet jeśli jej wielorasowy element jest postrzegany negatywnie przez pierwszą i pozytywnie przez drugą stronę. Jedyną rozbieżnością w danych odnoszących się do Francji są teksty niemieckie, które przedstawiają Francuzów jako pewnych siebie, podczas gdy artykuły francuskie i brytyjskie są przeciwne. Największą zbieżność w postrzeganiu tożsamości narodowej można zaobserwować, gdy materiały koncentrują się na Niemcach. Teksty brytyjskie, hiszpańskie i francuskie konstruują niemiecki stereotyp w ten sam sposób: agresywna siła, nudna skuteczność i arogancka wiara w siebie (choć te atrybuty są prawie podziwiane w Wielkiej Brytanii i Francji, ale oczerniane w Hiszpanii). Nawet sami Niemcy uznają większość z tych cech, choć w tym przypadku siła i sukces nie mogą, jak gdzie indziej, być przekazywane przez wojskowe metafory z oczywistych powodów. W niemieckim postrzeganiu tożsamości niemieckiej nie ma również arogancji opartej na wierze w siebie. Niemieckie piśmiennictwo piłkarskie jest natomiast ironiczne i krytyczne. Samogloryfikacja i militaryzm są nadal tematem tabu w dyskursie publicznym w Niemczech, ale są powszechnie przypisywane Niemcom przez innych Europejczyków.

Wygląda więc na to, że to, jak europejskie media drukowane opisują piłkę nożną, ma wzmacniać, jeśli nie zaszczepiać, mity o charakterze narodowym, które są zakorzenione w szerszych polityczno-dyplomatycznych i obiektywnych społeczno-gospodarczych realiach. Pisanie o piłce nożnej w Wielkiej Brytanii, w Hiszpanii, we Francji i w Niemczech stale podkreśla rolę „dowodów osobistych”, wzmacniając tym samym pojęcia tożsamości zbiorowej generowanej przez sport i medialne refleksje na temat sportu. Jako Europejczycy najwyraźniej wszyscy możemy się zgodzić co do tego, jak bardzo rzekomo wszyscy się od siebie różnimy i w tym sensie pisanie o piłce nożnej odzwierciedla dominującą kulturę Europejczyków, którzy, jak się wydaje, biorąc pod uwagę wszechogarniające upodobanie do podkreślania rzekomych różnic w charakterze narodowym zaobserwowane w naszych danych, są dalecy od osiągnięcia stanu „coraz ściślejszego związku”.

5.7. „Rozwój społeczny, system i środowisko nauczania. Raport UEFA nt. rozwoju zawodnika”

Poniższy materiał to podsumowanie raportu-sprawozdania UEFA pt. „Zbiór zasad dobrych praktyk dotyczących rozwoju zawodników i coachingu w europejskiej młodzieżowej piłce nożnej” w ramach programu stypendialnego UEFA przygotowanego przez J Northa, Sergio Larę-Berciala, Garetha Morgana, Fieke Rongena, Daniela Broche, Gregora Nentwiga, Frederica Sadysa i Joe Sargisona w listopadzie 2014. 

W pracy rozwój zawodnika jest podzielony na trzy główne obszary zasad:

– związanych z rozwojem społecznym

– związanych z systemem

– związanych ze środowiskiem nauczania

Przeanalizowano więc w jaki sposób wyglądają one w poszczególnych krajach – w Belgii, Anglii, Francji, Niemczech, Włoszech, Holandii i Hiszpanii. Na bazie artykułów prasowych i informacji, którymi dzielą się poszczególne kraje. To doprowadziło do wniosków, że zawodnik otoczony jest wieloma „warstwami” powstałymi na skutek wpływu zachowania i podejścia trenerów, zasad środowiska nauczania, zasad systemowych, zasad rozwoju społecznego oraz narodowych uwarunkowań kulturowych.

