Centralny Raport: Czy Lech Poznań chce spaść z ligi?

Obawialiśmy się, że na następny „Centralny Raport” przyjdzie nam poczekać trochę dłużej niż ponad miesiąc. Ale bez paniki, wracamy cali i zdrowi do podsumowania wydarzeń z CLJ-ki tak, jak młodzi zawodnicy wrócili na boiska. Czy po obowiązkowej przerwie od rozgrywek oglądaliśmy radosny i ofensywny futbol?

Centralny Raport: Czy Lech Poznań chce spaść z ligi?

Normalnie tydzień rozpoczyna się w poniedziałek, ale przyzwyczailiśmy się do tego, że spotkania Centralnych Lig Juniorów są rozgrywane głównie w soboty i niedziele. Tym razem było inaczej, ponieważ Zagłębie Lubin rywalizowało z Koroną Kielce (3:3) już w poniedziałek, a Wisła Kraków mierzyła się z Lechem (2:1) w środę. Dlaczego spotkania są rozgrywane w środku tygodnia? Czy teraz będą to częstsze praktyki? – Jesteśmy w stałym kontakcie z PZPN-em. Oficjalne stanowisko było takie, że możemy dogadywać się wewnętrznie między klubami i ustalać mecze tak, jak nam będzie pasowało. Z inicjatywą środowego spotkania wyszła Wisła, a my stęsknieni grami ligowymi, chcieliśmy się zrewanżować po trzech porażkach z rzędu. Polski Związek Piłki Nożnej ma podobno taki plan, żeby wydłużyć nam ligę do 19 czerwca, ale czekamy jeszcze na oficjalne potwierdzenie – powiedział w czwartek w rozmowie z naszym portalem trener Hubert Wędzonka.

Jeszcze z kilka kolejek temu wynik meczu Śląska z Escolą Varsovia potraktowalibyśmy jako sensację. Wrocławianie znajdowali się wówczas na szczycie, a drużyna z Warszawy utrzymywała się delikatnie nad strefą spadkową. Podopieczni trenera Konrada Dousy wykonali jednak ogromny postęp w swojej grze i dzięki kolejnej już ligowej wygranej (2:0), przesunęli się w ligowej tabeli na szóstą lokatę. Jeżeli chodzi o zespoły z czołówki, to nie tylko Śląsk zgubił cenne punkty.

Adrian Filipek mówił nam po ostatnim meczu z Lechem Poznań, że ich sobotnie starcie z Koroną Kielce nie będzie należało do najłatwiejszych, bo „Koroniarze” i inne drużyny zagrożone spadkiem muszą już teraz postawić wszystko na jedną kartę. Czy miał rację? Owszem, ponieważ „Biała Gwiazda” przegrała pierwsze spotkanie po pięciu kolejnych zwycięstwach z rzędu. Bohaterem tego starcia został Miłosz Strzeboński, który dwa razy nie pomylił się z rzutu karnego.

Ze zwycięstwa Korony nad Wisłą cieszyli się nie tylko piłkarze z Kielc, ale również ci z… Lubina oraz Szczecina.”Portowcy” w weekend po bramce Mateusza Bąka pokonali Gwarka, natomiast „Miedziowi” wysoko ograli (5:1) drugą drużynę z Zabrza, chociaż do 55. minuty utrzymywał się remis. Później z bardzo dobrej strony pokazali się jednak Patryk Kusztal, Dawid Hanc, Szymon Karasiński oraz Maksymilian Nowak i skończyło się na pogromie.

Szokujące informacje docierają do nas z Poznania. Zawodnikom z CLJ U-18 i II ligi chyba znudziła się gra na szczeblu centralnym, dlatego robią wszystko, żeby za chwilę z niego zlecieć. Można powtarzać w kółko, że ma się pecha, że dla nas liczy się rozwój i wysyłanie zawodników do pierwszego zespołu, a wyniki odgrywają drugorzędną rolę, ale kurczę, „Kolejorz” przegrał właśnie piąte spotkanie z rzędu! I to nie z jakąś futbolową potęgą, tylko szorującym od sierpnia po dnie Hutnikiem Kraków (0:1). Kiedy „Lechici” chcą zakończyć swoją złą passę? W starciu z dużo mocniejszą Legią Warszawa czy rozpędzoną Escolą?