Obszar zasad związanych z rozwojem społecznym – kluczowe wnioski:

– Istnieje potrzeba, aby naukowcy i praktycy zastanowili się nad tym, jak myślą o rozwoju człowieka i jak go konceptualizują, ponieważ koncepcje te będą miały istotny wpływ na interpretację i zastosowanie koncepcji i wyników badań

– Proponuje się trzy teoretyczne stanowiska w sprawie rozwoju człowieka: rozwój uwarunkowany genetycznie – ośrodkowy; rozwój uwarunkowany środowiskowo-ośrodkowy; interakcjonistyczna postawa między nimi

– Stanowisko zorientowane genetycznie dowodzi, że rozwój człowieka jest z góry określony biologicznie i napędzany wyłącznie przez geny

– Stanowisko zorientowane środowiskowo dowodzi, że rozwój człowieka jest kształtowany przez doświadczenia oraz wpływy społeczne i środowiskowe

– Większość badaczy popiera stanowisko interakcjonistyczne, znajdując się gdzieś pomiędzy pozycjami zorientowanymi głównie na geny a pozycjami zorientowanymi głównie na środowisko

– Z tej perspektywy rozwój człowieka jest interakcjonistyczny i wielowarstwowy

– Przyjęcie tego stanowiska oznacza potrzebę elastyczności, cierpliwości przystosowawczej, długoterminowej wizji i uwzględnienia heterogeniczności w systemach rozwoju uczestników

Obszar zasad związanych z systemem – kluczowe wnioski:

– System rozwoju zawodnika (uczestnika) musi być zaprojektowany z jasnym wyobrażeniem o tym, co ma być osiągnięte – jest to tzw. model wydajności

– Ten model wydajności stanowią trzy główne elementy: filozofia i kultura, styl gry oraz charakterystyka zawodników

– Filozofia i kultura środowisk zawodników (uczestników) powinna być rozpoznawalna, spójna i wspólna

– W piłce nożnej istnieje wiele różnych (zastosowań) stylów gry, które mogą prowadzić do sukcesu, nie tylko jeden

– Szeroki zakres wielowymiarowych – fizycznych, psychologicznych, społecznych, lifestyle’owych, technicznych i taktycznych cech zawodników został podkreślony jako pożądany pod względem reprezentowania idealnego „gotowego materiału” (tj. zawodnika elitarnego)

– System rozwoju zawodnika (uczestnika) nie tylko potrzebuje jasnych ram określających do czego zmierza, ale także ram określających sposób, w jaki rozwój ten będzie zorganizowany, co nazywa się modelem rozwoju

– Systemy rozwoju powinny przyjąć podejście długoterminowe i uznać, że rozwój zawodnika (uczestnika) wymaga inwestycji w znaczną ilość godzin praktyki od stosunkowo młodego wieku. Sposób organizacji tej praktyki może być bardzo różny. W ramach tego długoterminowego podejścia systemy powinny uznać różnice rozwojowe między wiekiem a etapem, a tym samym przyjąć (i dostosować) podejście do potrzeb rozwojowych zaangażowanych podmiotów (uczestników). Powinny też uznać, że rozwój ma charakter całościowy, co oznacza, że rozwój podmiotu (uczestnika) musi obejmować aspekty wielowymiarowe i postrzegać podmioty jako istoty ludzkie. System powinien mieć charakter integracyjny i nie powinien koncentrować się na wczesnej selekcji. Uznaje się, że zasoby przeznaczone na rozwój graczy (uczestników) są ograniczone, ale że procesy selekcji są czymś w rodzaju gry. Podkreśla się dwie potencjalne odpowiedzi: poprawa strategii wyboru graczy oraz wstrzymanie selekcji tak długo, jak to możliwe

– Systemy rozwoju uczestników są osadzone zarówno w przestrzeni, jak i społeczno-kulturowo

– Pod względem przestrzennym niektóre rodzaje lokalizacji wydają się bardziej owocnymi gruntami dla pomyślnego rozwoju uczestników (te, które zapewniają dostęp do obiektów, wysokiej jakości coaching, wystarczająco dużą pulę talentów oraz ograniczoną konkurencję w zakresie innych systemów starających się uzyskać dostęp do tych samych talentów)

– Ponadto rozwój zawodnika odbywa się w społecznym kontekście rodziców, rówieśników, trenerów itp. i podkreśla się potrzebę przyjęcia bardziej systemowego podejścia.

– Aby systemy rozwoju uczestników odniosły sukces, muszą mieć jasną filozofię i kulturę, styl gry, cechy gracza i jasne wyobrażenie o tym, jak uczestnicy powinni być rozwijani. Następnie elementy te muszą być spójne, a wszystkie zainteresowane strony muszą znajdować się po tej samej stronie, aby z powodzeniem włączyć je do systemu rozwoju uczestników

– Aby system rozwoju uczestnika odniósł sukces, potrzebuje on wykwalifikowanej i zaangażowanej siły roboczej

– Inwestycje w edukację siły roboczej poprzez formalne, pozaformalne i nieformalne drogi mają kluczowe znaczenie

Obszar zasad związanych ze środowiskiem nauczania – kluczowe wnioski:

– Biorąc pod uwagę długoterminowy, etapowy i holistyczny charakter rozwoju zawodnika (uczestnika), środowiska edukacyjne umożliwiające ten rozwój muszą być ukierunkowane na osiągnięcie celu. Ustanawianie i planowanie w kierunku celów długo-, średnio- i krótkoterminowych oferuje sposób ustrukturyzowania i tworzenia programów oraz refleksji nad środowiskami i sesjami edukacyjnymi

– Główny nacisk kładzie się na programy zindywidualizowane, które odpowiadają potrzebom graczy i zespołów na różnych etapach rozwoju.

– Osiągnięcie odpowiedniej równowagi pomiędzy rozwojem zawodników i zespołów jest bardzo złożonym procesem, który wymaga ciągłej refleksji, analizy i planowania ze strony trenerów i dyrektorów programowych

– Praktyka i konkurencja muszą być konsekwentnie ustalane na odpowiednim poziomie wyzwań, aby zmaksymalizować rozwój

– Istnieją trzy modele, które przewidują sukces wyników w piłce nożnej – wczesna specjalizacja, wczesna dywersyfikacja i sampling

– Konkurencja jest postrzegana jako kluczowy czynnik rozwoju i narzędzie trenerskie

– Skuteczny coaching polega na starannym opracowaniu działań i praktyk, które są ukierunkowane na konkretne cele rozwojowe. Aby osiągnąć tę zgodność, zasadnicze znaczenie ma jasność co do celów średnio- i długoterminowych

– Skuteczni trenerzy nie przeszkadzają w nauce, lecz ją ułatwiają

– Podkreśla się rolę „gry jako nauczyciela”

– Bodźcowanie różnymi działaniami, zasadami i systemami jest najważniejsze

– Skuteczna praktyka, choć starannie zaplanowana i zaprojektowana, jest elastyczna i reaguje na zmiany w środowisku oraz na potrzeby zawodników i zespołów.

Podsumowanie

W końcowej części podjęto próbę krótkiego podsumowania kluczowych kwestii poruszonych w niniejszym sprawozdaniu, przedstawiono schemat zasad rozwoju zawodników w europejskiej piłce nożnej, a następnie przedstawiono pewne zalecenia dla praktyków i badaczy. 

Kluczowe wnioski

– Schemat „wyłaniających się zasad rozwoju graczy” został zidentyfikowany na podstawie literatury badawczej

– Praktyki, doświadczenia i opinie grupy ekspertów złożonej z 41 wiodących specjalistów w zakresie rozwoju graczy w Belgii, Anglii, Francji, Niemczech, Włoszech, Holandii i Hiszpanii wspierały ten schemat i zasady. Schemat i zasady zostały „zatwierdzone” przez ekspertów

– Sposób, w jaki zasady były stosowane, różniły się jednak znacznie w zależności od kraju, klubu i trenera, przy czym niektóre z nich miały bardzo ciekawe i zróżnicowane zastosowania tych samych zasad

– Sposób, w jaki zasady były stosowane, wydawał się być bardzo związany z warunkami historycznymi, społecznymi i kulturowymi w kraju i klubie