Skoro wspomnieliśmy już o Legii, to możemy przy niej zostać. „Wojskowi” w weekend mierzyli się na wyjeździe z Arką Gdynia i pomimo faktu, że znajdują się od nich dużo wyżej w tabeli, nie postawilibyśmy wielkich pieniędzy na to, że okażą się lepsi od zawodników z Pomorza na boisku. Podopieczni Grzegorza Szoki bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie, bo już w 2. minucie błąd obrońcy wykorzystał Igor Strzałka. Chwilę przed upływem 40. minuty „Legioniści” podwyższyli prowadzenie – prostopadłe podanie od Patryka Pierzaka wykorzystał Kacper Imiołek. Wydawało się, że piłkarze ze stolicy mogą za chwilę zamknąć mecz, ale przyszły końcowe sekundy pierwszej połowy i zamieszanie w polu karnym wykorzystał młody zawodnik gdynian, Wojciech Zieliński, który sprawił, że kwestia końcowego wyniku pozostała otwarta.

Legia po zmianie stron grała dojrzalej w piłkę, ale nie przełożyło się to na większą skuteczność. Trzeciego gola udało im się zdobyć dopiero na kwadrans przed końcowym gwizdkiem, kiedy Marcel Myszka skierował z bliskiej odległości futbolówkę do bramki, a chwilę później drugie trafienie w tym starciu zanotował Igor Strzałka. „Arkowcy” próbowali jeszcze w końcówce coś zrobić, lecz było ich stać jedynie na jednego gola Radosława Nowickiego.

Wydawało nam się, że jeżeli część zawodników musiała ostatnio siedzieć przez trzy tygodnie w domach, to jak dostaną szansę powrotu na boiska, do ligowej rywalizacji, to aż będzie ich rozsadzać, a hokejowe wyniki będą stały na porządku dziennym. Z innego założenia wyszli jednak piłkarze Jagiellonii Białystok i UKS-u SMS Łódź – starcie tych drużyn zakończyło się bezbramkowym remisem. W Centralnej Lidzie Juniorów U-18 doszło w weekend do jeszcze jednego meczu, a konkretnie Cracovia przegrała (0:2) z Lechią Gdańsk.

Przeskakujemy do młodszych rozgrywek. W kategorii juniora młodszego doszło do kilku spotkań, w których z pewnością nie brakowało goli oraz takich, których wynik był jednak zaskoczeniem. Najlepiej, jeżeli oba zdarzenia występowały razem, a tak było w starciu Hutnika z Wisłą. „Biała Gwiazda” przed tym meczem była wyżej w ligowej tabeli od rywali z Nowej Huty i też pierwsi wyszli w sobotę na prowadzenie, ale Hutnik później zdołał nie tylko wyrównać, ale strzelić jeszcze trzy gole.

Każda porażka boli, natomiast porażka z derbowym rywalem i to bardzo wysoka boli wyjątkowo. Trampkarze starsi „Czarnych Koszul” nie mieli nic do powiedzenia w meczu z „Legionistami” i przegrali z nimi na własnym na boisku aż siedmioma bramkami. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Przemysław Mizera, autor trzech trafień.

Tabela:

Cztery miesiące po świętach, a na nas czekają kolejne prezenty? Starcia Pogoni Szczecin (3. miejsce w tabeli) ze Śląskiem Wrocław (4.) i Wisły Kraków (1.) z Zagłębiem Lubin (2.) w jednej kolejce? Czyż to nie wymarzony weekend? Nie możemy się już doczekać!

Pełen terminarz 26. kolejki CLJ U-18:

Pogoń Szczecin – Śląsk Wrocław (30 kwietnia, 12:00)
Legia Warszawa – Lech Poznań (30 kwietnia, 15:15)
Wisła Kraków – Zagłębie Lubin (1 maja, 11:00)
Hutnik Kraków – Śląsk Wrocław (1 maja, 12:00)
Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok (1 maja, 12:00)
Escola Varsovia – Arka Gdynia (1 maja, 13:30)
UKS SMS Łódź – Górnik Zabrze (1 maja, 17:15)
Górnik Zabrze – Cracovia (2 maja, 12:00)

CLJ U-17

Grupa A:

Czy przestaniemy się kiedyś zachwycać Stomilem? Odpowiedź brzmi: do czasu, jak nie zaczną nagle wszystkiego przegrywać, będziemy ich szczególnie chwalić. Czy olsztynianie w weekend przegrali? Otóż nie, natomiast „dla odmiany” odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu (3:1 z Polonią Warszawa). Trzy punkty po tej kolejce dopisali do swojego konta również Jagiellonia Białystok (7:0 z Ząbkovią Ząbki) i UKS SMS Łódź (4:1 z Ursusem Warszawa). Fatalny tydzień dla warszawskich drużyn, bo żadnej nie udało się wygrać, a punkty zdobyli jedynie „Legioniści” (1:1 ze Zniczem Pruszków).