Rekomendacje

Zbiór dobrych praktyk stanowi kompleksowe ramy i listę kontrolną dla projektowania, wdrażania i oceny systemów rozwoju graczy. Zasady te muszą być stosowane konsekwentnie. Na przykład, wybrany styl gry i cechy gracza, które mają spełniać ten styl, muszą być opracowane przy użyciu sesji treningowych i metod trenerskich, które promują te wyniki; długoterminowe podejście do gracza musi być spójne, co wymaga ostrożnego stosowania selekcji. Wewnętrzna spójność systemów rozwoju zawodników wydaje się być kluczowym czynnikiem sukcesu. 

Zasady te mają charakter przewodnika i muszą być stosowane w rozważanym kontekście, czyli brać pod uwagę warunki społeczne, kulturowe i instytucjonalne oraz ograniczenia widoczne w każdym kraju, klubie, grupie czy jednostce treningowej. Narody odnoszące największe sukcesy dostosowują te wspólne idee tak, aby odzwierciedlały one ich społeczne, kulturowe i instytucjonalne warunki oraz cechy charakterystyczne. Na przykład, jeśli chodzi o styl gry, nie jest przypadkiem, że Hiszpanie przyjęli tiki-takę, a Niemcy szybsze tempo kontratakowania i stylu gry nastawionego na podania wertykalne. Wyniki sugerują, że odzwierciedlają one szersze idee społeczne i kulturowe w tych krajach dotyczące wydajności, techniki i przygotowania fizycznego. W społeczeństwie hiszpańskim mówi się o „jedwabiu i stali” – podejmowaniu zadań ze stylem, z artyzmem, ale także z hartem. Choć oczywiście obawiamy się narodowych stereotypów, niemieccy eksperci mówią również o takich pojęciach jak klarowność, technika, bezpośredniość, odwaga i szybkość. Te społeczne i kulturowe cechy są częścią hiszpańskiego i niemieckiego futbolowego DNA i są bardzo trudne do zmiany.

Powszechną praktyką dla mniej utytułowanych narodów piłkarskich jest obecnie odbywanie wizyt studyjnych w krajach odnoszących większe sukcesy, aby zrozumieć „tajemnice” rozwoju zawodników i sukcesów sportowych. Pomysły te są często zgrywane i przyjmowane bezkrytycznie w nowym kraju. Tika-taka odniosła wielki sukces w Hiszpanii, ale w będzie miała mniejszy wpływ na inne kraje o innych warunkach społecznych i kulturowych oraz tradycjach. Mniej utytułowane kraje powinny unikać bezkrytycznego importowania pomysłów od tych święcących kolejne triumfy, nie myśląc przy tym o tym, jak odnosi się to wszystko do ich własnych tradycji i kontekstu. 

Tu wymagany jest wysoki poziom zrozumienia i akceptacji celów, podejść i wymagań systemu rozwoju graczy. Federacje, kluby, akademie, szkoły, trenerzy, skauci, zawodnicy i rodzice muszą być świadomi tego systemu, tego, dlaczego on działa i jaka jest ich w nim rola. W krajach, które odniosły największe sukcesy, często istnieje długa wspólna historia wzajemnej współpracy przy tworzeniu i ciągłym budowaniu systemu rozwoju zawodników z aktywnym udziałem wszystkich zainteresowanych stron. Na przykład systemy w Hiszpanii i Holandii rozwijały się przez wiele lat wraz z federacjami, klubami, trenerami i innymi zaangażowanymi podmiotami, które aktywnie zastanawiały się nad ich udoskonaleniem.

Ciąg dalszy nastąpi. Rozdział VI – „SOCJOLOGIA” – opublikowany zostanie 31 stycznia 2021 roku.

PRZEMYSŁAW MAMCZAK

***
Poprzednie odcinki naszego cyklu:

CZĘŚĆ I – WSTĘP >>

CZĘŚĆ II – GENETYKA >>

CZĘŚĆ III – BIOLOGIA I BIOCHEMIA >>

CZĘŚĆ IV – FIZJOLOGIA I BIOCHEMIA >>