Grupa B:

„Kolejorz” zawodzi tylko w najstarszych rozgrywkach centralnych, bo w juniorach młodszych odniósł pewne zwycięstwo (4:1) nad Fase Szczecin. W drugim szczecińsko-poznańskim starciu doszło do zamiany ról, a więc to Pogoń Szczecin wysoko ograła (5:1) Wartę Poznań. W pozostałych dwóch meczach Lechia Gdańsk wygrała z Błękitnymi Wronki (2:1), natomiast Bałtyk Koszalin musiał uznać wyższość AP Reissa (1:2).

Grupa C:

Nie ma takich drużyn, których nie da się zatrzymać – przekonali się w weekend zawodnicy GKS-u Tychy i Rozwoju Katowice. Pierwszym udało się zremisować ze Śląskiem Wrocław (2:2), a drudzy niespodziewanie pokonali zespół Rakowa Częstochowa (1:3). Pozytywnym zaskoczeniem tej grupy jest Górnik Zabrze, który odniósł kolejne zwycięstwo (2:1) z Lechią Zielona Góra, a negatywnym… Ruch Chorzów (0:6 z Zagłębie Lubin).

Grupa D:

Pierwsza strata punktów Cracovii, która tylko zremisowała z AP TOP 54 Biała Podlaska (1:1). Ich potknięcie wykorzystał Motor Lublin (wygrana 5:2 ze Stalą Rzeszów) i zrównał się z nią w tabeli. Wysokie zwycięstwo odniosła Korona Kielce (5:1 z Górnikiem Łęczna), a o meczu Hutnika z Wisłą wspomnieliśmy już wyżej.

CLJ U-15

Grupa A:

UKS SMS Łódź pozostaje jedną z nielicznych drużyn, która nadal nie zdobyła ani jednego punktu. W sobotę nie udało im się tego zmienić, bo wyraźnie przegrali (0:3) z Jagiellonią Białystok. Drugi zespół z Łodzi również nie zachwyca, ale zdołał wyszarpać punkt w starciu z mocną Escolą Varsovia (1:1). Jakim rezultatem zakończyły się derby Warszawy? Zapraszamy wyżej.

Grupa B:

Być może Lechia nie jest najsilniejszym zespołem z Gdańska w grupie B, ale wciąż nie na tyle słabym, żeby na Pomorze przyjeżdżał Lech Poznań i zlał ich… 6:1. Zresztą, Lotosowi też nie szczególnie nie poszło, ponieważ musieli się jedynie zadowolić remisem (3:3) z Akademią Reissa. Remisem zakończyło się również starcie Pogoni Szczecin z Wartą Poznań (1:1), a beniaminkowie z niewielkiego Kwakowa pokonali (3:1) Fase Szczecin.

Grupa C:

Raków Częstochowa (w weekend wygrali 3:0 z TS-em Przylep Zielona Góra), Zagłębie Lubin (5:2 z Miedzią Legnica) i Wrocław Academy (1:0 z GKS-em Katowice) – trzy niepokonane do tej porą wiosną zespoły mogą pochwalić się kolejnymi wygranymi, ale najokazalsze zwycięstwo odniósł Śląsk Wrocław, który pokonał 8:0 Rozwój Katowice.

Grupa D:

Średnia ponad siedmiu bramek na mecz, a drużyna zwycięska z najmniejszą liczbą goli i tak strzeliła ich… pięć? Nie będziemy ukrywać, że nam się podoba, ale trochę mniej optymistyczne spojrzenie na sprawę mają Unia Tarnów (2:6 z AP TOP 54 Biała Podlaska), Cracovia (1:5 z Koroną Kielce), Hetman Zamość (0:6 z Sandecją Nowy Sącz) i BKS Lublin (3:6 z Wisłą Kraków).

BARTOSZ LODKO

Fot. Łączy Nas Piłka, 90minut.pl, Newspix